Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co byscie zrobili gdyby ktos dokuczal waszemu dziecku

Polecane posty

Gość gość
21 45, dokładnie. A poza tym obcicie wlosow jest uznawane za uszkodzenie ciala wiec... a CO ROBI NAUCZYCIELKA ze nie potrafi dzieci dopilnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może porozmawiaj z wychowawczynią to niedopusczalne co wyprawia ten chłopak ja bym ja postraszyla, ze zloze skarge na nia do dyrektora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obdukcja to dobry pomysł ale po fakcie, a chodzi o to żeby gnój nie zdążył zrobić większej krzywdy dziewczynce...Autorko, metoda na takich jest jedna - ostry wpi/erdo/l, niech mamunia leci na skargę - założę się, że tego nie zrobi, inaczej nie dacie rady z gówniarzem a twoja córeczka może ucierpieć. Wolisz mieć wyrzuty że nic nie zrobiłaś jak faktycznie ci dziecko skrzywdzi? A co na to ojciec twojego dziecka? Jest z wami czy sama wychowujesz córcię? Jak nie ma przy was jej ojca to poproś jakiegoś mężczyznę z rodziny żeby gnoja ustawił, faceci to najlepiej załatwiają - może mu przy mamuśce spuścić wpier/dol, nawet lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec tego ch lopaka jest jeszcze gorszy niz mama on uwaza ze to dobrze ze synek taki hojrak jak mu powiedzialam o warkoczach to powiedzial ze w warkocze to sie stare baby czesza meza niechce angazowac w ta sytuacje bo boje sie ze wyladowal by na policji a gowniarz w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to w takim razie nie tylko z gnojem ale też z jego "tatusiem" trzeba pogadać. Masz w rodzinie albo wśród znajomych "dresiarzy" albo kiboli? Oni wiedzą, jak się takie sprawy załatwia, a do tego NIGDY nie uczą swoich synów żeby bić czy krzywdzić dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje ci autorko :( ja myslalam, ze to problem tylko z jakims smarkiem niewychowanym ale widze , ze z jego rodzicami tez. Ja bym poszla do wychowawczyni a jak to by nie pomoglo to zlozylabym oficjalne pismo do dyrektora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nich nie ma mocnych tam ich jest ojciec+4doroslych chlopakow i ten8 letni gnojek pupilek ktoremu wszystko wolno a jak sie im zwruci uwage to sie mszcza ten gnojek potlukl tablet innemu chlopcu szkola wezwala ojca a on ze o co sie pienia takie byle gowno i o co ten raban moze 20dychy to kosztuje o oni wydziwiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja ci autorko podam prosty i zupełnie bezpieczny sposób, jak gówniarzowi uprzykrzyć życie. Niech córka zabierze ze sobą do szkoły butelkę z sokiem, w którym rozpuścisz ze dwie-trzy dawki Laxigenu albo innego silnego środka na przeczyszczenie. Niech poda temu debilkowi niby na zgodę, niech go poczęstuje ale sama nie pije. Debilek wychla i oczywiście będzie srał pod siebie i wtedy zaczyna się część psychologiczna - niech twoja córcia powie mu, że jej mama jest wiedźmą (dzieciaki wierzą w takie rzeczy) i jeśli jeszcze raz jej dotknie to z dupska wyjdzie mu żywy grzechotnik - czy coś w tym stylu. Pozdrawiam. P.S. Sposób sprawdzony u mnie w czasach szkolnych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam radę taką - zebrać rodziców pokrzywdzonych dzieci i razem wnieść skargę do dyrekcji, tylko grupowe skargi mogą podziałać, możecie iść z tym dalej, do kuratorium. Jeśli inni rodzice bądź dyrekcja bądź kuratorium nic z tym nie zrobi to po prostu przenieś córkę do innej szkoły, szkoda nerwów na takie ludzkie śmieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z laksygienem super tym bardziej ze on jej czesto picie zabiera to sie nikt nie polapie a moja mala kupi sobie soczek jak zwykle nie jestem wredna gdyby sytuacja mnie nie zmuszala wola la bym nie robic nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ale zaraz- pani wychodzi do toalety? i zostawia 1 klase jak rozumiem czy 2gą w kazydym razie wychowanie wczesnoszkolne dzieci same? u nas i chyba? wszedzie-panie nie mogą zostawic dzieci samcyh ani na sekundę! nawte jak musi isc do toalety. jak nieraz ide po małą to pani mnei prosi zebym przuypilnowala czy innego rodzica bo ona musi gdzies cos załątwic,nawte rodzicó prosza ale nie moga samych dzieci zosawtaic. a twoja corka sama wraca autobusem? nikt jej nie odbiera? u nas kazde dziecko musi rodzic odebrac,inaczej pani nie pusci samo dziecko ze szkoły. a co do samego zachowania teog chłopaka to oczywiscie zgłaszac zgłaszac i jeszcze raz zgłaszac,coraz wyzej wrecz byc upierdliwym az do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to normalne ale musisz wiedziec jak ten problem rozwiazac 333 www.youtube.com/watch?v=v3ruLZoFe44

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka nie chce sie przenosic tu ma przyjaciolki lubi swoja pania wogole to cieszy sie ze chodzi do tej szkoly tylko ten gnojek zatruwa im zycie a szkola boi sie jego rodzicow i niechce awantur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego szkola boi się jego rodzicow ? Kim oni sa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko grupowe działanie rodziców wobec szkoły może przynieść skutek, powtarzam, musicie się zebrać i dopiero działać. Najlepiej powiadomić jeszcze lokalne media.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
medi będą powidamiac, ze jakiś smark nigdy nie poczul mocnej reki. No blagam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o smarka, chodzi o brak reakcji ze strony szkoły. Jak dyrekcja usłyszy, że sprawa idzie do tv, do prasy, to zmieni podejście, zobaczycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak corka wraca autobusem ma go pod sama szkole i odbieram ja z autobusu w autobusie jest opiekunka moja mala jest bardzo dojrzala juz jako pieciolatek jezdzila autobusem i nikomu to nie przeszkadzalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
no ale ta opiekunka odbiera dzieci ze skzoły/ bo pisalas ze boisz się ze ten smark cos jej zrobi jak bedzie wracac ze szkoły. w kazdym razie u nas by dziecka samego ze szkoły nie puscili,kazdy rodizc musi przyjsc do klasy,dopiero dziecko jest wypuszczane z klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA WIERZE AUTORCE BO U MOJEGO BRATA JEST TAK SAMO- PRZYJEZDZA AUTOBUS I ZABIRA DZIECKO z przystanku w autobusie jedzie z dziecmi opiekunka która odporowadza dzieci do samej klasy a po lekcjach bierze ich z klasy do autobusu i odwozi na przystanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkola reaguje proponuje pojscie do psychologa oni nie bo przeciez on glupi nie jest na terapie przeciwko agresjii nie bo ich zdaniem nie jest agresywny i kolo sie zamyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka czerwona taka
Grupa isc do dyrektora, dac oficjalna skarge podpisana przez wszystkich rodzicow i poinformowac ze jesli nie podejma odpowiednich srodkow w przeciagu tygodnia to zglosicie to do mediow ze szkola nie potrafi zajac sie problemem. Takze ze nie bedziecie tolerowac tego ze Wasze dzieci nie moga w spokoju sie uczyc. Niech dadza dodatkowa osobe do klasy ktora bedzie pilnowala dzieciaka zeby nikomu nie zrobil krzywdy, czy co im tam sie zywnie podoba ale WY nie zgadzacie sie na to zeby Wasze dzieci byly bite bo szkola nie portafi zajac sie odpowiednio problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ale gdy sa w szatni nikt ich nie pilnuje a wtedy on sie odgrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na twoim miejsacu po tym jak np. corka przyszla pogryziona przez tego swira na następny dzień poszłabym do szkoły i zrobila megaawanture, najpierw w klasie a potem w gabinecie dyrektora. Najlepiej rano kiedy jest najwięcej rodzicow którzy odprowadzają swoje dzieci, żeby się zrobilo zbiegowisko itd. zagrozilabym nawet wezwaniem policji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawiadom pisemnie dyrektora szkoły co się dzieje, na pismo dyrektor musi zareagować !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś w tvn style w "miescie kobiet" slyszalam, ze za przemoc w szkole odpowiedzialny jest DYREKTOR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
"postawic się" ale co moze taka dziewczynka wobec takiego chłopaka ktory jest starszy od niej i agresywny nawet jesliby doszło do jakiejs konfrontacji to ta mała przegrywa na starcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropka czerwona taka
Szkola reaguje, ok, ale co to za reakcja? Nic to nie zmienia dla reszty dzieci. Niech szukaja kruczkow prawnych co moga zrobic a w miedzy czasie moze dodatkowa pomoc nauczycielce przydzielic czy cos. Mialam gagatka niezlego w podstawowce, tyle ze on nie bil dzieci tylko nie dawal nauczycielce prowadzic zajec, zupelnie. Kobieta zrezygnowala przez niego z pracy w szkole :( szkola przez jakis czas tez tak pomagala ze nic sie nie zmienialo i rodzice tez nie widzieli problemu. Nie wiem jak to rozwiazali ale chlopiec mial robione testy psychologiczne i na inteligencje (wyszla mu inteligencja sporo powyzej przecietnej) i skonczylo sie na tym ze zostal przeniesiony do jakiejs szkoly specjalnej bo nasza skola nie dawala rady. Mysle ze i teraz musza byc jakies mozliwosci ze szkola musi rodzicow do dzialania. Tylko szkola musi miec dobra motywacje zeby sie w tym bardziej zaglebic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×