ciągle myślę o seksie

Hmm ok może nie chce a może nie potrafie kreca mnie faceci szczegolnie jesli mnie komplementuja itd wczesniej nie bylam w stalym zwiazku gora trzy miesiace ale za to wiele chlopakow ubiegalo sie o to by sie do mnie zblizyc niestety pozniej sie to konczylo... mysle ze poniekad przez to teraz nie umiem sie trzymac jednego tylko musze miec wokol siebie innych adoratorow:( wszyscy w kolo mowia ze mam na czole napisane kocham seks lub cos w tym stylu, ale tak naprawde nie wiem o co im chodzi;)

zaraz, bo za duzo tych gosci - to autorka mysli o trojkacie albo grupowym? czy kto :D dla porzadku - ja jestem ten co tu od dawna pisze. ;)

No dobrze, nie dla dzieci:) o seksie mozna pisać wszedzie i jakos dziwnym trafem jeszcze rozmowa bez sekxu mi sie nie przydarzyla:)

Tak ja:p fajnie, że ktoś tu jest tak dłuzej:)

"na czole napisane kocham seks lub cos w tym stylu, ale tak naprawde nie wiem o co im chodzi ;) " tak tak, jasne ;) " o seksie mozna pisać wszedzie i jakos dziwnym trafem jeszcze rozmowa bez sekxu mi sie nie przydarzyla" powiem tak... moje najlepsze i najdłuzej trewajace netowe znajomosci od tego sie zacznały. ;) mysle ze to wg prostej zasady - jezeli da sie swobodnie pogadac o seksie, to potem juz mozna o wszystkim. :D

a ja jestem ten co tu od dawna czyta :-D

a ty kto? chociaz K czy M ;)

No w sumie tak... potem mozna już o wdzystkim, gorzej jesli inny temat nie ma miejsc bytu bo i to się zdarza:) to macie te grupowe fantazje;)) ?

szczerze mowiąc, to .. tak. tzn, miewam. [wstydzi sie] :P ostatnio jakies zdarzyło mi sie PRZYPADKIEM sciagnac.

więc dla porządku zmienię nick, ale skoro napisałem że jestem "ten" to chyba nie K... :-P

to czy inny temat ma lub nie ma bytu, to zalezy od kompatybilnosci rozmówców, emocjonalnosci i ich zasobu tematów ;) trochę ich tam mam... choc owszem, zdarza sie ze czasem idzie jak po grudzie - ale to raczej od razu czuc ;) i zwykle nie zyje za dlugo.

Przypadkiem:) mnie juz ciut nudza te pornusy bardziej sie zdaje na własną wyobraźnie:)

myslalem ze 'ten' odnosi sie do 'gosc'. redakcja powinna dopisac specjalnie dla kobiet do skryptu strony ustawialny login "gosciówa" :D

w sumie sam już sie pogubiłem kto jest kto :-P

chwila, autorkaa nam gdzies znikła O_o gdzie jestes?! wracaj! :D to ciagle ja, tylko nick trzeba za kazdym razem wbijac, nie trzyma permanentnie...

Ja tez, nie mowie że gadam wiecznie i ciagle zawsze o seksie ale czasem zdazy sie ktos kto nie potrafi napisac "co slychac"? Tylko od razu do rzeczy;) poza tym znam mezczyzn pracujacych i studiujacych rownoczesnie a mozg i tak nakierowany na jedna sfere zycia:)

Sorki, jestem jestem juz sie bede podpisywać:)

cóz.. powiem ci prosto, bo chyba rozumiesz to jak malo która ;) inne potrzebują tekstów o milosci, emocjach, czesto tu sa o to spory... skoro lubisz p****le i potrafisz sie seksem tak cieszyc, to chyba masz pod tym wzgledem meski mozg - a wiec: ... my to po prostu organicznie (orgazmicznie? ;) ) lubimy. :D

Mam do wielu spraw podejscie jak mezczyzna nie chodzi tylko o seks ale o codzienne czynnosci, mam mocna glowe, obejrze mecz czy gale boksu wygladam jak kobieta w 100%, chodze z torebka i w butach na obcacach hehe ale jezeli chodzi o facetow to jestem na nich jak pies na baby ale na odwrót, dlatego nie uznaje zasady klucza i drzwi, poki co niczego nie zaluje i chyba to jest najważniejsze, i tyle ;))

Mnie by się raczej bardzo prędko znudziła rozmówczyni, która pisałaby tylko i wyłącznie o jednym... Takie pisanie owszem jest podniecające, ale myślę że otoczka też jest ważna i przy okazji można się poznawać, a pisać w kółko Macieju o seksie... po co do tego żywa kobieta? Równie dobrze mógłby to robić za nią jakiś program :-P

ostatni post to ja :-)

o samym seksie nie da sie pisac, bo z czasem robi sie to.. no wlasnie, automatyczne. ale z czasem, jezeli virtual sex jest udany ( :D) to poznaje sie tego drugiego lepiej, pisze sie dluzej, wiec i kolejne tematy sie pojawiają niejako automatycznie, z tempem zycia. z czasem sie czuje na ile wiecej mozna sobie pozwolic, albo ktore tematy lepiej omijac.

To fajnie, że dostrzegasz tez inne temty ja tez wbrew pozorom lubie pisac/ gadac o czymś innym... zastanawia mnie jedno czy faceci wola takie niedostepne cnotki czy też te ktore sa p*****lniete na punkcie seksu jak ja? Moim zdaniem kto jak lubi tak samo jak z dziewicami i doswiadczonymi :)

zareczam ci autorko, ze "niedostepne cnotki" tez mogą sie okazac "p*****lniete na punkcie seksu" :D pozory czasem potrafia zmylic ;)

Jeżeli desperat to woli te p*****lnięte... :-D

Miałem na myśli oczywiście te otwarcie p*****lnięte :-)

to na pewno. szybciej cel osiagnie i mniejszym nakładem pracy. :D

No tak, ale mowie o tych nieudawanych:p

przyznam sie, ja wole tez p*****lniete ale taka (teoretycznie) niedostepna cnotka tez mi sie trafiła, wiec wiem co mowie ;)

No wlasnie mam wrazenie, ze przy mnie nikt nigdy nie wkladal zadnej pracy i poswiecenia:) no ale musial mi sie podobac fizycznie a akurat mialam szczescie do przystojniakow tylko teraz jakos ubogo i nudno;( za to ciagle siedzi to w glowie, znalam tez paru desperatow, niestety nic nie wskorali:)