Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdrapany pieprzyk na plecach

Polecane posty

Gość gość

Witam Was! Odkąd pamiętam mam na plecach bardzo malutki pieprzyk, który troszkę mnie niepokoi. Otóż latem ubiegłego roku zaczął mnie trochę boleć, swędzieć i troszkę się powiększył. Gdy to zobaczyłam, pomyślałam, że jest to drzazga (bo tak wyglądał) i kazałam wyciągnąć to mojej mamie. Trochę bolało, ale się udało. Po jakimś czasie okazało się, że jest to właśnie ten pieprzyk. Przez chwilę nie było śladu i znowu się pojawił. Za jakiś czas znowu zaczął mnie swędzieć i boleć, zrobił się czerwony wokół, ale tym razem go nie ruszałam. Zrobił się z niego taki jakby strupek i sam zszedł, jednak pod spodem nadal był pieprzyk. A teraz najgorsze, ponieważ dwa dni temu odczułam dość silny ból i nie patrząc, co to jest po prostu zdrapałam (mam dość dużo "syfów" na plecach i niestety moim złym nawykiem jest ich drapanie). Kiedy zobaczyłam krew na palcach od razu wiedziałam, co jest grane. Do końca dnia nie mogłam nawet założyć stanika (pieprzyk jest na wysokości zapięcia), posmarowałam to tribioticiem (czy jak to się pisze) i teraz jest już lepiej, zrobił się strupek. Moje pytanie brzmi, czy powinnam iść z tym do lekarza? Ten pieprzyk jest naprawdę malutki, ma może 3mm szerokości, więc nie wiem czy powinnam w ogóle zawracać sobie nim głowę. Proszę o odpowiedzi, pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że niedługo pójdę do lekarza, ale boję się, że pomyśli, że robię z igły widły. Ten pieprzyk naprawdę jest maleńki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×