Chłopak nie odzywa się od 2 dni

Jest cisza kompletna, wyjechałam z miasta do rodziny na święta a on o mnie zapomniał :(

Zapewne porządnie nabroiłaś ale oczywiście nie przyznasz się do tego i będziesz wolała zrzucić winę na niego.

A co miałam zrobić? Może zawiniłam tym że mu napisałam że tęsknie. Pewnie o to się obraził!

Czyli juz nie uważasz, jak przed półgodziną, ze cię rzucił, choc tego nie powiedział?

Skąd pomysł że mnie rzucił?

Chwile temu ktos zalozyl praktycznie identyczny temat i...zamikla(a). Ten wygląda jak jego kontynuacja.

Nie, mam tylko jeden ;)

Dlugo go znasz? A rodzinę już miałaś okazję widzieć?

Znamy się ok 10 mcy, rodziny jeszcze nie poznałam, on moją mamę tylko.

To może dlatego. Przepadl miedzy mamą, babcia, bratem...i krępuje sie przy nich dzwonić do ciebie. Smsa mógłby napisać, ale...mezczyzni inaczej to widzą ;) do nich dwa dni przerwy to nic takiego. Właściwie moze nawet nie rozumieć o co ci chodzi??? :D zwłaszcza jesli ma 20-25 lat..?

niestety, nie ma 20 lat tylko 30...

Cóż, my go nie znamy. Ty powinnaś wiedzieć lepiej, czy dwa dni milczenia u niego to norma, czy nie? W Boże Narodzenie tez zamilkł?

No wiem że go nie znacie ale chciałam się wygadać. Przykro mi, ale pewnie spędza rodzinne święta. Bo ma normalną rodzinę a nie taką jak moja.... Tylko że mi się od razu wydaje że nie tęskni za mną. Bo ile to napisać smsa, między żurkiem a sernikiem da się znaleźć chwilę...

Ja byłam dziś u rodziny. Telefon przez cały czas pobytu miałam w kieszeni płaszcza w przedpokoju. Nie ma szans bym usłyszała. Może mieć też w pokoju, w którym go nie ma, a nawet jak teraz odczytał, to może nie chce Cię budzić, albo stwierdził, że po jakimś tam czasie nie będzie odpisywał. Niektórzy tak mają.

On może teraz nawet pic wódę z kuzynami;) Ano niestety, tacy to oni są. Ale jak jutro tez się nie odezwie, oj...nieładnie. Zaczelabym sie martwic. Bo moze wcale nie jestem dla niego taka wazna, skoro nie pomyślał o mnie przez tyle dni?

Nie. Ja z moim dawnym zakochaniem potrafiliśmy i tydzień się nie kontaktować wcale i było ok.