Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wielkanoc a tesciowie

Polecane posty

Gość gość
Pisalam juz ze to tesciowie zrobili krzywde mojej mamie dlatego nie znosimy tych ludzi, mamy powóD. Ok,zacznijny jesscze raz- swieta to dla nas zwykly weekend na ktory zaplanowalismy wspolny malzenski urlop a tu nagle dzwonia tesciowie a mąz rzuca wszystko i do nich leci.. Nie pojade z nim nigdy na wczasy bo wchodząc do autobusu tez sie nagle rozmysli albo to co slubowal w USC tez nagle zmieni zdanie bo rodzice jego wazniejsi ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż też zapewne bezgranicznie kocha twoich rodziców. Już się cieszy na cudowny czas spędzony w ich gronie. Pamiętaj,że dla niego jego rodzice obojętnie jacy by nie byli,są bliskimi ludźmi. Nigdy nie mów przy nim źle o nich,bo nawet jeśli on się z tobą zgadza,to boli go to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obiektywnie patrzac twoi tesciowie nie zrobili nic zlego, jednak rozumiem ze ich nie lubisz i nie chcesz z nimi spedzac swiat, rozumiem cie doskonale:), bo mam tak samo masz do tego prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 40 lat, i 10 letni staz małżeństwa wiec troche sie pomylilas, ale to nieważne, nie bede tu sie chwalić ile lat jestesmy po slubie i jaka to cudowna z nas para ze mąz zmienia zdanie a ja jestem drugoplanowA. On ma 50 lat !!!!! A zachowuje sie jak mamisynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dojrzałaś po prostu do małżeństwa. Jakbyś go naprawdę kochała,to nie byłabyś taka bezwzględna. No ale sam sobie taką żonę wybrał,więc musi cierpieć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A daj Ty spokój, wszyscy jesteśmy wolnymi ludźmi i nie powinniśmy się do niczego zmuszać. ja nie lubię jeździć do teściów i zwyczajnie tego nie robię, mąż chce to jeździ, nie mam z tym problemów jeszcze mu ciasto dla nich upiekę :) Teściów nie lubię, nie odbieram od nich telefonów, nie jeżdżę, jak się spotykamy, bo nie mam wyjścia to jestem bardzo miła i mówię, że jestem zapracowana :). mojego męża tez nie zmuszam do wyjazdów do mojej rodziny, jak nie ma ochoty to zostaje w domu, jego prawo. Po co się zmuszać do czegokolwiek, tylko sa kłótnie potem z tego, a tak jasne zasady, bez presji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcecie wiedziec to napisze dla waszej ciekawosci... moi rodzice przygarneli mojego dosc wiekowego meza pod nasz rodzinny dach jak nam spłonął dom i stracilismy wszystko!!!!!! Wiec nie p*****l glupot ze on nie ciessy sie ze spedzi z nimi ten wolny czas od pracy bo sam chcial i planowal pozniej wycieczke a nagle wszystko zburzyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisalam juz ze to tesciowie zrobili krzywde mojej mamie dlatego nie znosimy tych ludzi, mamy powóD. Ok,zacznijny jesscze raz- swieta to dla nas zwykly weekend na ktory zaplanowalismy wspolny malzenski urlop a tu nagle dzwonia tesciowie a mąz rzuca wszystko i do nich leci.. Nie pojade z nim nigdy na wczasy bo wchodząc do autobusu tez sie nagle rozmysli albo to co slubowal w USC tez nagle zmieni zdanie bo rodzice jego wazniejsi ode mnie. Pisałaś też, że spędzacie święta z twoimi rodzicami , siostrą i szwagrem. Dla mnie dorośli ludzie wiedzą co deklarują. Jeśli nie obchodzą świąt, to ich nie obchodzą i mają prawo. Wyjeżdżają sobie ok ich sprawa. Natomiast tobie chodzi o to, żeby obskoczyć swoją rodzinkę, męża natomiast odizolować od teściów i ciebie żeby zadowolił wspólnym wyjazdem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to już takie dojrzałe małżeństwo i takie problemy? To już nie ma szans,że zmienisz swoją roszczeniową postawę.Teściowie pewnie po 70,ale przecież musisz pokazać im kto tu rządzi. Przykre dla twojego męża. Ale mimo wszystko życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli nawet jakieś są nieporozumienia między teściami, a twoją mamą to tobie nic do tego. Powinnaś spróbować jakoś załagodzić konflikt a nie jeszcze go drążyć. Podejrzewam, że na żadne uroczystości teściowie nie będą mieli do was wstępu, bo twoja mamusia będzie nie zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przewiduje długiego malzenstwa u autorki tematu? to co ona robi to najkrotsza drgoa do rozwodu co pewnie za jakiś czas nastapi. :( nie wyobrażam sobie , zebym miała przebywać z ludzmi którzy neinawidza moejj rodziny :( wspolczuje temu mezowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jaki problem Ty tu widzisz???? No jak chce jechać do rodziców to niech jedzie, a Ty pójdziesz sobie z rodzicami na wycieczke w góry i razem śniadanie zjecie. No czy Ty widzisz jakiś problem w tym? No o co chodzi? Przeceiż na smyczy Cię nie zaciągnie!!! A Ty jesteś z nim cały rok, to te 2 dni sobie odpoczniesz i z rodzicami spędzisz i na dobre wyjdzie wszytskim! :) Robisz problemy tam gdzie ich nie ma. Jakbym ja miała taką sytuacje, to bym cieszyła się, że mąż chce do rodziców pojechac, a swoich planów bym oczywiście nie zmieniła, każdy niech robi to na co ma ochotę, nie wolno nikogo zmuszać do niczego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeju bidulka... tak sobie wszystko swietnie zorganizowala i szlag to trafil bo tacy tescie niekulturalni... musze cie zmartwic ale czytajac TWOJ PROBLEM NA SKALE SWIATOWA moge stwierdzic,ze ty robisz z igly widly... I jedna i druga rodzine powinnas wziasc pod uwage a nie tylko swoich... lepiej napisz tu szczerze,ze nie trawisz tesciow i wymyslasz sama sobie,ze ci nie pasuje bo NIBY za pozno sie odezwali... TAK TO WYGLADA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest tak jak myślicie. Tesc kiedyś uderzył moją mamę jak go wyprosila pijanego i awanturujacego sie u niej w domu. Mam chyba prawo nie lubiec ich skoro oni nie lubia moich rodzicow i ich wyzywaja, sa wiekowymi alkoholikamI. Czy naprawdę musze ich znosić? ??? Wydaje mi sie ze mam prawo wyboru,bo oni juz wybrali wyzywajac moja mame. Mąz moze do nich jezdzic kiedy ma ochote, ale przykro mi sie zrobiło ze przewraca nasze malzenskie plany bo ja powinnam byc dla niegoo pierwszA. Wyobrazcie sobie ze bilety kupione, czlowiek sie cieszy a tu nagle zmienia zdanie. On sam chcial tak spedzic ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki jest problem, że to nie jest po myśli autorki. Rzecz tutaj nie polega na tym, żeby jakoś każdy był zadowolony tylko żeby było tak jak ona chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieprzycie!!! Nie ma obowiązku zapraszac tesciów jak nie chce z nimi spędzać świat, to jej świeta, jej wolny czas i nie musi się denerwować ludźmi za którymi nie przepada, a szczególnie dla nich gotowac i poświęcać im swój wolny świąteczny dzień!!! Ale nie może też zabronić mężowi do nich jechać, więc niech mąż jedzie a ona zostanie z rodzicami, przecież to banalne rozwiązanie i najrozsądniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale autorko o co Ci chodzi? Czy Ty nie chcesz się zgodzic na to by mąż pojechał do rodziców? Przecież Ciebie nikt nie zmusza nie? Wy tak pijecie na imprezach rodzinnych, że się upijacie tak strasznie? No masakra jakas, kto w dzisiejszych czasach jeszcze wódkę piję na rodzinnych spotkaniach, patologie jakieś chyba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem twoj jest calkiem inny niz opisalas... nie zaprzeczaj... skoro ich nie lubisz i taka sytuacja zaistniala z tesciem i mama to unikaj ich i tyle... nie zmuszaj sie... nic na sile... za takie cos masz prawo nie miec ochoty sie z nimi widywac... i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za wszystkie i różne odpowiedzi, chcialam poznać opinie innych. Mysle ze mam prawo decydować o swoim życiu i nie zmusZać sie do spędzania go z ludzmi których z pewnych względów nie chce Znac. Wyszlam za mąż za męza i tylko za meza i jemu ślubowalam milosc a nie jego rodzicom ktorzy skrzywdzili moja mame. Przykro mi ze mąz zmienil zdanie i nie spedzi ze mna tego czasu tak jak planowalismy wspólnie od miesiącA. Myslalam ze mozna mu zaufac i nie wystawi mniE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość brzydka i gruba
Ja tez do tesciow nie jezdze , nie odwiedzam. :) Mam wreszcie swiety spokoj. Wczesniej były wieczne klotnie z mezem kiedy wracalismyz takiej wizyty- ja wku//rwiona na siebie, na tesciow, na siebie ,na meza. Potem jak przyjezdzalismy do domu to klocilismy się nieraz po pare dni przez taka je/bana wizyte u nich. Az w końcu po szczerej rozmowie z mezem doszliśmy do wniosku , ze nie moemy się klocic przez inne osoby i... maz jeździ tam sam z dziecmi. A ja zostaje w domu i mam niedzielne popołudnie dla siebie ( jezdze wtedy na basen) Wilk syty io owca cala. A maz wie, ze jest mi przykro , ze tak się stało ale co mam poradzić. A teście takim głupim zachowaniem tylko sami sobie zaszkodzili bo teraz maz tam jeździ dużo rzadziej niż jak ja jezdzilam , ale to ich wybor. Najwazneijsze to zyc w zgodzie z samym sobą i nie robic niczego wbrew sobie bo wtedy tylko czlwoeik cierpi. Pozdrawiam wszystkich. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co twoi teściowie zrobili twojej mamie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystawił cię? Nie powiedział ci tego 5 minut przed wyjazdem, masz jeszcze 3 DNI na wymyślenie jakiegoś rozwiązania jak spędzisz ten czas tylko z rodzicami. Tyle, mąż kocha i będzie kochał swoich rodziców i lepiej się z tym pogódź. Oni go wychowali i wszystkiego nauczyli, a nie Twoi rodzice. Czas spędzony z nimi zawsze będzie ważniejszy niż czas spędzony z twoją rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesc uderzyl moja mame jak go wyprosila ze swojego domu bo sie awanturowal i byl agresywn, bo on caly czas pije. Nie napisalam ze u nas w domu tak pije, on przychodzil do nas juz pijany, bo tesciowie u siebie w domu pija a jak idą w gosci to bardzo sie awanturuja po pijaku u kogos. Wyzywaja moja mame przy kazdej okazji jak i mnie i wlasnego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciebie ma cały rok, a skoro nie obchodzicie świąt to weekend jak każdy inny. Może teściowie są wierzący i dla nich to wyjątkowy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie każe mezowi spedzac czasu z moja rodziną! !!! Ja tylko oczekuje ze skoro ze mna sie umówił to mogl by dotrzymywac slowA. Ten czas planowalismy wspolnie a skonczylo sie tak Ze zrezygnowal i to mnie sprawilo przykrosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alkoholizm teściów to nie twoja sprawa. Są dorośli i mają prawo robić co im się podoba. Nie zapraszasz ich więc gowno cię obchodzi co oni robią w SWOIM domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby wierzace nie biją kobiety !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie woli swoich rodziców od ciebie. Nie dziwię się mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obchodzi mnie to ze teść pijany uderzyl moja mame u mojej mamy w domu pyskata istoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz niby 40 lat a wysławiasz się jak dziewczyna która ma 20 :( i zero pojęcia o zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×