Dziewczyna szuka koleżanki do wspólnych podbojów

Jestem atrakcyjną 30+, czuję się młodo i tak wyglądam :). Niestety większość moich rówieśniczek ma już mężów i dzieci i może nawet brakuje im odrobiny szaleństwa, ale koniec końców dobrze im tam gdzie są. Ja szukam koleżanki, z którą mogłabym wyjść na zakupy, pójść na imprezę, taką, która lubi zaszaleć... :). Więcej na @ :).

Dla mnie zaszalec, to rowniez rozszezyc nozki dla duzego penisa. Co ty na to? Lubisz, czy dla ciebie szalenstwo to tylko robienie zakupow?

No wiesz...na pewno zakupy nie są dla mnie szaleństwem na miarę moich potrzeb ;). Duży penis za to powinien mieć fajnego właściciela, nie tylko być duży, co myślisz :)? Kim jesteś? Może popiszemy @?

no co Wy, piszcie tutaj, pewnie znajdą się wdzięczni czytelnicy

Skąd jesteś? Mam podobny problem...

Ze znalezieniem chetnych czytelnikow na pewno problemu nie bedzie, ciezej znalezc fajna kolezanke, ktora zrozumie i przylaczy sie do takiego stylu zycia, na tym etapie zycia :). Jestem z dolnoslaskiego, a Ty pani w kapeluszu :)?

Dolnośląskie :D Proszę, proszę, proszę... bądź z Legnicy...

Niestety nie jestem... ale to pikuś... i tak byśmy sobie poradzily :). Odezwiesz się na @ :)?

Nie podałaś @ więc ja podam swoją ;) dzierzba.gasiorek@o2.pl Czekam ;)

Dwie podstarzałe panny będą szaleć niczym nastolatki

30+ to wcale nie podstarzałe:) no i jak atrakcyjne to w ogole miod dla oczu:)

Tia... bo winnyśmy siedzieć nobliwie na d****h, dziergać szaliczki i dokarmiać kotki :P A i owszem, jestem podstarzała. Mój + jest duży :P

dziewczyny 30+ są najlepsze:) choć oczywiście dla pryszczatych gimbusów za stare:)

Postanowiliśmy że zostaniemy Waszym kierowcą.I nie macie tu żadnej swobody wyboru. Zatem do soboty.

Pani w kapeluszu- Malgorzata Szczeszek to ty? Juz tak cie zdesperowalo?

Walcz z krańcowym zniechęceniem do życia i powoli wysuwaj się jak robaczek spod przywalającego Cię głazu.Gościu.

No masz, człowiek nie ma z kim wyjść na kawę, a jak się tyko w necie ogłosi, to i kierowca się znajdzie ;)

ja na taka sytuację mam inny sposób niż szukanie i umawianie się w necie - zbyt ryzykowne i mało efektywne. Fajnie się ubieram, fajnie seksownie ale w żadnym wypadku wyzywająco. W centrum handlowym przymierzam ciuchy - w różnych sklepach wcale nie tylko tych z wysokiej półki. Wypytywanie co wybrać i jnak wyglądam to okazja nawiązania kontaktu ze sprzedającymi ale również innymi kupującymi. Zdarza sie razem przejśc do innych sklepów, czasem zatrzymać na kawę lub coś więcej - np pod pretekstem podrzucenia gdzieś samochodem.

Bóg też sam kawę pije, a niby jest wszechmocny.Nie umie jednak stworzyć drugiego Boga żeby mu było weselej.Ty możesz i możesz mieć z kim kawy się napić i jeszcze Was zawiozę.Do soboty.

Ale ja w necie szukam koleżanki do wspólnych wyjść, a nie chłopa ;)

Dokładnie o tym mówię. Wiem co piszesz.

Ja jestem lesbijka

Każdy potrzebuje kogoś do kawy.W tym przypadku to bez znaczenia dla kierowcy.

Naprawdę nie ma takich dziewczyn...:)?