Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy w wasze dzieci chodzą bezpłatnie do przedszkola na 4 godziny?

Polecane posty

Gość gość
okładnie! Przedszkole jest DLA DZIECKA, nie dla rodziców, których nie stać na opiekę, tylko DLA DZIECKA i dlatego miejsce w przedszkolu powinno być niezależne od tego, co robią rodzice!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Skoro były miejsca to się dostała. W moim mieście pierwszeństwo mają dzieci pracujących, samotnych i niepełnosprawnych rodziców nie pamiętam w jakiej kolejności. " Moj maz na grupę niepelnospawnosci i mimo ,ze ja nie pracuje to dziecko dostało sie do przedszkola .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinno ale tak nie jest. Niestety jest za mało placówek by zapewnić miejsce dla wszystkich dzieci. Dlatego przyjmują dzieci pracujących rodziców a nie kur domowych, które co najwyżej mniej telenowel obejrzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowe :D nie pracuje czyli nic, tylko seriale ogląda :D Aż żal, że komuś pobyt w domu tylko z tym się kojarzy, a jak już nie to poza pracąś jedynie gary i sprzątanie :o Musicie mieć beznadziejne zycie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to z innej beczki.... Dziecko chodzi do przedszkoka żeby się uczyć też... To pewnie pierwsze miejsce gdzie powinien zjeść to co mu dadzą a nie to na co ma ochotę... Dla mnie to straszna głupota żydzic piataka, nie dość że dziecko zje, to się jeszcze nauczy jeść nowe smaki, posługiwać widelcem nożem ( ile tych dzieci jest w domu karmione nie nauczone samodzielności).... druga sprawa jednak ustawie o systemie oświaty jest zapisane ze pierwszeństwo do przedszkoka mają dzieci rodziców pracujących, wiec tak, im w pierwszej kolejności należy się miejsce w przedszkolach!!!! miedzy 9 a 12 to są zajęcia pdydaktyczne planowane przez nauczyciela wiec takie dziecko co jest na te 4 godz to raczej duzo się mię pobawi... wygląda to tak śniadanie, po śniadaniu mycie zębów siusiu itp ( w domu to trwa 10 min w przedszkolu kolo 30/40) dwie umywalki dwie toalety na 30 dzieci ;-) potem zajęcia w kole z nauczycielem, potem praca z kartami pracy, potem wyjście na dwór lub chwila zabawy i przygotowanie do obiadu/ leżakowania.... kto nie pracuje w przedszkolu to myśli ze dzieci tam się bawią i bawią a tam każdy manewr przygotowanie z jednej czynności do drugiej trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w przedszkolach darmowych jest 6h dziennie, od 8 do 14. za każdą dodatkową godzinę się płaci, u nas 1 zł, ale nie wiem czy tak jest wszędzie. wyżywienie na te 6h trzeba wykupić, w tym jest śniadanie i obiad, jak dziecko jest dłużej to się jeszcze płaci za podwieczorek. ja rozumiem, że dziecko je w domu - moje też jedzą, ale jak sobie to wyobrażasz: przyprowadzasz dziecko najedzone na 8, o 9 wszyscy jedzą śniadanie, a pani ma powiedzieć twojemu: ty nie jesz, bo mamusia nie zapłaciła? podobnie z obiadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez sensu na 4h dawać, dziecko jeszcze dobrze nie wejdzie, a już musi wyjść. Na te darmowe 6h już chodzi dużo dzieciaków. Skoro ktoś ma dawać na te 4h to widocznie ma opiekę dla dziecka, więc nie powinien zajmować innym miejsca. "Żeby się dziecko pobawiło" to niech go weźmie do bawialni albo na jakieś zorganizowane zajęcia dla maluchów, a nie rozwala pracę nauczycielką, bo weź tu tłumacz grupie, dlaczego po Bartusia mama już przyszła a po mnie jeszcze nie... Co do wyżywienia, ja płacę za każdy obiad córki, którego ona zazwyczaj nawet nie próbuje, a jedynie wypija kompot. Do głowy mi nie przyszło to przeliczać, a wręcz cieszę się, że córka siedzi z dziećmi i czasem czegoś spróbuje, bo każda taka próba to dla nas ogromny sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* nauczycielkom - mój bład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idealnie byłoby gdyby w każdym przedszkolu było miejsce dla każdego chetnego dziecka na te 6 godzin ale w praktyce jest więcej chetnych i czasem biora tak że pierwszeństwo maja rodzice pracujący i na 8 godzin pozostawiający u nas w przedszkolu tylko dwoje dzieci sie nie załapało i trzeba było losować i poprzez losowanie by było sprawidliwie ta dwójka wybrana była na oczach chetnych rodziców i rady rodziców i te dzieci zostały oddelegowane do innego przedszkola 2 km dalej tak wiec i tak nie było tak źle bo opieke miały zapewniona ale w innym przedszkolu kto ma auto to dojedzie i te 2 km jak bardzo chce a komu nie zalezy to nie pośle a zostawi z babcią ale to wieś a w duzych miastach jest ciężej o przedzszkole i tam rodzice sie biją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablica tasmanska
Ja piernicze. Autorko powaznie szkoda ci na obiad dla dziecka? A co do pierwszenstwa dla pracujacych to uwazam ze skoro samotny czy niepelnosprawny rodzic ma pierwszenstwo to dlaczego ten pracujacy ma nie miec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy naprawde takie tępe jestescie? Ze nie wudzicie roznicy miedzy pracujacym a niepelnosprawnym i Niepracujacym?! Dlatego dzieci pracujacych maja pierwszenstwo bo przedszkole zlobek jest po to zeby dzuecko mialo opieke w czasie kiedy rodzice pracuja!!!!!!a nie maja z kim zostawic dziecka!nastepnie osoba niepelnosprawna tez nie jest e stanie caly dzien z malym dzieckiem byc moze miec codziennie rehabilitację gdzie dziecka nie zabierze.i niepracujacy siedzi w domu i ma czas dla dziecka i nie musi daeac dziecka do przedszkola bo jak mowilam ma czas !!!!!i mozliwosci siedzenia z dzoeckiem!i przedszkole ma większe zaufanie do rodzicow pracujacych bo maja pewnosc ze oplaty beda placone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bezpłatnie" w przedszkolu dziecko przebywa 5 godzin,nie 4 czy 6 :D :D W świetle znowelizowanej ustawy o systemie oświaty, przedszkole publiczne przez minimum pięć godzin dziennie zapewniać musi bezpłatne nauczanie, wychowanie i opiekę – w tym czasie placówki powinny realizować podstawę programową. Rada gminy może wydłużyć ten pięciogodzinny okres bezpłatnego pobytu dziecka, nie może go jednak skrócić. Za pobyt dziecka przekraczający ustalony czas bezpłatnej opieki – nie krótszy niż pięć godzin - pobierane są opłaty w wysokości ustalonej przez organ prowadzący przedszkole publiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po raz kolejny przedszkole jest dla dzieci to czy rodzice pracuja nie powinno miec zadnego znaczenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinno, ale niestety miejsc jest mniej niż dzieci, więc jakieś kryteria naboru muszą być ustalone. U nas najwięcej punktów mają przyznawane dzieci, które są zapisywane na większą liczbę godzin. Za 5 godzin jest 0 punktów. W zgłoszeniu do przedszkola podpisuje się zobowiązanie, że dziecko będzie uczęszczać na tyle godzin, na ile zostało zapisane, więc autorko takie kombinowanie, że zapisujesz na 8, a następnie w październiku zmieniasz na 5 może być złamaniem umowy między Tobą a przedszkolem. Jak zapiszesz na 8 godzin, to za te 8 godzin będziesz płacić, niezależnie od tego czy odbierzesz po 4 czy po 8. Zapoznaj się z regulaminem rekrutacji u Ciebie w mieście i będziesz wiedzieć na czym stoisz. Co innego dzieci 5-letnie, które są objęte obowiązkiem przedszkolnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też podpisuje się oświadczenie, na ile godzin dziecko jest zapisywane. W przypadku zmniejszenia liczby godzin zadeklarowanych na mniejszą, przedszkole traktuje to jako złamanie podpisanej umowy i ma prawo rozwiązać umowę i przyznać miejsce innemu dziecku. Od 2 lat jest taki zapis w regulaminie i nie ma już możliwości kombinacji, że niby zapisuje na 8 godzin,a po miesiącu zmniejsza np. do 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytałam wszystkiego ale może wytłumaczyć mi w takim razie dlaczego ja i mój mąż jako osoby pracujące mamy płacić za przedszkole prywatne? Bo co? Bo pracujemy i nas stać? A ktoś będzie siedział w domu na d***e i blokował swoim dzieckiem miejsce w przedszkolu bo mu się nie chce nim zająć? Śmieszne! Właśnie zgadzam się z tym ze pierwszeństwo mają dzieci rodziców pracujących. Moje dziecko chodzi do przedszkola państwowego ale właśnie wkurzają mnie sytuacje typu odbieranie dzieci po 4 godz bo w sumie jest się komu dzieckiem zająć ale po co? A ktoś inny dwoi się i Troi bo nie ma co z dzieckiem zrobić bo się do przedszkola nie dostał a do pracy musi. Albo są ferie i nagle lepiej jak połowa grupy nie przychodzi, albo przed świętami panie muszą robić listę dzieci które będą w przedszkolu bo muszą prace zaplanować Bo znowu będzie może 5 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że pierwszeństwo mają dzieci rodziców pracujących to rozumiem i się zgadzam, chociaż w tej sytuacji jest masa rodziców pokrzywdzonych kiedy któreś pracuje bez umowy albo na śmieciówce i nie dostanie zaświadczenia o stałym zatrudnieniu, nie mówiąc o rodzicach, głównie matkach które chcą iść do pracy ale właśnie nie pójdą bo dziecko się nie dostało i robi się błędne koło... no, ale powiedzmy że formalności jakieś muszą być. Zgadzam się z tym że przedszkole jest głównie dla dziecka, ale wiadomo że potrzebne jest wszystkim dzieciom więc muszą być jakieś dodatkowe warunki, więc wybiera się takie dzieci u których jest potrzebne również rodzicom. Temat w ogóle nie o tym, bo przecież kryteria naboru są jasne. A tak poza tym, naprawdę jest u Was taki problem z miejscem w przedszkolach? Wiem że się rozwiąże, od września ma być miejsce dla wszystkich czterolatków, po roku- również dla wszystkich trzylatków, ale w tym roku- jest tak źle? Mieszkam w dużym mieście, w momencie jak mały był przyjmowany do przedszkola żadne z nas nie było zatrudnione na umowie, oboje jesteśmy zdrowi, dziecko wychowujemy razem jako małżeństwo, ale synek się dostał do przedszkola które przyjmowało od października, czyli wypadło ze zwykłej rekrutacji. Wiem że mieliśmy szczęście, ale wiadomości o miejscach w przedszkolu rozgłaszałam wszędzie wkoło gdzie tylko się dało, wśród sąsiadów, rodziny, znajomych, również na zasadzie- podaj dalej, okazało się że nikt z otoczenia nie ma takiego problemu i miejsca nie potrzebuje. Bo ze żłobkami fakt, jest ciężko... dojeżdżam daleko, bez prawka 5 km zabiera trochę czasu bo się przez pół miasta bujam, ale pracuję w domu, mogę sobie ustawić czas jak potrzebuję więc właściwie problemu nie ma... Co do pytania autorki- w naszym przedszkolu podstawa programowa jest realizowana od 7:00 do 12:00, większość dzieci przychodzi na 8:30 bo o tej godzinie jest śniadanie i naprawdę sporo jest odbieranych o 12- 13:00... i 15:00 zostaje ich może 1/3 (przedszkole działa do 17:00), raz odbierałam małego później, ok. 16:30 to było ich troje. Na wyżywienie na pewno idzie więcej niż w domu, no i wiadomo że w domu też je po powrocie, ale przynajmniej ma apetyt i próbuje masy rzeczy których w domu nie ruszy, wiadomo że w towarzystwie inaczej. Z drzemkami nie ma problemu, o dziwo nawet się położy czasem chociaż w domu się to od dawna nie zdarza, ale dzieci które nie śpią bawią się po prostu w innej sali, są zachęcane do odpoczynku ale to ich wolny wybór i nie ma żadnego obowiązkowego leżakowania. Za posiłki płacę 11 zł. dziennie (catering), teraz jeszcze może być dzielone, tzn. że dziecko przychodzi później i nie płaci za podwieczorek czy śniadanie, od nowego roku szkolnego będzie stała stawka dzienna bez względu na to ile dzieci przebywają w przedszkolu Nie ma u nas opcji przynoszenia swojej żywności, nawet w szafkach dzieci nie mogą mieć czy wchodzić z jabłkiem w łapce na salę. Jest pierwsze śniadanie, dość porządne, w ramach drugiego śniadania- owoce, potem dwudaniowy obiad i podwieczorek. Rodzice byli uprzedzani na pierwszym zebraniu już że jak ktoś będzie właśnie kombinował z godzinami zostawiania to może być powód do zerwania umowy. Wiadomo że nikt się nie będzie czepiał sporadycznego, wcześniejszego odbierania, ale nie stale. Zresztą, wszystkie zajęcia dodatkowe są w tych godzinach dodatkowych. Dodatkowo byliśmy uprzedzeni że miasto szuka miejsc dla przedszkolaków a przedszkole publiczne musi je zrobić, więc jeżeli w najstarszej grupie będzie większość dzieci odbierana zaraz po obiedzie, to przedszkole zrobi drugą zmianę od 12:00 do 17:00, a te pojedyncze dzieci które zostają przejdą do innych grup. Co mnie z kolei zdziwiło, nie wiedziałam że to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nie było takiej opcji, bo nie dostaliśmy miejsca w państwowym przedszkolu i posłaliśmy córkę do prywatnego (http://przedszkole-promyk.pl/) no i za każdą godzinę płacimy. Ale póki co nie narzekam. Skoro mam ją jedną, no to mogę jeszcze w nią inwestować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, nie każdy ma taką możliwość..u nas też nie było takiej opcji. Posłaliśmy za to naszego Jasia do prywatnego przedszkola www.elfik.pl i wyszło to na dobre. Ma tam fantastyczną opiekę, opiekunki mają doświadczenie w zajmowaniu się dziećmi. Poza tym podoba nam się z mężem cała organizacja tego przedszkola, program zajęć..Cieszę się, że nasze dziecko właśnie tam trafiło. W takie przedszkole naprawdę warto zainwestować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspomniałam już w jakimś wątku, że moje dziecko chodzi do http://www.alaikot.pl/. To jest publiczna placówka już od chyba 2005 roku, ale opieka jest jak w prywatnym. Myślę, że takich miejsc jest w Polsce więcej tylko trzeba dobrze poszukać. U nas opieka bezpłatna jest za pięć godzin dziennie a każda kolejna to tylko złotówka, więc można powiedzieć śmiało, że korzystamy z bezpłatnej opieki i to na wysokim poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbarka_1987
A my zastanawiamy się nad przedszkolem http://safari-krakow.pl/ w Krakowie :) Podobno to naprawdę świetna placówka i warto się nad nią zastanowić. Mają całe mnóstwo dodatkowych zajęć dla dzieci. Od rytmiki przez plastykę na zajęciach kulinarnych kończąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jearots

Get Clobetasol Amoxicillin Dosage Tooth Infection Keflex Urinary Tract Infections Viagra Super Active Ingredients Buy Viagra Fast Delivery Cialis Generico Dove Comprare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×