Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jedynak power

Mamy jedynaków, czy was też wkurza biadolenie obcych ludzi o tym, że krzywdzicie

Polecane posty

Gość gość
Moje dziecko ma wszystko czego potrzebuje do zdrowego rozwoju, rodzeństwo nie jest konieczne do tego i nie ma nigdzie nakazu posiadania minimum dwojga usmiech.gif xx Mylisz sie. Umiejetnośc tworzenia więzi miedzyludzkich jest potrzebne do zdrowego rozwoju. Więzi z rodzicami, czy kolegami to nie to samo co z rodzenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe , ze problem jedynactwa znika gdy Polki mieszkają za granicą np. w GB czy IE :D Jakos wtapiaja sie w otoczenie gdzie 4 dzieci to standard :) Za granicami PL rodzi sie wiecej obywateli i nie sa oni jedynakami :D To nie swiadczy o egoizmie i wygodnictwie matek w Pl , tylko o biedzie i braku mozliwość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam brata i przez to na nic rodzicow nie bylo stac. Do dzis mam poczucie ze jestem gorsza mimo wyksztalcenia (sama na nie zarobilam), dzis dobrej pracy (co z tego jak kredyt mieszkaniowy). Pamietam smiech dzieci gdy chodzilam w spodniach z rynku a nie w levisach. Zycie ulozylam sobie po 35 roku zycia bo zawsze czulam ze na nic nie zasluguje. Nie zrobie tego samego mojemu dziecku. Bedzie sam ale jak Bog da zwiedzi z nami swiat, dostanie kase na zajecia dodatkowe i jak nic sie nie zmieni male mieszkanko na start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak moje dziecko bedzie rozpieszczone a co nie mozna ,bedzie mialo co tylko zechce a nie wieczne biadolenie nie tego ci dzisiaj nie kupie bo mnie nie stac prawda mamuski co maja wiecej dziec***ewnie ciagle tak mowicie swoim dzieciom w sklepie nie mam na to pieniedzy idz pobaw sie z bratem i siostra ha I CO ZAZDROSC to nie na tym polega zeby naklepac dzieci i wiazac koniec z koncem nie ma na jedzenie ciuchy ale jest rodzenstwo a i malo tego w przyszlosci planujemy naszemu jedynakowi kupic samochod i moze jakies mieszkanie a wy mozecie co dac rowerek uzywany po starszym bracie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha, co za głupie myślenie - a co nie ma jedynaków których rodzice klepią biedę, albo rodzin wielodzietnych które na wszystko stać - na zajęcia dodatkowe, wyjazdy 2 razy do roku za granicę? matko, jakie wy ograniczone jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 13:30 sa rodziny wielodzietne na które stać na wszystko ale to jest rzadkość! lepiej miec 1 dziecko i żeby miało wszystko a nie 4 i klepanie biedy, noszenie ciuchów, butów po starszym rodzeństwie jak dziady masakra..... i co to za argument ze rodzeństwo w przyszłości będzie trzymać się razem? taa jasne haha to nie te czasy jak 20-30 lat temu.... ostatnio kuzyn powiedział mi ze wolalbybyc jedynakiem (byl dlugo 8 lat) niz zeby mieć młodszego brata bo rodzice skupiaja sie na młodszym niż na nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tych co mysla ze jedynak jest SKRZYWDZONY. Otoz jestem jedynaczka na 20 lat i uwaga kocham swoje zycie. Nigdy nie chcialam miec rodzenstwa. Kogos z kim mialabym sie dzielic, czy to rzeczami materialnymi czy uwaga i miloscia rodzicow. Uwielbiam moje zycie jedynaka i jestem wdzieczna rodzicom za to ze nie zrobili mi krzywdy w postaci innego bachora. Sama tez bede miec jedno :) wiem ze to najlepsza decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam siostrę i brata,nie mam z nimi praktycznie kontaktu odkąd urodziło mi się pierwsze dziecko mają swoje życie,nie lubią dzieci ,nie daj Boże jeszcze jakiś prezent kupić siostrzencom raz na rok musieliby wiec cisza i spokój z ich strony. Oczywiście jak trzeba było pomagać bezrobotnym studentom (jestem najstarsza) to byłam dobra,teraz już mnie nie potrzebują wiec olewka. Także rodzeństwo nie zawsze jest wsparciem. Męża rodzeństwo Wszystkiego zazdrości,do tego zawlaszczyli teściową,która robi u nich za niewolnice,nasze dzieci ma gdzieś,ale przynajmniej mam ją z głowy,choć dzieci mi szkoda,bo pytają o babcie. Co do tematu ja mam dwoje dzieci,chcielibyśmy trzecie,ale jesteśmy zdani tylko na siebie i ledwo wszystko ogarniam wiec chyba na 2 koniec,ale to czy ktoś ma jedno dziecko, czy pięcioro mnie nie intetesuje pod warunkiem,że go na to stać. A głupie pytania zawsze są,czasem słyszę czy trzeciego nie będzie u nas. Trzeba zapytać ciotkę/matkę/koleżankę czy da kasę na kolejne dziecko i pomoże w wychowaniu to zaraz głupie teksty ustają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety, tacy sa ludzie, interesuja sie czyims zyciem, a nie widza tego co sami źle robia... najlepiej olać i nie przejmowac sie. kazdy sam musi podjac decyzje o tym, na ile dzieci chce sie zdecydowac, to dosc powazna decyzja i odpowiedzialnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do poszkodowanych jedynaków Ja mam brata i nie przyjaźnimy się, nie utrzymujemy kontaktów z własnej szczerej chęci jeśli już to rzadko i dla "poprawności politycznej". Chciałybyście tak. Może byście miały kogoś bliskiego a może nie, może miałbyście jedynie rywala do walki o dom po rodzicach. Rzadko sie zdarzają przyjaźnie między rodzeństwem. Ale jak to sie mówi "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma", "trawa w ogródku sąsiada jest bardziej zielona" U mnie dokładnie tak samo. Posiadanie rodzeństwa nie gwarantuje dziecku posiadania najlepszego przyjaciela i oparcia. Niestety więzy krwi to nie wszystko, na siłę nie zmusisz dzieci, a później dorosłych ludzi, aby żyli, jak wy sobie wymarzyłyście. Życie to nie bajka. Ja mam rodzeństwo, a czuje jedynie żal, bo żyjemy jak obcy ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurza mnie ogólnie wpieprzanie się w cudze życie, w to czy ktoś w ogóle ma dzieci, albo ma jedno, dwoje czy siedmioro o ile go na to stać i dzieci nie mają krzywdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj a mnie wkurza jak matki jedynaków tłumaczą się, że one chcą dać temu jedynemu wszystko i dlatego nie mają więcej dzieci a potem rosną tacy egoiści co tylko "mama daj i mama daj", a mamusia leci i kupuje wszystko bo synuś tak chce i uważa, że wszystko mu się należy A wyobraź sobie, że siostra mojego męża ma 2 córki i tak roszczeniowych dzieci w życiu nie widziałam. Muszą mieć wszystko, czego zapragną, nie wiedzą co znaczy słowo dzielić się, i ręce po nieswoje też pierwsze wyciągają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinga przestan pinolić bo sama oceniasz innych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kosz mar
Rozumiem autorkę. Mnie wkurza ciągłe pytanie o dziecko to pierwsze. Ja dzieci nie lubię i nie chce ich mieć, a ktoś na ogól już dzieciaty ciągle zadaje mi to durne irytujące pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie wkurzają te wielodzietne co narodzą i narzekają jak im ciężko zarówno finansowo jak i fizycznie, do tego uważam, że te wielodzietne to wytrzymałe baby jak cholera, bo mam znajomą - trzy cesarki, ot kuźwa taki ból, do tego teraz zapieprz przy 3 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedynactwo jest biedne.. umyslowo i emocjonalnie. Nigdy nie doświadczy wielu rzeczy normalnych dla ludzi majacych rodzenstwo. To , ze czasem jest jak pączek w masle nie czyni jego zycia lepszym.. Biedakiem i tak pozostanie, uczuciowym.. W sumie zjawisko jedynactwa w Pl nie jest nicym dziwnym. Im ubozsze spoleczenstwo, tym bardziej swiadome jednostki ograniczaja przyrost naturalny, by zaspokoic potrzeby swoje i potomstwa. Tylko smutne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam jedynaka i bardzo dobrze, bo trzeba być naprawdę pojebaną aby samemu siebie wrobić w kierat zapieprzania 24 godzin an dobę prze lata, bo dzieci to nie tylko wydawanie pieniędzy to orka fizyczna i uważam, że nie żyję na tym świecie po to aby tylko zapierdalać, właśnie dzisiaj cała sobotę wypoczywam, były koleżanki, była kawa ciasto, dziecko już duże, także mam kupę czasu dla siebie, LABA, ŻE HEJ, a wy durne, narodziłyście ot teraz zapierdalajcie, śmiać mi się chce z was, teraz nie dosyć, że własne dzieci to później kupę wnuków, oto wasza sielanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, napieprzą tych dzieci a później jęczą, że babcie same ledwie ciepłe nie zapieprzają przy nich, że rodzina nie pomaga, jakie to one biedne, durne głupie baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobraz sobie , ze tez mialam dzis labe :D Tez była kawa i ploty , a jutro imprezka bedzie ! A mam 3 dzieci :D tez juz duze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 dzieci jakbym urodziła to bym się rozleciała, wytrzymała jesteś jak cholera, do tego do bawienia wnuków a nie na imprezę, bo 3 dzieci to jak wezmą z matki przykład to będziesz miała 9 wnuków, także zapieprz dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz widać po kim ci jedynacy są tacy p******i - bo rozchwianych emocjonalnie mamusiach, co to wyśmiewają tych, którzy preferują inny model rodziny niż one

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz nie powiem jakie sa mamusie które jak królice rodzą dzieci non stop :) dziwne potem ze mężowie maja kochanki bo takie morświny w łózku to tragedia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
morświna to może hoduje w domu twój mąż - jak się nie nadajesz na matkę to lepiej mniej tylko jedno dziecko, bo szkoda marnować inne na taką patologię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no bo jak nie można wyśmiać głupotę wielodzietnych, samemu pakować siebie w zap*****l rodząc dziecko za dzieckiem to widać kto jest p*****lnięty. Zawsze uważałam, ze to są zachwiane emocjonalne kobiety, bo szanująca się kobieta nie pozwoli sama sobie na zap*****l. Do tego musze przyznać ,że są wytrzymałe jak cholera, nie do z***bania przez chłopa/chłopów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koniec tej klotni baby!!! jak kogos stac to niech ma i 10, ale nieprawda jest ze lepiej miec kilkoro dzieci w biedzie niz miec jedynaka. Niejedno dziecko wygarnie takim rodzicom ze ma dosc biedy, niejedno slabsze psychicznie sprobuje nawet popelnic samobojstwo bo bedzie odbiegac od rowiesnikow - na ciuchy kasy nie bedzie, na wyjazdy nie bedzie, w liceum na imprezy nie bedzie. Wstyd nawet zaprosic kogos do domu gdy na 2 pokojach mieszka piecioro doroslych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a, przed chwilą w radiu zet mówili, ze rozdają karty dla królic tzn. wielodzietnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przenieście się na ścianę wschodnią, dopiero tu zobaczycie biedę, tutaj maja po kilkoro dzieci i sie prześcigają w tym która królica więcej wyciągnie z mopsu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brata czy siostrę ma się na dosłownie kilka lat. Potem jak dzieci zaczynają dorastać to każdy ma swoje życie. Ja swojego brata widuje tylko na święta. Nie łączy nas nic. patrzę na rodzeństwo moich rodziców i po obu stronach skakali sobie do gardła jak dziadkowie robili przepisy. Doszło nawet to rekoczynow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy pochodzicie z jakichś patologicznych rodzin skoro posiadanie rodzeństwa kojarzy wam się z biedą, wyrzeczeniami i kłótniami normalne rodziny się kochają i tak wychowują swoje dzieci tylko patologia ma złe skojarzenia z rodzeństwem i w związku z tym funduje swojemu jedynakowi traumę i samotność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×