Dlaczego jak facet zostanie zdradzony i zostawiony przez kobietę to myśli że...

wszystkie kobiety są złe?

sama bym to chciała wiedziec...ostatnio byłam w związku z facetem który był zdradzany przez byłe....i co ? a no to że mi nie potrafil ufać...nie mogłam w sniczym dominować bo on się wtedy obrażony wycofywał...uważał chyba że przez to że był za dobry dla tamtych to że przez to go zdradzaly....co jest glowno prawdą...dlatego był zdystansowany w okazywaniu uczuć...czułam podświadomie że jemu pasowało by żebym to ja za nim latala wtedy czuł się dobrze jak widzial że mi zależy a on mógł mnie zalewać niewiem czy wtedy się dowartosciowywal czy co ale myślał że sam fakt że jestem.z nim powinien mi. wystarczać...że po co ma mi uczucia pokazywać że kobietom nie warto bo potem idą do innego...w kłótniach często powtarzał że ,,jesteśmy wszystkie takie same" co świadczylo że ma mnie za taka sama jak te byłe mimo że ja byłam.dla niego wyrozumiala i dobra.pokazywałam mase uczuć staralam się, zabiegalam to on to traktował tak że tak powinno być...poprostu miał.satysfakcje z tego że ktoś za nim lata.

Bo jego ego ucierpiało. Kobiety też tak mają. Tylko u kobiet nie cierpi ego, ale dusza i brak im zaufania.

Bo taki facet to debil. Nie rozumie,ze nowy zwiazek to cos zupelnie innego i nowego. I to co bylo ani nie ma wplywu na to co jest ani nie bedzie mialo. Nie rozumie tez,ze kazdy czlowiek jest inny,ze zdrada jednej nie oznacza,ze kazda zdradza. Niedorozwiniety,nieogarniety i nie zna zycia,ze sklonnosciami do oceny po pozorach. No i tchorz oraz mieczak ktory boi sie,ze zostanie zraniony.

A wy to co?niby lepsze jestescie?jak facet was zostawia to nie potraficie dac mu odejsc dopoki go znienawidzicie...i to prawda ze po okazaniu wam uczuc zaczynacie miec nas gdzies...same nie wiecie czego chcecie...najpierw jeczycie ze jestesmy zimni a jak wam pokazemy milosc to juz zaczynamy byc nudni...wasze ego jest gorsze od meskiego...wam wystarczy ze rozkochacie faceta w sobie i potem robicie co chcecie...czujecie sie juz zaspokojone podczas gdy on cierpi orzez was...ehhh mozna by wymieniac i wymieniac...

A moze prawda ze potrzebuje dowartosciowania... ze ocenia kazda tak samo. Po pozorach, nie zaglebia sie, nie analizuje pod innym katem jak rylko zdrada. Ciezko byc z kims takim oraz rozmawiac z kims takim. Ocwnia pochopnie i czesto niesprawiedliwie... kobiety? Raz oszukane nie potrafia uwiwrzyc, niw wierza ze ktos moze byc szczery, naprawde je cenic i czuc cos wiecej. Czekaja na moment w ktorym ktos nawali. Po co ufac skoro i tak za chwile zostaniemy zdradzeni.. nie warto..