Co sądzicie o kobietach które wracają do pracy w połowie macierzyńskiego?

no dla większości ograniczonych kobiet żona to zawód, czyli trzeba umieć gotować, wybaczać, być cierpliwą, schować własne pragnienia do kieszeni i myśleć tylko o innych (czyli mężu) co by przypadkiem nie dał niespodziewanie wypowiedzenia takiej żonie. Dla takich niepewnych żon taka rola to rola życia, bo nie umieją same żyć i bycie z kimś to dla nich równoważnik szczęścia. A ja uważam że mężczyzna zakochuje się w kobiecie to oświadcza jej się, bo nie wyobraża sobie życia BEZ NIEJ. A nie dla gotowania i obsługi domu i dzieci. I żałosne jest to że zdarzają się takie egzemplarze, którzy wybierają kobiety które właśnie `będą się nadawać` na kucharkę i wybaczającą wszystko gospodynię, ich własną ogarniaczkę- taką własną własność z wielofunkcją. Jednak jeszcze bardziej żałosne jest to, że kobiety to wiedzą i akceptują i co więcej, same wymagają tego od siebie...

Ja uważam że matki które wracają do pracy zanim dziecko skończy rok są nieodpowiedzialne i nie nadają się na matkę i na żonę. Ich dzieci rozwijają się gorzej i zazwyczaj jedzą słoiczki bo mamusie nie mają czasu na gotowanie takie matki nie mają czasu porządnie posprzątać i sa kiepskie żony - dobra żona powinna zawsze odgrzać mężowi obiad x Coś takiego. Wróciłam po pół roku a dziecko w życiu słoika nie jadło. Dzieci się gorzej rozwijają? Wiesz jak ktoś przekazał dobre geny to dzieci bedą sie dobrze rozwijac. ;-)

`takie matki nie mają czasu porządnie posprzątać i sa kiepskie żony - dobra żona powinna zawsze odgrzać mężowi obiad ` PO PROSTU SZKODA NAWET KOMENTOWAĆ. I się nie dziwię że faceci nie szanują żon, skoro taka kura sama uważa że taki jej los

Ale jednak faceci wolą kobiety dzięki którym mają ugotowane i posprzątane a oni mogą po pracy odpocząć. Meżczyźni są tradycjonalistami i boją się karierowiczek , wcześniej czy później taką pracującą co nie potrafi zadbać o dom i dziecko zostawią i znajdą sobie inną. TAKA PRAWDA

Ag19000 dziś Ale jednak faceci wolą kobiety dzięki którym mają ugotowane i posprzątane a oni mogą po pracy odpocząć. Meżczyźni są tradycjonalistami i boją się karierowiczek , wcześniej czy później taką pracującą co nie potrafi zadbać o dom i dziecko zostawią i znajdą sobie inną. X Wiec zamiast siedzieć na kafe idź lepiej swojemu Panu ugotuj obiad koniecznie dwudaniowy bo inaczej bedzie wp*****l ze ścięty jak wróci....i pamiętaj żeby czasem nie przesolić bo oberwiesz podwójnie ;) PS.wspolczuje Ci męża,nieźle sobie zoneczke wychował:D:o