Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiemniewiem

Mój facet chce spędzić święta z byłą

Polecane posty

Gość niewiemniewiem

Mam problem, jestem partnerką rozwodnika od kiulku lat. Kilka dni temu zapowiedział mi, że dzwoniła jego była żona, że rozstała się ze swoim mężczyzna i nie ma z kim spędzić świąt. Zaproponowałam partnerowi, by zaprosił ją i 17 letnią córkę do nas na święta, ale on stwierdził, że ona się na to nie zgodziła i chce, by on spędził święta z nimi w ich domu. Oczywiście partner się zgodził, nie chcąc jej teraz samej zostawiać, bo ponoć cierpi po rozstaniu z tamtym. Nie rozumiem tego! To ja mam zostać sama na święta, bo on idzie poświęcić czas swojej ex?! Mój partner dziwi się, że jak ja mogę mieć coś przeciwko, że ona jest matką jego córki i nie może jej tak zostawić! Chyba już zapomniał, jak 9 lat temu brał rozwód, bo ona nie myslała o nim, znalazła sobie kochasia, rozbiła rodzinę. A teraz rozstała się z tamtym i przypomniała sobie o własnym mężu, który ma od kilku lat ułożone ze mną życie. Ponoć stała się dla niego nadzwyczaj miła ostatnio! Partner ma pretensje, że się z nim kłócę o to, nie rozumie zupełnie mojej frustracji i tego, co czuję, nie odzywa się do mnie w domu od dwóch dni. Nie wiem, co zrobić, czy może ja jestem przewrażliwiona, bo przecież do łóżka z nia nie poszedł, nie zdradził mnie, pozornie nic się nie dzieje- ona chce tylko spędzić z nim i z córką święta. Czy powinnam się bać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak :) Zacznij się mocno zastanawiać na kopnięciem tego pana w cztery litery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boje sie ze do niej wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ,że powinnaś. Niestety jego zachowanie wyraźnie mówi,że nie jesteś dla niego zbyt ważna. Wydaje się, że powoli go tracisz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli to ciebie zostawi samą w święta,to ewidentnie oznacza,że mają się z byłą ku sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproś swojego faceta by zapytał JEJ czemu nie możesz spędzić z nimi świąt? Bo gdyby to było takie koleżeńskie z jej strony to nie miała by nic przeciw zwłaszcza że jak piszesz to ona go zostawiła . Jakim prawem on poświęca Ciebie i wasz związek dla ex , która mu taki numer wykręciła . Mam wrażenie że tamta chce go znowu bo z kochasiem nie wyszło .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnas go kopnac w d**e! To chyba jakis zart ze zostawia wieloletnia partnerkę zeby do bylej zonki jechac. I tak masz gest ze zaproponowalas zeby ja z corka zaprosic. Ja bym nigdy tego nie zrobila. I sory ale bym powiedziala ze jesli tak postapi to moze juz nie wracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakiej racji Ty masz spedzac swieta sama? Powiedz mu,ze bedzie Ci przykro samej w domu. I postaw spraw jasno,pojedzie tam bez Ciebie to miedzy Wami koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemniewiem
Zaraz jak usłyszałm o jego planach zaproponowałam, by zadzwonił do niej i zaprosił ją i córkę do nas, że spędzimy we czwórkę te święta, ja nie mam nic przeciwko. Zadzwonił, jego ex się oburzyła, że ona nie będzie spędzać świąt z jakąś obcą kobietą, że on ma rodzinę i o córce powinien myśleć, bo rodzina to zobowiązanie do końca życia. Ja tej kobiety nawet nie znam, nie wiem, dlaczego tyle jadu ma w stosunku do mnie, zważywszy na to, ze przecież ja jej ex męża poznałam, gdy był kilka lat po rozwodzie. Nie poznaję też swojego partnera, on nigdy nie był taki obrażalski, taki zimny w stosunku do mnie. Mieliśmy naprawdę udany związek, córka nas odwiedzała, wszystko było super, a to, co dzieje się od kilku dni to chyba jakiś zły sen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj, jego eks może sobie być jędzą, to nie Twoje zmartwienie, Twoim zmartwieniem jest to, ze Twój facet leci do niej jak piesek, zrobiłaś naprawdę najwięcej co mogłaś czyli zaprosiłaś ją z córką do Was, zachowałaś się super dojrzale ale to co odstawia Twój facet jest bardzo baaaardzo niepokojące, nie wyobrażam sobie żeby mnie mój zostawił samą na święta z takiego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś strasznie naiwna... Przejrzyj na oczy. On ma gdzieś Ciebie i to czy sama spędzisz święta... Nie kocha Ciebie, tylko byłą żonę i na niej mu zależy. Ty jesteś tylko czymś dzięki czemu przeżył rozwód i załatał serce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemniewiem
Ja dla tego człowieka naprawdę wiele poświęciłam, był na psychicznym dnie po tym rozwodzie i życiu z nią, chodzilismy do psychologa, psycholog stwierdziła, że przez lata on był ofiarą przemocy psychicznej z jej strony, był zastraszany zdradami, porzuceniem, a ż w końcu spełniła swoje groźby. Po terapii, której pilnowałam partner doszedł do siebie, uporał się z upokorzeniem z przeszłości, ograniczył alkohol, w który wpadł po tym, jak odkrył jej romans. Droga do normalności była długa, wiele poświęciłam, nawet finansowo, gdyż miał długi, z pracy go wyrzucili wtedy, gdyż załamany w ogóle z domu nioe wychodził. Takiego go poznałam, pokochałam i myślałam, ze z wzajemnością, a on mi po kilku latach zapowiada, że żal mu eks, bo cierpi po rozstaniu z tamtym, nie ma przyjaciół, rodzina jej własna jej nie lubi. Nie rozumiem, jak on może w ogóle starać się ją pocieszać po tym, co ona mu zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona chce go odzyskać, a on jak widać jest zainteresowany. Przykro mi, a to że wobec ciebie stał się taki, to tylko to potwierdza. Bardzo możliwe, że nie wie jak ci to powiedzieć i czeka, żebyś to ty odeszła, żeby się później nie obwiniać. Kopnij go w doope, niech sobie idzie do niej, a na przyszłość będziesz miala nauczkę, żeby nie brać sobie dzieciatych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja dodam swoj glos do reszty. Jezeli bedziesz sama na swieta a on spedzi ten czas u nich to jest dla Ciebie znak zeby rozpoczac swoje nowe zycie ale bez niego. Fakt ze duzo dla niego poswiecilas ale nie angazuj sie juz w to bo bardziej bedzie bolalo. Jezeli on ma Ciebie gleboko w d***e i nie szanuje Ciebie chocby za to ze tak sie nim opiekowalas to zacznij to samo a najprosciej bedzie jak poprostu skreslisz go ze swojego zycia. Tak w nawiasie. Uwazasz ze Ciebie nie zdradzil ale czy jestes tego pewna na 100%? Bo jezeli tak do niej lata to chyba tez jakas bliskosc musiala zaistniec. A jezeli tak to tym bardziej uciekaj z tego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten facet to jakis toksyczny typ ktory lubi toksyczne szmaaaty takie jak jego byla zona, ty widocznie bylas za dobra dla niego. Moze jakbys mu codziennie sprzedawala 2 strzaly w gebe, straszyla ze dasz duupy listonoszowi i traktowala jak goowno to moze by cie szanowal i twoje uczucia. Dziewczyno zamknij ten rozdział a jemu pozwol zalowac ze cie stracil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu drogie panie macie jawny dowod na to ze nie warto sie platac w zwiazki z dzieciatymi. W ZYCIU SIE Z ROZWODNIKIEM DZIECIATYM NIE ZWIAZE. Jaka trzeba byc naiwna osoba zeby wierzyc ze takie cos sie uda. Ex zona zawsze wejdzie z buciorami w zycie ex meza jak tylko jej wlasne zycie sie popieprzy. A dzieciak jest furtka powrotu. Rozwodnicy jeszcze z dziecmi sa dla mnie drugim sortem ktorego nie tykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemniewiem
Ktoś się oczywiście powyżej podszywa pode mnie :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym powiedziała, wybieraj, możesz iśc, ale nie wrócic do mnie. I tyle. I zamknełabym drzwi przed nim, gdyby wyszedł. Z tego wniosek- należy baaardzo, baardzo uważać , KOMU sie pomaga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemniewiem
Mnie także ostrzegano, żebym- jako panna, nie brała rozwodnika, że rozwodnik najlepiej pasuje do rozwódki. Ale myslałam, ze skoro gość nie ma kontaktu z ex (tylko jeździł po córkę), a ex ma własne życie, to on jest po prostu wolny. Dziecko już niebawem będzie pełnoletnie, ale- jak widać, nawet prawie dorosła dziewczyna może być pretekstem, by mamusia dla dobra rodziny i dziecka chciała odzyskać swojego dawnego męża. Jedna z moich koleżanek ma od kilku lat męża- rozwodnika. Jej się udało, mąż jest dobry, nie miał dzieci z byłą żoną, nie utrzymują żadnych kontaktów, więc się o nic nie obawia. A tak zapewniał, że docenia to, co robiłam dla niego, że nigdy nie czuł, że kobieta tak go kocha i szanuje, że znał tylko poczucie poniżenia, że przywróciłam mu wiarę w siebie i radość życia. No i co?! To chyba były puste słowa z jego strony! Niech sobie tam zamieszka najlepiej, niech go bije i znów poniewiera i straszy zdradą. O pieniądze też jej chodziło, wciąż go szantażowała, że jak więcej zarabiał nie będzie, to znajdzie sobie bogatego. Teraz on zarabia więcej- znalazłam mu super stanowisko w swojej pracy po tym, jak był bezrobotny, więc to ex z pewnością by się podobało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie warto tracic kolejnych lat dla niewdziecznego dupka. Widocznie pasuje mu rola ofiary,męczennika. Niech idzie precz do bylej..widocznie ciagnie swój do swego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pojedzie na Święta do żony to daj sobie z nim spokój. Tragedia, Ciebie zostawi samą? Była żona nie może zostać sama w Święta, a Ty możesz? Wystaw mu walizki za drzwi bo on nie jest Ciebie wart. Szkoda czasuz nim marnować, może znajdziesz kogoś lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemniewiem
On tłumacxzy to tym, że ją szanuje i się o nią martwi, bo ona... urodziła mu dziecko! Że przez to do końca życia będzie jej za to wdzięczny i dlatego poczuwa się do obowiązku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań słuchać tych tłumaczeń i bredni, jeżeli zostawi Cię samą a pojedzie do niej zakończ ten "związek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ją szanuje ale ciebie i twoich uczuc najwyraźniej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj sie tak traktować. Gdyby mu na byłej żonie nie zależało to nie zostawiłby Cie samej w Święta tylko zaproponował jej przyjazd do Was tak jak chciałaś. Nie poniżaj sie. Szkoda Cie dla niego. Ile masz lat autorko? Ile lat ma on? Jesteście kilka lat razem, a ślubu i dzieci nie planujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemniewiem
ON ma lat 40, ja mam 33. Bardzo chce od kilku lat założyć z nim rodzinę. On oczywiście ślubu nie chciał kolejnego- zrozumiałam, bo to najwazniejsze nie jest. O dziecku wspominał, że w przyszłym roku, (ale chyba nic z tego) Jesteśmy razem 4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemniewiem
Z pracy powinien być o 16. jego kolega już wrócił (widziałam, jak szedł do domu, mieszka obok), ale jego z nim nie było! Domyslam się, ze pojechał pocieszać tę swoją nieszczęsnicę! A może oni już od dłuższego czasu mieli kontakt, tylko on to ukrywał?! To aż dziwne, by z dnia na dzień tak poleciał na jeden telefon. Nie dzwonię do niego, niech wie, że płaszczyć się przed nim nie mam zamiaru! Ale napewno jest u niej, bo zawsze po pracy wracał do domu lub dzwonił, że się spóxni bo np. jedzie do rodziców na pół godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, wyciagnęłas faceta z dna, za uszy. Teraz , wzmocniony, poczul się pewnie, i byc moze planuje powrót. Współczuję Ci, bo twój facet niestety, ale jest ciapciakiem, a na twoich plecach, dzięki tobie, odbudowal swoje ego. Moze postanowił udowodnić ex, ze teraz ma ,pardon, jaja, i ze ex źle go kiedyś oceniła... Morał z tego taki, ze jak kogoś wyciągnie się z dolka, a ten ktoś juz jest ok, to rola "opiekuna"/"opiekunki" właśnie się skonczyła. Murzyn zrobił swoje.... Jego ex manipuluje i pogrywa na uczuciach, znając go dluzej niz ty, uderzając umiejętnie w czułe struny. Jedno jest zastanawiające, ze ex nie chciała z córką do was przyjsc, mimo tego, ze to WY teraz tworzycie nową rodzinę. Jesli twój partner tego nie zauwazył,to nic tu po tobie autorko. Obraził cię, i nie uszanował... Najlepsza ex, to niezyjąca od lat ex. Brzmi to makabrycznie, ale i tak bywa, bo u mnie tak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×