Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Piłyście w ciąży??

Polecane posty

Gość gość
dlaczego nie powinno się tym zywić? BO??? tak zywili się moi przodkowie, ja i ono też będzie. Kto ci powiedział, że jedzenie szkodzi? Bo że alkohol szkodzi, jest mnóstwo dowodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie! Tylko nie tiramisu! Przecież te ciasto jedzą tylko alkoholicy, którym już nie da się pomóc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko mówię, że sama jestem uzależniona i piłam tak jak Wy. Nawet mój terapeuta powiedział, jak mnie zobacyzł, że nie wyglądam na alkoholiczkę (jego wprawnym okiem). Piwkowałam wieczorami, super praca, wlasne mieszkanie, dużo przyjaciół. super rodzina. Miałam stany depresyjne bez powodu (okazało się, że od alkoholu, który przy nadużywaniu jest depresantem) to w ogóle nie pomyślałabym ,że mam problem . Ale teraz po latach to już wiem, że mam. I tej co się śmieje z ciast to nasaczonych ciast też nie jem. PIWO to alkohol, silny związek chemiczny , uzależniający. Picie matki podczas ciązy i karmienia robi takie wrzuty alkoholu dla dziecka, że matka pijąca w ciąży może urodzić już obciążone uzależnieniem dziecko. Jak takie dziecko zacznie pić w wieku nastoletnim ma ogromne ryzyko uzależnienia się od razu. UZALEŻNIAJA SIĘ osoby ,które piją. Nic więcej tu nie ma znaczenia. Nie ma się na to wpływu poza łykaniem płynu zwanego alkoholem. I jak czytam ,że się jedna z drugą mamusią chwalą, że wypiły w ciązy to ja się pytam , czy tu nie ma problemu? Jak nie ma problemu to po co ryzykować i pić? I nie tłumaczcie się z poczucia winy i nie szukajcie poparcia. Poparcie znajdziecie tylko w takich samych lekkomyślnych „matkach” jak wy. A macierzyństwo to nie tylko słitaśne ciuszki i kąpiele dzidziusia to odpowiedzialność za zdrowie i zycie nowego człowieka w każdym aspekcie aż do dorosłości. Wy już na starcie fundujecie im potencjalne problemy ze zdrowiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że szkodzi... Chleb zawiera gluten a gluten można podać dopiero po 6 miesiącu i to najwcześniej! Tak samo cukier i tłuste smażone potrawy! To wszystko szkodzi więc się ogarnij dziewczyno i tego nie jedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto ci powiedzial o tym glutenie, ten sam lekarz, co dal ci przyzwolenie na picie alko w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież każdy wie, że gluten można podawać dziecku dopiero po 6 misiącu... :O taka douczona jesteś a tego nie wiesz? Poczytaj trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"uwielbiam to tłumaczenie nałogowców: piję/ palę, bo mam dużo stresu smiech.gif" nie znasz ludzi, nie znasz sytuacji, więc skup się na sobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny dajcie spokój :D Babsko nie ma swojego życia więc siedzi na forum i poucza inne kobiety jak mają żyć a nie zna podstaw żywienia dziecka jak widać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko ma 2 lata i gluten dawo wprowadzony. idac twoim tokiem rozumowania warzywa i owoce/ produkty mleczne tez wprowadza sie conajmniej po 4 msc. Wiec co wg ciebie powinna jesc karmiaca kobieta, skoro jedzac kanapke "wprowadza dziecku gluten" ???? smieszna jestes :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I do kogoś kto mnie pytał o picie. Piłam tylko piwo. Wino i inne alkohole baardzo rzadko. Poszłam na terapię z depresją, ukończyłam 2 letnią , państwową terapię uzależnień. Mam 29 lat i udało mi się nie stoczyć jeszcze (chociaż widzę już teraz na trzeźwo żyjąc, że parę rzeczy się nie udało, bo piłam za dużo). Poczytajcie trochę o alkoholiźmie. Te żule i zulice spod sklepu też kiedyś były chłopcami, z plecakami, po pierwszej komunii, mieli rodziców, siostry, marzenia i plany. Na tym to polega, że pijesz , pijesz aż tu nagle kiedy nie mozesz z jakiegoś powodu to czujesz się jak w klatce. Ktoś nie uzależniony nie przeżywa takich emocji z powodu ograniczenia picia :) Cieszę się, że urodzę dzieci, jako trzeźwa odpowiedzialna osoba! Ps. po terapii uzależnień nie spożywa się alkoholu w żadnej postaci (w ciastach, słodyczach, napojach, nigdzie!) . Nie dlatego, że się upijesz cukierkiem tylko dlatego, że mały wrzut atanolu do mózgu może wywołać gigantyczny głód alkoholowy. NIE PIJCIE W CIĄŻY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- tak sobie tlumacz pijaczko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest tok mojego rozumowania... Znów kłania się podstawówka i czytanie ze zrozumieniem. To odpowiedź na to, że dwa łyki piwa szkodzą.. Tak samo jak gluten do 6 miesiąc, jak cukry, jak powietrze, jak no spa, jak apap, jak tłuste, jak smażone. Również macie wybór i nie musicie jeść tego co szkodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co pić? Kiedyś ktoś powiedział m.in. mi "jeśli Twój lekarz mówi, że możesz pić i palić to zmień lekarza". Dajcie tu lekarza, który powie "gwarantuje, że możecie strzelić sobie papieroska lub lampkę wina od czasu do czasu". Nikt Wam tak nie powie!!! Warto odpowiedzieć sobie na pytanie: czy dałabym noworodkowi lampkę wina lub piwa, dała zapalić papierosa? Chyba nie więc lepiej nie pić. Chyba tylko tłuki żyją w błogim przeświadczeniu, że do dziecka to nie dojdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie ja napisalam, ze wprowadzalam gluten przed 6 msc, a przede wszystkim GDZIE dowody, ze gluten szkodzi? Bo alkohol szkodzi, fas to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, ze mam wybor, dlatego nie pije w ciazy alkoholu. a ty dalej zyj w przeswiadczeniu, ze skoro sa w powietrzu spaliny, kilka lykow alkoholu nie robi roznicy. Ale nie moj cyrk, nie moje malpy. Musze znikac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co pić dwa łyki piwa? Tak aby sobie pić....? Tak samo palenie. Kompletnie tego nie pojmuję. Jednak jest się odpowiedzialnym nie tylko za siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytanie ze zrozumieniem??? Najpierw zacznij pisać ze zrozumieniem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale podajesz dziecku gluten będąc w ciąży ;) Więc podaj mu go też zaraz po urodzeniu.. Tak samo jak ty pisałaś o alkoholu. I tak gluten szkodzi, poczytaj trochę, bo jak widac masz spore braki a mądrzysz się jakbyś medycynę kończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co? nie lubie obrazac, ale tepa jestes jak malo kto. Juz tlumacze: JA: w ciazy jem gluten. Rodzi sie dziecko, nadal jem gluten a dziecko karmie piersia. TY: w ciazy pijesz alkohol. Rodzi sie dziecko, karmisz piersia, alkoholu juz nie pijesz, bo niby szkodzi. A przedtem nie szkodzil? I kto jest niekonsekwentny????? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze jedno - nie znam nikogo, komu zaszkodzil gluten, znam natomiast dziec***ijaczki z widocznym fas, ktore sa opoznione w nauce i w rozwoju o kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha 15:44 - chyba się pogubiłaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:44 - podajesz dziecku alkohol, będąc w ciąży. Podaj mu go też zaraz po urodzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od tej chętki na radlera, jestem w 6 miesiącu, 2 lub 3 razy wypiłam po pół szklanki tego napoju, przekonałyście mnie - jestem żałosną patologią, chleję hektolitry alkoholu a moje dziecko urodzi się z FAS jak dzieci sąsiadki - pijaczki którejś z Was. Żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:59 - rowniez zegnam, ciesze sie ze agrumenty dotarly :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś tylko głupia, ile alko jest w 1/4 l piwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to była IRONIA nie uważam się za alkoholiczkę oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile alko uszkadza płód, jaka jest bezpieczna ilość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta baba jest jakaś naprawdę niedouczona... ciekawe czy skończyła chociaż podstawówkę. problemy z czytaniem ze zrozumieniem. braki w znajomości słowa "sarkazm", "ironia"... Nie ma z kim dyskutować. To patologia bez wykształcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
och naprawdę? to jesteś mistrzem ironii, szkoda że nie umiesz jej wychwycić w wypowiedziach innych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.05 Opisz dokładnie, o co ci chodzi, bo nazwanie kogoś patologią jeszcze nie czyni z tej osoby patologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×