Czy w Polsce są w ogóle panie ważące 120 kg i więcej ?

Do gość 20:28 Ty z pewnością nad morzem nie masz czego szukać, bo porwałaby cię pierwsza lepsza fala ;)

Spokojnie umiem plywac

Aaaahahahahhahahah dobre! :D :D :D

Wygląda na to, że słusznie obawiałem się, iż na kafeterii też istnieje deficyt tych jedynych prawdziwie pięknych istot... kobiet puszystych, dojrzałych i znających swoją wartość ( koniecznie wszystko to w jednym).

>>>Wygląda na to, że słusznie obawiałem się, iż na kafeterii też istnieje deficyt tych jedynych prawdziwie pięknych istot... kobiet puszystych, dojrzałych i znających swoją wartość ( koniecznie wszystko to w jednym).<<< Aleś Ty GŁUPI :) :) :). One są i czytają :), tylko kafetryjnym bucom podpaść nie chcą :D. x Swoją drogą, to z tymi 120kg ostro pojechałeś :D.

Niestety moze przejdz sie do macdonalda tam cos pewnie upolujesz

Oj misiek misiek. Sam wystawiasz sobie wizytówkę. I powiem ci - nie najlepszą. Ale ci co cię znają pwnie już o tym wiedzą ;)

>>>Oj misiek misiek. Sam wystawiasz sobie wizytówkę. I powiem ci - nie najlepszą. Ale ci co cię znają pwnie już o tym wiedzą<<< A w czym Ty tą wizytówkę odczytujesz :) ?

Jak będe w macu, to przypomnę sobie twoją dobrą rade, Oszka.

Misiek, chyba muszę zwrócić honor. Źle zinterpretowałem twojego posta. Ale właściwie, to niby jak można podpaść tymniby bucom? Wchodzę tu raz na (ruski) rok i nie orientuję się.

A skąd jesteś gościu?

Zabrze

Jak tym imbecylom podpaść? Wystarczy się przyznać, że jesteś XLką - zgnoją Cię od razu :(

>>>Ale właściwie, to niby jak można podpaść tymniby bucom? Wchodzę tu raz na (ruski) rok i nie orientuję się.<<< Buce (niestety prawdziwe :( ) z tego forum uważają, że dziewczyna o wzroście 165cm i wadze 60kg jest otyłą "lochą" (cytat), która poruszać się nie ma siły i zaraz umrze na jakąś chorobę wywołaną ŚMIERTELNĄ OTYŁOŚCIĄ :D :D :D. x Dlatego NORMALNA dziewczyna o wadze 120kg bałaby się tu odezwać :(. Lepiej podaj maila do siebie, to jakiś odzew uzyskasz.

Dumnej XL-ki nie da się zgnoić. Można jedynie próbować. Ale to aż takie zawistne te ofiary programowania społecznego, że ludzie d****i trzęsą ???

100kg i rozmiar xl dobre chyba ze masz 2metry wzrostu

Wiesz co? ŻADNA xlka nie jest wystarczająco dumna żeby usłyszanych lub przeczytanych przykrości w samotności nie odchorować. Żeby przeżyć każda wytwarza wokół siebie "pancerz", mamy poczucie humoru, umiemy śmiać się z siebie zanim ktoś to zrobi pierwszy. Ale mamy wrażliwe dusze i każda zniewaga rani nas do żywego. Znamy swoją wartość, wiemy ze jesteśmy warte wiele ale nigdy, przenigdy żadna z nas nie przywyknie do obelg. Jak każdy normalny człowiek.

Ja jestem XXl. I o dziwo, przez wiele lat byłam bardzo szczupłą dziewczyną. Do tego ładną, inteligentną i kulturalną. Niestety to nie pomogło mi ułożyć sobie życia osobistego. Mój facet z biegiem lat zmieszał mnie z błotem, upodlił i wykorzystał moją miłość, dobroć i sprawił, że nabawiłam się kompleksów, straciłam pewność siebie a poczucie własnej wartości spadło na łeb, na szyję. Załamałam się, wpadłam w depresję i bardzo szybko nabrałam kilogramów. Zaczęłam się leczyć, ale to nie takie proste. Dziś, jako XXL mam w sobie jakąś siłę, energię, doceniam się bardziej niż w tedy gdy byłam tą super laską. Zaczynam walkę z kilogramami, bo mój obecny wygląd nie pokazuje mojego wnętrza.

120 kg? toż to wieloryb :O i dobrze,że takich nie ma wszak nie żyjemy w Ameryce.

Mnóstwo tęgich kobiet w każdym wieku jest na Górnym Śląsku.Mężczyzn również(facetami bym ich nie nazwała).Śląska kuchnia się kłania.Po tygodniu spędzonym np.w Raciborzu byłam przerażona.Tobie się spodoba na pewno!

Każdy ma swoje upodobania. Najwięcej krzyczą i znieważają ci, którzy sami są zakompleksieni.

Pewnie. Żadna kobieta nie przywyknie do obelg. Ale można mieć w sobie na tyle dystansu do tego jakże zakłamanego przecież świata, aby nie zwracać uwagi na wyżej wspomnianych imbecyli - bo tak właśnie należy nazywać osoby budujące swoją wartość na uwłaczaniu innym - i odważyć się swobodnie rozmawiać w tak anonimowym miejscu jak te tu. Założę się, że takie kobiety zyskałyby przychylność wielu osòb. Koniec kafeterii na dziś. Dla mnie koniec kafeteri na dziś. Pozdrawiam puszyste kobiety i calłkiem pozytywną postać -miśka. Dobranoc

Gość = autor ;)

up up

Dziś w nocy wróciłam z urodzin. Alkohol, kupa żarcia, desery lody. Dziś rano ból głowy, zgaga, przekroczone 105 kg na wadze i wyrzuty zumienia. Zaraz internet, szukanie diety, pocieszenia, usprawiedliwienia - dla siebie samej. I tak znalazłam ten wątek. I nie powiem. Miło jest przeczytać, że są mężczyźni którzy podziwiają puszyste za ich wdzięki. Ale ja tego tak nie czuję. Jakoś ci faceci wcale nie chcą mieć mnie u swojego boku na salonach, wśród przyjació. W łóżku może i tak, ale i takich jak na lekarstwo. Trochę pocieszona, ale i tak dół. Chyba zaraz kawa i pączek - na osłodę życia...

Do autora tematu, Czy mógłbyś podać jakieś namiary do siebie? Pozdrawiam.

a co chcesz mu słonine wysłac????

Lol to jakieś prowo ja waze ok 70 kg i już czuje siej ak slon

do gość 18:07 co cię obchodzi co kto od kogo chce, zajmij się swoim życiem i pozwól innym żyć, nie zatruwaj innym życia swoimi głupimi pytaniami

Do gość 18:05. Daj namiary na siebie a ja może się odezwę...