Dziecko odebrało mi wszystko..........

Aa juz widze, nie doczytalam, ja tez siedze z dzieckiem w domu sama i powoli zaczynam wariowac ..

Po co się decydujecie na dziecko?? Po co chcieliście nosić nową istotkę w sobie? Nie rozumiem takich kobiet. Ja w 1 ciąży wpadłam. Miałam wtedy nie cale 19 lat. I nigdy nie myślałam tak negatywnie o swoim dziecku.. Teraz po 6 latach zdecydowałam się na następne i jestem w 20 tc. Dziecko to cud. Mam studia, prace, dom i rodzinę. I chciałabym tylko dodać jeden fakt.. Po ciąży łatwo schudnąć. ja ważyłam mniej niż przed 1 ciąża 6 mc po cc. Wiadomo - fałdki na brzuchu zostaną, ale mąż też powinien wiedzieć jak kobieta po ciąży wygląda. Ja mojemu pokazywałam mniej więcej jak wygląda ciało kobiece po porodzie/po cc. I uwierzcie mi - cały czas uważa, że jestem najpiękniejsza dla niego. Mimo, ze ja uważam inaczej, ale to inna historia. Prawi mi komplementy. Teraz w 2 ciąży non stop przytula się do brzuszka, caluje, nasłuchuje, codziennie... Aż się przy tym rozklejam. Mogliście sobie normalnego faceta znaleźć.. Dziecko niczemu nie jest winne. Trzeba mu się poświęcić przez min. 3 lata... piękne jest to, że dziecko jest od nas uzależnione i tak mocno nas kocha, że nie chce nas puścić.. piękne. Mój 6 letni synek codziennie przychodzi, przytula mnie sam z siebie i mówi że mnie bardzo mocno kocha. I codziennie buziaczki od niego dostaje.. To jest po prostu piękne.

Współczuję temu dziecku i to bardzo

macierzyństwo jest przereklamowane ;P jeśli ktoś wierzy tabloidom, że nie ma nic prostrzego niż pogodzenie opieki nad dzieckiem z byciem aktywną seksualnie żoną, która odnosi sukcesy w pracy i w dodatku ma posprzątane miekszanie - to się mocno przejedzie.. Czasami mam straszne przemyślenia na temat swojej egzystencji na świecie po urodzeniu dziecka.. żywiąc wielką miłość do swojego dziecka rozumiem autorkę wątku.. są takie chwilę, kiedy przemęczenie bierze górę i pojawiają się czarne myśli...

A ja ciebie doskonale rozumie. Moje dziecko było chciane i zaplanowane a dziś syn ma 25 lat i oboje z mezem zalujemy ze go splodzilismy. Dalismy mu wszystko rozpieszczalismy jedynaka kochalismy ponad wszystko a on dawal nam w zyciu tylko zmartwienia i bol. To tylko ten zrozumie kto sam coś podobnego przezyl. Nasze dziecko zabralo nam zdrowie, pieniądze i przynosilo nam tylko placz.

do gościa z godz.2.21 sama odpowiedz sobie na pytanie dlaczego masz takiego syna? i weź trochę odpowiedzialności, bo jeżeli go przez całe życie rozpieszczalaś, to czego teraz oczekujesz?

Do dziś Pretensje tylko do siebie. Jak wychowaliście, tak macie.

Nie rozumiecie jednej rzeczy. Trzeba sie poswiecic dla tego malucha bo jestes jego matka. POSWIECENIE JAKO MATKA. Skoro tak ciezko ci sie opiekowac swoim dzieckiem to znaczy ze nie doroslas do macierzynstwa a potem do rodzicielstwa. Skoro macie w d... to ze macie rodzine i.nic to dla Was nie znaczy to jestescie wyzute i wyplute z uczuc wyzszych. Sa ludzie ktorzy zmagaja sie z okropnymi chorobami swoich dzieci , niepelnosprawnoscia lub ich dziecko jest umierajace a wy macie zdrowe dziecko i jeszcze biadolicie. Glupie jestescie i modlcie sie lepiej o rozum do Boga.

A mi dziecko nic nie odebrało, bo zanim zaszłam w ciążę to nie miałam niczego. No może tylko brzuch mam zniszczony ale upływ czasu i tak sie już powoli za niego brał, więc niewielka różnica by była. Miałam 32 lata jak zaszłam, więc byłam na etapie że owszem kiedyś miałam piękne ciało, ale upływające lata je i tak zmieniły powoli acz nieublagalnie. Więc tam ta ciąża po 30-tce to już niewiele zmieniła. Nie narzekam bo Los/Bóg nie dał mi niczego w życiu. W każdym razie niczego o czym marzyłam. Przez chwile miałam namiastkę dającą zapowiedź że będzie fajnie w życiu, jak miałam 18-20 lat ale to była tylko chwilowa zapowiedź a potem było WIELKIE NIC. Dlatego. Nie. Moje dziecko nie odebrało mi niczego. Niechaj sobie żyje. Często sie zdarza że daje w d**e, ale nie żałuje że je urodziłam. Bo zanim je urodziłam to cudów też nie było, bo wtedy z kolei w pracy dawali mi w d**e tak że mam zniszczoną psychikę dokumentnie. Co tam dziecko, kurde. I tak było, jest przesrane. Więc niech sobie żyje, przynajmniej czasem ktoś do mnie podbiegnie, zarzuci rączki na szyje, uśmiechnie sie i sie poprzytula. Dziecka nie żałuje. Natomiast wyboru męża żałuje strasznie. Mąż odebrał mi wszystko. Całe moje poczucie kobiecości, moją seksualność, szczęście oraz nadzieję na nie kiedykolwiek.

To ze macie dup.sko tluste po ciazy to nie wina dziecka. Ofermy cwiczyc i nie zrec tyle. Zamiast siedziec na kafe to wlaczyc chodakowska 3 razy w tyg i ruszyc zad. Podrozowac mozna z maluchem takim 2-3 letnim spokojnie. Zatrudnij nianke i masz kilka godzin dla siebie. Dzieko tez idzie w koncu do przedszkola. A meza jak wam zabralo ? No kur... Jesli to dziecko Ma tak glupiego ojca jak i matke to ja sie modle za to nieszczescie.

15 zl za np 20 godz tugodniowo dla nianki to macie koszt 300 zl. Nie wiele jesli maz dobrze zarabia i tak wam zalezy zeby miec dla siebie czas. Jaki problem?