Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Violcia17

Mam 17 lat i ważę 96 kg, dzisiaj jest moj trzeci dzień i matka w ogole mi nie

Polecane posty

Dzisiaj mija 10 dzień i mama jest coraz bardziej przekonana do mojej diety, mowi innym że sie odchudzam (to moze nie jest fajne) chciałabym zacząć używać kombiwaru który kupiłam z parowarem ale nie wiem jeszcze co w nim zrobic. Chudnąć chudnę ale wazenie dopiero w czwartek. Od wtorku znowu na pieszo do szkoły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na vitalia tylko akceptują jedną metodę odchudzania i nie mogą zdzierżyć kiedy schudnie ktos wiecej w ciagu tygodnia bo zaraz straszą jojem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc Violciu, fajnie, ze wpadłas.:):) Chcialam się nawet dzis zalogowac, by twój topik wyciagnąc z ulubionych- a mozna tylko wtedy, gdy jest się zalogowanym. Od kilku dni piszę jako gosc, mam juz dosc bluzgów i obelg na swój temat. Co u Ciebie, jak się czujesz? Nie wiem, co to za portal, o którym piszesz, ale myślę, ze najlepszym doradcą będzie twój rozum i twoja determinacja. Osoba, o której pisałam, schudła w pól roku, ale było to dośc drakońskie, z opowiesci tej osoby. Opowiadalam o Tobie, i osoba ta piwiedziala, bys sobie dała rok. Wiem, to brzmi strasznie, bo dlugo, bo chcialoby się szybciej.... Wolniej znaczy zdrowiej. Nie chodzi o to by organizm zglupial, hormony oszalały, i wsxystko się posypalo. Do tego , poprzez marsze, a potem moze i bieganie, ujędrnisz cialo, by nigdzie nie zwisala ci luźna skóra, co zdarza się przy radykalnym odchudzaniu. Takim szybkim, glodówkowym. Slucham podpowiedzi tej osoby, gdy pytalam o skuteczne odchudzenie, i ustawienie na nowo pracy organizmu. Z czasem zmieni Ci się smak , nie będziesz pragnęła np.tak tlusto i tak slodko. Pewne rzeczy przestaniesz jeśc:) ot, tak, po prostu. Nawyki muszą być wdrozone, jako nowy styl zywienia do konca zycia. Dieta kojarzy mi się z czymś tymczasowym, na jakis czas. Styl zywienia masz taki, a nie inny, i tego się trzymasz, nikt Cię nie namöwi na cos, czego nie jesz, przy zadnej okazji i okoliczności. Niezmiennie wspieram Cię na Twojej nowej drodze!:) Usciskuję ! Wesołego Alleluja! urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mnie cyce swedzo po tym odchudzaniu urszlak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Urszak 🌼 A kto na Ciebie psy wiesza na tym forum? Ludzie zawsze będą mowić, zresztą sama widzisz po tym temacie jak na mnie się rzucili z powodu dwóch cyferek :). Czuję się dobrze, nie chodzę głodna, czasami mam ochotę na słodkie ale to co kilka dni, dzisiaj chodzą za mną krążki cebulowe jednak coś mnie trzyma w środku, że to nie warto, to jest moja ostatnia szansa aby schudnąć inaczej do końca życia będę się obżerać z byle powodu. Pomaga. Zdaję sobie sprawę, że to potrwa czasu zanim dojdę do celu chociaż waga mi teraz bardzo szybko spada codziennie coś. Boję się tej obwisłej skory, widziałam zdjecia niektórych osób to się przeraziłam, byli nawet w moim wieku a takie ciało im zostało. Jak mam ochotę na coś słodkiego to jem sniadanie na słodko i jest mi lepiej. Powiedz mi jak Ty się czujesz? Jak po świętach, poluzowałaś sobie czy nie? :) apropo odmawiania jedzenia w gościach, to jak ktoś będzie nalegać na kawałek słodkiego to powiem, nie dziekuje, jak dalej bedzie nalegać to powiem wprost, że jestem uzależniona od słodkiego jak to nie pomoże to zapytam, a czy poczestowałabyś alkoholiczkę wódką wiedząc, że jest na abstynencji? To musi zadziałać :) pozdrawiam i lecę spać bo głodna bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Święta jem tyle, co zwykle, nic więcej. Zadne baby drozdzowe, czy buły. Ja nie mam nadwagi, a jesli mialam, to z 10 kg, jako mloda dziewczyna. Przestalam jesc pączki, drozdzówki, i waga spadla, tak jest do dzis:) Mąż nie moze jesc slodyczy, jest wrzodowcem, tym razem na Swięta jestesmy sami, nie piekę ciast, kupilam kawalek sernika- ma malo mąki:) Udusiłam chude mięsa, zadnych cięzkich salatek, itp. Czuję twoją determinację, podoba mi się twój hart ducha:):) A'propos tej obwislej skóry, wlasnie dlatego trzeba się ruszać, wiem, ze duzo chodzisz, moze z czasem zaczniesz biegac, bo cialo odchudzane musi uaktywnić mięsnie, i w miarę odchudzania nabierać spręzystosci. W wolnej chwili zajrzyj do biblioteki publicznej i wypozycz ksiązkę, 2 częsci Judith Kranz "Dom mody " i "Dom mody 2". Swietna lektura, a bohaterka jako mloda kobieta tez się odchudzała. Skutecznie, i na stałe:) Polecam tę lekturę. Pozdrawiam:) urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzymam kciuki za Cb byleby do przodu ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urszak, i własnie takie święta powinny być. Ja nienaiwdzę świat bo to kolejna okazja do wielkiego żarcia takie głupiutkie usprawiedliwienie. Chętnię zajrzę do tej książki, zaciekawilaś mnie! Zapraszam Ciebie do działu diety tam założyłam temat bo tu na ogólnej nic się nie dzieje i same durne tematy. Super, że jesteś 🌼 09:07 Bardzo dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×