Pilnujcie swoich BACHOROW w miejscach publicznych

Tylko patologia szarpie dzieci. Nie ważne czy własne czy cudze.

To ja mądralińska oczywiście, że to się załatwia z rodzicami i nie nazywa dzieci bachorami ale wy jesteście prymitywne i agresywne :P

taaa? a jesli rodzice raz i drugi nie reaguja, to CO WTEDY?????

Nazywanie innych dzieci bachorami to dno :(

niewychowane dzieciory, ktore zlosliwe dokuczaja innym, to dla mnie wlasnie bachory i nic tego nie zmieni

no to wybacz ale jak nazwiesz dziecko bachorem to też nie pomoże :o tym bardziej, że przygłupia autorka nie miała odwagi tak powiedzieć tym mamom ale na kafe kozaczy :o Dalej twierdzę, że prymitywy z was i nic dziwnego, że wasze dzieci są jakie są i takie rzeczy się dzieją na podwórkach :o

Jeśli rodzice nie reagują to zabieram swoje dziecko i oddalam się na bezpieczną odległość. Ale nigdy nie uderzylabym obcego dziecka ani nie nazwała bachorem czy gowniarzem.

dziś ale ja cię nie zamierzam zmieniać. Patoli mnie nie obchodzą, nazywaj sobie ludzi jak chcesz PRYMITYWIE

o widzę, że nie tylko ja nie mam potrzeby tak wulgarnego nazewnictwa czyli są tu jeszcze cywilizowane kobiety z klasą :) Pozdrawiam mamy zdrowe psychicznie :)

Generalnie to także razi mnie słowo z rynsztoka "bachor" bo o nikim tak sie nie powinno mowić/pisać z tej prostej przyczyny ze to nie wina dziecka jakie jest. Matka nie reagowała to należało sie zwrócić do niej uprzejmie a nie z buzia i manifestować swoje niezadowolenie z obecności dziecka w przychodni. Troche kultury i taktu a osiągniecie wiecej w zyciu niz tylko buzia jak stad do Istambułu. Autorko masz teraz niemowlę i spazmujesz-to zrozumiałe ale trzeba tez umieć sie zachować a Tobie brak dobrego wychowania.

Ja nie mam potrzeby wulgarnego nazewnictwa, ale mam potrzebe nazywania rzeczy po imieniu. I nie wyobrazam sobie wycofywac sie tylko dlatego, ze ktos nie umie upilnowac swojego dzieciora. Nie ucze dzieci ustepowania w takich sytuacjach, tylko konfrontacji, chocby brutalnej, ale bronic sie trzeba,.

Autorko, jestes matką ale az razi to,jak wyrazasz sie o innych dzieciach. Bachory itp.......brak słów, ja tez mam dziecko, nie lubie zbyt innych dzieci, ale jednak nie mowie o nich bachory, Moj syn akurat byl i jest bardzo w stydliwy / co z tym idzie w parze jest bardzo grzeczny wszedzie, tez raz zostal zaczepiony i przewrocony przez natarczywe inne dziecko. Zwrocilam uwage matce, byla afera. Bo matki niektore sa beznadziejne i z tym sie zgadzam, ale to nie wina dziecko tylko wychowania i matki i ojca! Nie lubie wscibskich dzieci itp, a ich mamusie sie ciesza, to jest glupota rodzica. Ale tez trzeba zauwazyc, ze niektore dzieci poprostu takie juz są. Mam kuzynke ,ktora mnie pouczala jak mam wychowywac synka, kiedy mial tak 3-4 lata zwracala mu uwage o glupoty a on sie wstydzil iwg. Sama nie miala jeszcze dziecka, Wg niej kazde dziecko trzeba trzymac krotko i ma chodzic jak w zegarku. I co > Ja mam 7 latka bardzo grzecznego i nie mam z nim problemu a ona ma 3 letnie dziecko i niestety nijak nie moze sobie z nim poradzic. Nagle jej zlote rady, ksiazkowe i nie tylko poszly sie ..........I chyba jej glupio> dziecko pluje bije, zachwouje sie jak niezbyt normalne, i co ??? wiec roznie bywa Ty autorko nie wiesz jakie bedzie Twoje dziecko, wiec nie nazywaj innych bachorami. O matkach mozna powiedziec wiele wiecej, bo ja jako nauczycielka wiem, ze matki bywaja gorsze od dzieci, i w wielu przypadkach z nimi sa problemy . Sa zaslepione i wszystkowiedzace, a z wlasnym dzieckiem nie moga sobie poradzic,

Bardzo razi mnie jak ktoś mówi o małym dziecku per bachor.. ehh.. dziecko to dziecko i nie wychowywało się samo. Myśle, ze najrozsadniej byłoby zrócic się do mamy tego chłopca, żeby wysiąkała mu nos i zwróciła na niego uwagę. Oczywiście rozumiem o co Pani chodzi, bo niektóre matki faktycznie dają dzieciom zbyt wielką swobode... tylko jak pomyślę, że o moim wnuku mogł by ktoś powiedzieć bachor to aż mi włos dęba staje. Tym bardziej się dziwie, że sama jest Pani matką...

bachorem to jedynie nazwać mogę matki, które używają takich słów. Wasi rodzice muszą być dumni, że wychowali takie patologiczne prostaczki. Chociaż z drugiej strony 'wychowanie' w waszym przypadku to za duże słowo... człowiek z patologi wyjdzie, ale patologia z człowieka nie...

Bachor to bachor, co byście nie napisały, możecie mnie wyzywać od patologii, niestety jestem szczera do bólu i nazywam rzeczy po imieniu.

gość dziś X Szczerość a chamstwo, brak wychowania i kultury to dwie różne rzeczy. ;)

A wiecie co? Jak dla mnie mozecie sobie chowac male swiete krowy tylko te krowy kiedys beda duze i nasraja Wam na glowe! Bedziecie sie do usranej grobowej deski uzerac z takim "bachorem" jak to tu juz ktos nazwal a inni powielili. Mam w rodzinie taki przypadek, rozbestwiona jak dziadowskie porty smarkula lat 5 pomiata starymi jak alfons swoimi d******i! Cackajcie sie nadal to we wlasne gowno wdepniecie! Amen...

Masz rację. Dlatego nie nazywam bachorami normalnych dzieci.

To jest chyba norma w naszym upośledzonym umysłowo(czy wiecie że w Polsce żyje najwięcej chorych psychicznie ludzi w stosunku do innych państw?-A przecież nie jesteśmy najliczniejszym krajem!)kraju. Ja mam już córkę 6lat i jest już mądrą dziewczynką, wszystkiego jej uczyłam ale to co się dzieje na tych placach zabaw, przechodzi ludzkie pojęcie. Matki zachowują się jakby były w stanie hibernacji i nie miały kompletnie kontaktu ze światem. -Takie zawieszone w próżni, zupełnie nie odbierające i nie reagujące na to co się w danej chwili dzieje... Obserwuje to na co dzień. Nie dziwcie się że reagują inni i szarpią wasze dzieci! Wy nie reagujecie, ktoś musi!

gośćkasztanowkawawel - Chroń tylko Boże bym nie wychowała takiego człowieka jakim jesteś ty. ! Niby kobieta a zero klasy, kultury, inteligencji, język jak z rynsztoku z resztą zachowanie też. Teraz nie dziwię się, że mężczyźni mierzą wszystkie jedną miarą jak na swojej drodze spotykają takie coś ja ty.

dodam tyle, ze te dzieci wcale nie chcialy nic zlegop zrobic twojemu dziecku, po prostu zaciekawilo ich malutkie dziecko, a ze to male dzieci wiec nie rozumieją ze moga zrobic krzywde nieswiadomie itp **a swoją droga czy ty poszlas ze zdrowym dzieckiem do przychodni?? ze balas sie ,ze sie zarazi? zeby sie zarazic wcale dzieciaki nie musialy nachylac sie nad twoim paskudnym sliniacym sie obsranym bachorem :):):) bo wirusy sa w calej przychodni, dla dzieci zdrowych powinna byc inna poczekalnia, a jak mialas problem to moglas zamowic wizyte domowa, i btw - twoj bachor mam nadzieje da ci popalic jak urosnie, ale mysle,ze ty tego nie zauwazysz bo juz uwazasz swojego malego imbecyla za 8 cud swiata:) milo ci???

mężczyźni mierzą jedną miarą? czyżby któryś odrzucił twoje zaloty? :D

gość dziś wystarczy, że czytam na forum wypowiedzi mężczyzn

goście z 10:46 - popieram obydwie.

Dlatego nie chodzę do przychodni, gdzie w poczekalni jest mnóstwo chorych dzieci i rozwydżonych bachorów! To się teraz nazywa wychowanie bezstresowe! Chdze prywatnie do lekarza, albo lekarz przychodzi do domu.Na szczęście nie muszę często korzystać z przychodni z wyjątkiem szczepień na stronie zdrowej.

Właśnie! Pewnie ktoś odrzucił jej zaloty! Nauczcie się jedna z drugą że na świecie są różni ludzie i wszystkim należy się szacunek. A brakiem szacunku jest nie potrafić uszanować czyjegoś zdania, woli itp. Nie wszyscy lubią małe dzieci- to powinniście wiedzieć. Są matki które ich nie lubią a są idealnymi matkami dla swoich dzieci. Bo potrzebni są różni ludzie- i z tego należy zdać sobie sprawę!

" i wszystkim należy się szacunek." i piszesz to Ty?! Ktoś bez szacunku to drugiej osoby?! śmiech na sali

wiesz, moje dziecko nikogo nie bije i nie zaczepia, ja też nigdy pierwsza nikogo nie atakuję, ale na głowę sobie wejść nie dam.

10:59 To ty już lepiej nic nie pisz bo, ledwo tu przyszłam i wypowiedziałam się a już mi się odechciało z Tobą rozmawiać. Twój poziom kultury jest szokująco niski. Nie dziwię się że dzieci są rozwydrzone a matki nie reagują i wyobrażam sobie że jesteś jedną z takich matek.

"Twój poziom kultury jest szokująco niski." A po czym to wnioskujesz?