Dlaczego naturalny kolor włosów postrzegany jest jako efekt zaniedbania ??

Od dawien dawna nie farbuję włosów. Są w kolorze ciemny blond. Dawniej przez całe lata farbowałam i to "co chwilę". Włosy były słabe i zniszczone. Teraz są zdrowe, ładnie się układają i lubię ich kolor. Mąż też uważa, że lepiej jak są takie naturalne. Jednakże ciągle słyszę od koleżanki, że muszę w końcu pofarbować włosy, że przecież muszę ładnie wyglądać i podobać się swojemu mężowi. Czy naprawdę w dzisiejszych czasach naturalny wygląd postrzegany jest jako brzydszy, gorszy? Czy wszystko trzeba mieć sztuczne żeby się innym podobać? Doklejone rzęsy, sztuczne paznokcie, pofarbowane włosy? Kiedyś miałam to wszystko, ale dziś inaczej na to patrzę. Wiem, że można ładnie wyglądać z tipsami itd, ale czy to już jest przymus i obowiązek? Gdy kobieta nie farbuje włosów już jest zaniedbana? A może to tylko inne kobiety tak na to patrzą? Tylko dlaczego? :)

Jest postrzegany jako zaniedbany jeśli masz już siwe pasemka albo 10 cm odrosty ;) w innym przypadku naturalny jest w cenie :D

Pierwszy raz się spotykam z takimi poglądami jakie opisałaś. Mam naprawdę dużo znajomych z różnych środowisk ale coś takiego pierwszy raz słyszę. Świat schodzi na psy ?? :-\

Jeszcze tipsy łee przecież to synonim tandety

Sztucznośc wychodzi z mody. Ja tez mam piękny ciem y blond i jeszcze nigdy nie farbowalam a mam 29 lat:)

Nie martw się autorko :) ja mam naturalny średni blond coś jak aktorka z dawnego serialu na tvnie "Julia" a i tak są ludzie, którzy skomentują,że taki kolor to niemodny i lepiej,żebym zrobiła platynę :O

taka moda :D albo platyna albo granatowa czerń...o zapomniałabym wściekły rudy też ostatnio w modzie i wszechobecne ombre we wszystkich wariantach tęczy

tipsy mi się brzydzą

To nie prawda :) Często dąży się do tego, żeby włosy wyglądały jak najbardziej naturalnie :) Przecież nie chodzi o to, żeby mieć sztuczne włosy, tylko piękne, zdrowe :) Ja właśnie przedłużyłam włosy i dlatego je delikatnie pofarbowałam, ale mój fryzjer zadbał o to, żeby kolor nie odbiegał mocno od mojego, wyglądają na prawdę bosko, wcale nie zależało mi na jakimś mocnym kolorowaniu...