ciągle myślę o seksie

Od 14.5

Hah no dziwne miejsca są ale jeśli chodzi o seks :) a tak to wiecznie coś jest mokre ze squirtu ale to w domu :p

To faktycznie. Taka wczesna inicjacja powoduje, że kobiety mogą się uzależnić i będą zmieniać partnerów. Jeśli miałaś już kilku i robili takie rzeczy na ciebie, to raczej nikt cię na poważnie nie weźmie. No chyba, ze ktoś zbliżony doświadczeniem życiowym i podobnym charakterem ;)

squirtujesz? łoł. :D super ale musisz to jakos wywoływac, czy sama z siebie?

Chodziło mi bardziej o to, że gdy robię coś ważnego np. Nauka, praca na komputerze, zakupy, sprzatanie itd to i tak myśle ciagle o seksie i nic nie jest w stanie tego powstrzymać

Sama z siebie, mam bogatą wyobraznie, miałam kilkunastu partnerów seksualnych nie licząc seksu oralnego czy robótek ręcznych, wiem, że to dziwne mam taki stosunek do seksu że po kilku godzinnej znaj mogę iść z kimś do łóżka i chociaż każdy już truł mi o tym ja sie nie zmieniam:( nie uznaję zasady klucza i drzwi...

Chodziło mi bardziej o to, że gdy robię coś ważnego np. Nauka, praca na komputerze, zakupy, sprzatanie itd to i tak myśle ciagle o seksie i nic nie jest w stanie tego powstrzymać

Tu Was zdziwię jestem w stałym związku założyłam rodzinę póki co nieformalnie jeszcze z tym, że mój partner nie myśli o seksie i nie ma między nami tej chemii, namietnosci... od kiedy z nim jestem z nikim innym nie robiłam tego, a gdy byłam sama było inaczej :(

Zresztą nie chcę pisać tu o rodzinie i życiu prywatnym, skoro i tak czuję się sama i żyje w swoim świecie bo nie nadaję sie chyba do stałego związku jak widac;( założyłam temat odnośnie problemu...;)

spokojnie, nie mam zamiaru cie ewangelizowac ;) dla mnie w tym wzgledzie najwazniejsze są kwestie medyczne i higieniczno-sanitarne, co kto robi z wlasnym zyciem i jak sie bawi to juz jego sprawa ;) co do zwiazków.. niektorzy mają tak, ze ich nie utrzymują. ja tez tego nie robię. ale popęd gdzies tam podskórnie.. wierci. niestety. ;)

cos jest ciagle mokre od squirtu... teraz mi to weszlo w glowe. :D

Nie jeżeli chodzi o wszelkie kwestie medyczne i higieniczne to zapewniam Was ze sie badam jestem w pełni zdrowa zresztą nie przeżyje jak co najmniej raz dziennie nie wezme prysznicu moi partnerzy też nie byli jakimiś flejtuchami, alkocholikami, żulami węc spoko :) ale i tak cud, że żyje po wsiadaniu do tylu obcych calkiem samochodow ( nie mowie o seksie).

bardziej chodziło mi o choroby ;) umyc sie mozna zawsze takie pytanie techniczne - skoro "ciagle myslisz" to ile razy dzisiaj szczytowałas? zebysmy mieli skale porównawczą ;)

Hmm co najmniej raz zawsze po przebudzeniu inaczej nie wstane potem jeszcze kilka razy np w wannie w kuchni itd myśle, że srednia to okolo 7 dziennie reszta to pisanie o seksie ogl p****li ;)

w wannie to rozumiem.. ale w kuchni? przy jakim zajeciu niby :D masz tam lapsa czy jak? hm.. no konkretnie.. ale ...mi tez sie zdarza. ;) fakt ze p****le "pomagają" mocno ;)

A jaka różnica czy pokój czy kibel czy lazienka , przy żadnym zajeciu tak po prostu;) chociaż czesto musze np przerwac mycie garów żeby sobie ulżyć:) wybrałabym się do seksuologa ale nie umiem opowiadać tak starszej obcej osobie o tym wszystkim:(

nie wiem czy cos ci na to pomoze... ;) moze zaleci odłaczenie sie od netu, tzn od p****li. :D teoretycznie mogłoby cos pomóc, brak podniet itp... ale jezeli masz wyobraznie to i tak to obejdziesz :P moze jakis odwyk, albo co? ale to w USA raczej. :D

"reszta to pisanie o seksie" gdzie, na gadu? :D

Kurcze obawiam sie ze to nie pomoze bylam odcieta od neta i nie pomoglo... ide ulica i o tym mysle wiele osob mi mowi, że moj sposob chodzenia ubierania sie ostrego makijażu oraz jasnego koloru dlugich wlosow blond powoduje, że inni zaczepiaja itd, ale ja wiem że nawet gdyby nie zaczepiali ja i tak w zaciszu domowym myslalabym wiecznie o seksie to jest juz w mojej podswiadomości i naturze chyba :))

Facebook telefon itp na gadu hasla zapomnialam:)

no moj Boze... jest to jest ;) a skoro masz dobre oceny, i ci to nie rzuca sie na wyniki w nauce/pracy, to.. moze trzeba sie pogodzic? ;)

Facebook telefon itp na gadu hasla zapomnialam:)

haslo to nie problem, zaklada sie kolejny numer i luz.

Bylo to ok i mi nie przeszkadzalo jak bylam sobie sama i robilam co chce:( a teraz jest inaczej

to moze jednak przemysl, na ile ten zwiazek ma szanse sie utrzymac? seks jest wazny, a jezeli on o tym nie mysli (juz teraz, co dopiero po latach) i roznica pod tym wzgledem miedzy wami jest tak wielka, to... no nie wiem.

Gg jest dla dzieci:pp ostatnio coraz czesciej mysle nad trojkatembadz seksem grupowym:) macie podobne fantazje?

Tez tak mysle niestety... ale nie potrafie sie zmienic:(

nie potrafisz się zmienić czy może raczej nie chcesz? :-)

nie tylko dla dzieci, zdziwił(a)bys sie gosci wiekiem moich ostatnich rozmówczyn. :D

no wlasnie, nie potrafisz czy nie chcesz? ;)