Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wychowawczyni komentująca wychowanie nasze dziecka

Polecane posty

Gość gość

Na początku musze przyznać, ze nasza nie jest aniołeczkiem. Koszmarnym bachorem nie jest, ale potrafi zalezc za skore zwłaszcza swoim uporem i buntem,jak się o cos zaprze to nie ma mocy ,aby ją przekonać ,czy zmusić do czegos Dzisiaj na godz. wych po raz kolejny wych. do naszej mowi ,ze ojciec za mało pasa na nia ściąga , lyb komentarze tegu typu ze widać, ze za rzadko ma tylek trzepany Czy pedagogowi w podstawówce wypada mowic przy całej klasie takie teksty, ewidentnie dając się wyczuć ze nauczycielka pochwala tego typu met. wych ? Dziecko się z nią droczy w tych sytuacjach,wtedy jeszcze bardziej kobieta pany dostaje i wykrzykuje złowrogo ,ze na miejscu jej ojca to ona by pasa nie zalowala i na tylku by siedzieć mala nie mogla, ma szczęście ze nie jest jej dzieckiem. Mala wtedy przedzieznia i droczy się z nią coraz śmielej , kobieta do kilku chłopaków z klasy tak samo mowi Męzowi się to nie podoba, ze nauczycielka jakby dawala znaki uczniom,ze takie metody wychowawcze są na miejscu Co myślicie na temat zachowania kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że za bardzo rozpieszczasz dziecko, stąd Twoja reakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że powinnaś zgłosić to dyrektorowi, i to jak najszybciej. To jakieś chore psychicznie babsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 1. Wychowaj swoje dziecko - pyskówki z nauczycielem? i to w PODSTAWÓWCE?! nie do pomyślenia... po 2. Idź do Pani wychowawczyni i z nią pogadaj - ze nie zyczysz sobie zeby takie komentarze leciały w strone twojej córki. Jak jej sie nie spodoba - powiedz, że porozmawiasz na ten temat z Panią dyrektor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co myslicie na temat komen
a skad ty wiesz ,ze rozpieszczam dziecko? wręcz przeciwnie. Ja dziecko trzymam twardą ręką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewiarygodne. Niewierze ze nauczycielka mogla by byc tak glupia zeby takie rzeczy na glos mowic. Jak bys to powiedziala dyrektorowi/dyrektorce szkoly to na bank zostanie zawieszona albo i nawet zwolniona z roboty. To jest tak jakby naklaniala do przemocy fizycznej niemalze. Na twoim miejscu poszla bym do tej babay i dala powiedziala jej do sluchu i to w taki sposob zeby zrozumiala ze z nia nie dyskutujesz ale ostrzegasz. Co to w ogole za sredniowieczne zachowanie zeby uczniow osmieszac przy klasie. Ja pierdziele, co za jedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój Boże, Twoja mała może się droczyć z nauczycielem, czyli z kimś mądrzejszym od niej, ale już nauczyciel nie może Twojej małej powiedzieć paru słów stawiających ją do pionu. jesteś typową sfiksowaną matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co myslicie na temat komen
Moja jest uparta i oporna najbardziej, tego wychowawczyni u niej nie może zdzierżyć jej buntu. Moja nie jest na tyle pyskata , ile lubi się droczyć i przekomarzać jak cos ją smieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co się małej stanie, bez przesady. Dziecko może być niemiłe dla nauczyciela, ale nauczyciel już dla dziecka nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze "Czy pedagogowi w podstawówce wypada mowic przy całej klasie takie teksty, " nie wypada a raczej nie powinno się mówić takich rzeczy nawet na osobności... Idź do dyrektora szkoły i powiadom, że nie życzysz sobie by w taki sposób mówiono do twojego dziecka ewentualnie jeśli inne dzieci i rodzice również skarżą się na ta nauczycielkę napiszcie petycje o zmianie nauczyciela u nas pomogło. Mąż jak usłyszał od córy, że jej nauczyciel powiedział do niej coś w podobnym stylu nawet chwili się nie zastanawiał. Wpadł do szkoły i zrobił taką aferę, że do tej pory w szkole jest spokój. Dodam, że córę również czekała pogadanka i tłumaczenia jak nie wypada się zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co myslicie na temat komen
heeeee? co ty masz do mnie? to nie ja ustanawiałam ramy programowe jakie obowiązują pedagogów w szkolnictwie Nie wiem, pytam się czy jednak z ust pedagogia przystoją ,czy nie przystoja takie komentarze wobec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego ten świat schodzi na psy? autorko szkoda mi Ciebie, najlepiej swoją dziewczynkę zamknij w złotej klatce, bo jeszcze ktoś jej coś niemiłego powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanów się dobrze nie nad nauczycielką ale nad waszym niewychowanym gnojem bo coś jest poważnie nie tak a wy jak typowi niewydolni wychowawczo rodzice, znajdujecie problem zastępczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego nigdy nie zostanę nauczycielem, strach przed takimi rodzicami, co tylko robią awantury. Dam Ci radę, ZACZNIJ WYCHOWYWAĆ DZIECKO, NIE NAUCZYCIELA!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy siedzące tu na kafe jesteście faktycznie beznadziejnie głupie. Jakby dziecko się nie zachowywało to nauczyciel nie ma prawa nakłaniać do przemocy. Jeśli nie potrafi radzić sobie ze stresem niech zmieni prace. Takie sprawy załatwia się z rodzicami dziecka lub w razie potrzeby idzie do dyrektora i on decyduje co z takim dzieckiem zrobić. A nie mówić takie rzeczy.. Wy zresztą takie same jesteście... Głupie baby szukające do kogoś komu mogą powiedzieć "zła matka z ciebie" żeby wyleczyć swoje chore frustracje. Jestem ciekawa jak wasze dzieci się zachowują za waszymi plecami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra, mamusie, które zabiją za samo złe spojrzenie na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja corka jest w podstawówce i przedzenia nauczycielce? ja bym za cos takiego na d***e nie mogla przez mies usiasc. Jak Ty to dziecko wychowujesz? Wstyd! Moim zfdaniem do szkol powinny znowu wejść kary cielesne inaczej tych gnoi nie okiełzna się! Jestes typowa poj/ebana matka która broni swojej niewychowanej corki. Jestem normalnie w szoku po przeczytaniu Twojego postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem również za dawanie w d**e takim bachorom, jeszcze będzie się droczyć gówniarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy macie w głowach na/je/bane że cho cho... Autorko niepotrzebnie pisałaś na tym forum bo tu każda ma tak grzeczne dziecko, że powinno się je pod niebiosa wysławiać. Szkoda tylko że w praktyce jest inaczej. Ktoś napisał o powrocie kar cielesnych dla dzieci... To żart? Ciebie mąż w domu też na/pier/dala jak mu zupę przesolisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lpr890
nauczycielka u syna w zerówce się nie pi/er/doli potrafi się wydrzeć na dzieci , ze wiory leca. Jest w klasie taki jeden ananas który na serio nie wytrzyma w lawce nawet 2 min ( wiem bo widziałam ) potrafi go wytargać za ucho lub strzelić w du/pe. Wiem to bo syn mi mowil. Ja nie reaguje bo ona ma racje, dzieci powinny wiedzieć co to dyscyplina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha ha. Ty autorko twardą ręką wychowujesz dziecko?! śmiech na sali. gdyby tak było, dostałby od ciebie taki opiernicz za takie zachowanie. bo to niedoposzczale aby mała gówniarzyca pyskowała nauczycielce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecka sie nie bije! dac mu kare (zero tv, zero tel, lub cokolwiek!) a nie bicie!!!!! Pogieło Was? Sama byłam bita przez ojca - dopóki kuratora nie mieliśmy z powodu siniaków na całym ciele... Jesteście beznadziejne (te które uważają, że przemoc rozwiązuje problem!). Klaps - przez spodnie LEKKI. To ewentualnie. I to dziecko do max 6 rz.. A nie dziecku, które chodzi do podstawówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mała i już pyskuje nauczycielce. Jak będzie duża, włoży jej kosz na głowę. Możesz być z siebie dumna. Docenisz własne metody wychowawcze, jak będzie miała 16 lat i powie ci, że ma cię w d... i nie będzie słuchała głupiej baby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16,33 maz nie jest od wychowywania mnie :D anichby tylko sprobowal cos mi zrobić to nie recze za siebie. Dzieci powinny wiedzieć co wolno a co nie. Za pyskowanie nauczycielce powinna dostać w d**e i tyle , a nie jeszcze tatuś z mamusia maja pretensje do nauczycielki. :O az mi trudno w to wszytsko uwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna wielka patologia ! Lecicie od razu na "beka z mamusi na forum" bo to piszecie to patola jak nic... Dyscyplina, kary cielesne a co to ku/rwa wojsko jest? Nauczycielka to osoba dorosła a zachowała się gorzej niż niejeden pięciolatek! To wy dzieci wychowujecie dzieci na bandytów.. Same je pchacie w przemoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe co by powiedziały te mądre panie, które są za ukaraniem nauczycielki, gdyby to one byłyby na jej miejscu. Jak byście dziecko upomniały ? jak zareagowały? dałybyście sobie tak pomiatać ? kilkuletniej dziewczynce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co myslicie na temat komen
a skąd wiesz ,ze ja nie opierdzielam malej i nie dostaje kar? z fusow wróżysz? Ja wprowadzam w domu dyscyplinę, a jest to okrutnie uparty osiol z mojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to widocznie ty lejuż się nie lejesz i dzieci i męża... współczuje i już się nie dziwię, że tacy sobie kochanki znajdują. Od żony strach odejść a brak im delikatności i normalności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D a ileż lat ma ten " osioł " że już teraz nie dajesz rady ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:38 - nie. Po prostu jako nauczycielka bym wezwała po lekcjach rodziców razem z córką i bym to wyjaśniła. Jesli to by nie pomogło - zajęcia dodatkowe z Panią pedagog. Takie metody powinny być (tak jak z 10-15 lat temu) a nie mówienie, że powinna dostać w dooope...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×