auto do 4tys jakie

Mam ograniczony budżet a muszę kupić jakieś auciorko w kombi , myślę o BMW e34 ale ciężko w pl znaleźć w dobrym stanie :( zazwyczaj są juz dojechane. Nie chce się wladować w awaryjne auto

>>>auto do 4tys jakie<<< Jeżdżące :D :D :D. x W tej cenie nie masz co kierować się marką, ale stanem konkretnego auta, choć całkiem blisko znajduje się cena złomu :(.

Jakoś nie mam zaufania do mondziakow,wiem ze za granica sobie mogę kupić nie dojechane ale nie mam czasu na rejestracje :( to wchodzi w gre w jakimś dalszym czasie

Misji nie bądź złośliwy :( pisze ze mam ograniczony budżet a pilnie potrzebuje samochód. Nie orientuje się jakie można za ta cenę kupić bo to nie moja bajka ale niestety mam sytuacje awaryjna :(

Misku*

>>>Misji nie bądź złośliwy pisze ze mam ograniczony budżet a pilnie potrzebuje samochód. Nie orientuje się jakie można za ta cenę kupić bo to nie moja bajka ale niestety mam sytuacje awaryjna <<< Nie chciałem być złośliwy WOBEC CIEBIE, ale przy założeniu, że te 4 tys. przeznaczasz na wymianę płynów, niezbędne naprawy, ubezpieczenie i opłaty, to z tych czterech robi się dwa, a za tyle to złomiarze zostawiający kartki w autach, odkupili ostatnio samochód sąsiada wyjeżdżającego bardzo szybko z Polski. x Poważnie piszę, że w tej cenie nie zastanawiaj się nad marką, ale nad stanem technicznym KONKRETNEGO auta. Jakakolwiek poważna naprawa (po zakupie) rozłoży Cię na łopatki :(. Może znajdziesz gdzieś NUBIRĘ KOMBI od pierwszego właściciela. One często były łagodnie eksploatowane. Możesz też poszukać starej SKODY i zaoszczędzoną kasę wydać od razu na niezbędny remont.

za 4 tysiące pragniesz zadbanego, niezajechanego i super auta? no sory, za tą cenę są auta, które raz- nie sa piękne, dwa- swoje przeszły. i tak kupując takie auto będziesz musiał włożyć kasę, bo takie samochody zawsze są zjechane, w dodatku jak nie stać Cię na auto, to po co chcesz bmw

4 tys zł to rzeczywiście mało jak na auto . Za to możesz kupić dobry rower ..

jeżeli ktoś ma w dobrym stanie auto to nie odda go za 2 czy 4 tys zł , a nawet jak odda to na pewno nie BMw tylko jakies seicento BMW za 4 tys to musi być złom .

Rety ,płyny i inne p*****ly eksploatacyjne to nie problem ,mam stale źródło dochodów nie male ale mam skasowany samochód a pilnie potrzebuje czegoś na juz co pojeździ kilka tygodni na długich trasach :( i nie będzie trzeszczalo plastikiem na każdej nierówności .

do 4 tysięcy auta nie kupisz, jeszcze z twoimi wymaganiami. kupując bmw to zalejesz w niego więcej niż to warte, także odpuść. serio, za 4 tysiące dobrego seicento nie kupisz, nie mowiac juz o rejestracji i innych bajerach. a wiem bo akurat w temacie jestem.

>>>Rety ,płyny i inne p*****ly eksploatacyjne to nie problem<<< No wiesz... Ja mam auto w pełni sprawne, ale muszę wreszcie zrobić przy nim niezbędne wymiany okresowe, jak rozrząd, konający układ wydechowy i parę innych. Wg wstępnej kalkulacji zapłacę niewiele mniejszą kwotę, od tej, za którą Ty chcesz kupić sprawne auto :D.

Jezdze tylko jedna marka i jak mam teraz przesiąść się do jakiegos Escorta czy golfa to mnie ściska :o

Man dzięki chyba tak zrobię bo to jedyne wyjście ,nie mam problemu by włożyć za kilka tygodni konkretnych pieniędzy w samochód ale obawiam się ze mam zbyt malo czasu na znalezienie takiego w jaki można zainwestować. A jak juz mi się wszystko ułoży to na pewno sobie odkupie właśnie ten model od jakiegoś pasjonata :)

Jak od pierwszego zakrętu to chyba jakiś japoniec? ;)