Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

proszę o radę!

Polecane posty

Gość gość

Cześć. Mam 19 lat i od trzech miesięcy wspaniałego chłopaka, z którym jestem szczęśliwa, uchodzimy za udaną parę ,jednak jest coś co mnie niepokoi.. od jakiś trzech tygodni mój ukochany chodzi do kolegi który mieszka kilka domów dalej od niego. Ja oczywiście nie mam nic przeciwko, tylko że ten kolega ma na niego troszkę zły wpływ . Nie znaczy to,że stał się wulgarny i agresywny wobec mnie, bo tak nigdy nie będzie, tylko stał się trochę taki nieobecny, po prostu nie jest taki sam jak przedtem. . Jak mnie odwozi do domu, to go proszę żeby napisał jak dojedzie, bo się martwię o niego, a on albo zapomina albo może mu się nie chce napisać, ale żeby wejść na fb I oglądać jakieś głupoty w internecie, to na to zawsze ma czas :-( zawsze ja musze sie pierwsza odezwać, niezależnie od tego czy on idzie na pierwszą zmianę czy na noc do pracy, a on to baaardzo rzadko sam z siebie zadzwoni czy napisze, a mi jest czasem aż głupio tak ciągle jako pierwsza pisać :-( i jak nocowalam w ostatni weekend u niego, to w niedzielę jak wstał to od razu usiadł do komputera, na fb oczywiście musiał wejść i na jeszcze jakieś stronki, a żeby jeszcze ciekawiej było, to napisała jego koleżanka z dawnej szkoły, a on sobie z nią pisał i się jeszcze głupio cieszył, a mnie traktował jakby mnie tam wgl nie było :-( i jeszcze sprawy łóżkowe. .. ja się zawsze bardzo staram, ubieram się w sexi ciuszki i bieliznę, on wygląda na zadowolonego, ale już nie chce się ze mną tak często kochać jak na początku rozpoczęcia naszego życia intymnego. .:-( niewiem czy czasem on kogoś nie ma na boku:-( na To właśnie wygląda, i martwię się ze juz mu się znudzilam i poszedł szukać kogoś ciekawszego... a przecież ja jestem otwarta na różne nowości w sferze łóżkowej i nie tylko, zawsze go wysłucham jeśli chce o czymś pogadać i wspieram go i pocieszam jak ma ciężki dzień w pracy:-( on mi cały czas powtarza ze mnie kocha, że jestem już napewno tą jedyną, jestem jego szczęściem największym, i mówi że zawsze mi będzie wierny bo nie zniósł by tego, że mogłabym przez niego cierpieć. . Wiem ze to mówi szczerze ale mam wątpliwości.. jego długoletni przyjaciel tez mi powtarza, że on się bardzo zaangażował w ten związek ze mu zależy na mnie. . Niewiem co mam robić, bo ja go też bardzo kocham i chciałabym z nim być juz na całe życie. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×