Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy kobieta może zerwać znajomość, by facet się zaczął starać?

Polecane posty

Gość gość
Ja zrobiłam niedawno podobnie, bo facet miesiącami robił podchody do mnie, raz zachowywał się jakby myślał o mnie jak o miłości życia a później nabierał dystansu do poziomu koleżenskiego, nasze relacje były uzależnione od tego w jakim był nastroju danego dnia i miałam dosyć. Teraz on za mną lata i chce utrzymać kontakt a ja mimo, że go kocham to wiem, że nic się nie zmieni więc uciekam. Kobieta musi czuć, że jest dla mężczyzny na pierwszym miejscu, szczególnie taka po przejściach, każde zawahanie spowoduje, że ona bedzie sie czuła odrzucona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No po prostu... powiedziałem. Ale jej dwuznaczne zachowanie mnie trochę zdemotywowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy dwuznaczne? Co robiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 22:29 I nie dasz mu szansy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda kobieta da szanse facetowi jeśli jego intencje i uczucia będą szczere i naprawdę się postara..no chyba, ze zbyt długo to się ciągnęło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo się boję do niej odezwać, bo obawiam się odrzucenia, a tego ciosu nie zniosę... Całymi dniami o niej myślę, po nocach mi się śni, że z nią gadam/smsuję... Chodzę przez to przygnębiony i od kiedy nie utrzymujemy kontaktu, to nic mnie nie cieszy. Wszystko traci sens... Zawsze czekałem na ten moment dnia, kiedy będziemy mogli porozmawiać, kiedy usłyszę jej głos, kiedy jej słowa poprawią mi nastrój i dadzą szczęście. Z nią każdy problem stawał się łatwiejszy, a teraz... Ale tak bardzo się boję zranienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A długo się ze sobą nie kontaktujecie? Wiesz każdy boi się odtrącenia. Ona pewnie też się bała i boi. Ale z drugiej strony jak nie postawisz na jedną kartę i nie zaryzykujesz to możesz potem żałować. Im dłużej zwlekasz tym trudniej Ci będzie i też szansa na coś z nią będzie mniejsza bo moze kogoś poznać innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałabym mu szansę, gdyby przyszedł do mnie w pełni zdecydowany na związek, niestety on ma swoje inne zobowiązania z których nie umie zrezygnować ani nie umie zrezygnować ze mnie a takie niezdecydowanie jest nie do przyjęcia dla mnie. Gdyby był dla mnie w 100% myslę, że stworzylibyśmy swietny związek, ale faceci są wygodni i bojaźliwi, juz nie potrafią zaryzykować i pokazać kobiecie że są w pełni jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 6.2.2015r. praktycznie w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, może. Niektóre tak robią, bo są dziecinne. Inne tak robią, bo nie chcą żyć tak dalej, ale po cichu mają nadzieję, że może jednak mu zależało i nie pozwoli odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ona myśli, ze jesteś jakiś latawiec co lubi się otaczać wianuszkiem kobiet. No te adoratorki nie ułatwiają sprawy. Jak się spotykasz z tamtymi dziewczynami to jak ona ma Cie brac powaznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy boi się odrzucenia, ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spotykam się. Po prostu są to kobiety z mojego otoczenia - znajome, więc się widujemy, ale nie jako facet-kobieta, tylko kolega-koleżanka (z mojej strony). To nie moja wina, że coś do mnie czują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie pozostaje Ci nic innego jak zadzwonić do niej, umówić się z nią na spotkanie i porozmawiać z nią szczerze. A przede wszystkim musisz zaczął zabieg o kontakt z nią, spotkanie...musisz pokazać, ze chcesz ją poznac, że chcesz spróbowac, że traktujesz ją serio i ze popełniłeś bląd. Jak się nie odważysz to ona na pewno nic już nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautortematu
Ale z drugiej strony... Jakby tesknila, to by sie odezwala, bo sama zakonczyla znajomosc... Takie to cholernie trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma swoją godność. Jeśli się przez dłuższy czas starała o Ciebie i okazała, że jej zalezy to jest duże prawdopodobieństwo, że tęskni tylko teraz już nie chce Ci tego okazywać bo może myśli , ze to i tak znowu nic nie zmieni. Sam pisałeś, że już kiedyś Ci okazywała, że tęskni i jak widać z powyższej sytuacji nic to nie dało. No chyba, że zerwała kontakt bo poznała kogoś innego. Teraz krok nalezy do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na 100% nie poznała. Zawsze powtarzała, że nigdy nikogo wcześniej nie kochała i w tak krótkim czasie by nie pokochała innego. Muszę się z tym przespać. Jutro napiszę, albo postaram się zapomnieć. Dziękuję kochani. Jesteście wspaniali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie trochę dziwna sytuacja, że z każdej strony padło wyznanie miłości choć nie byliście ze sobą, nie spotykaliście się itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×