Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój facet utrzymuje matkę

Polecane posty

Gość gość
Boli mnie to że nie interesowała.się nim kiedy był mały. W wieku 12 lat szedł do tartaku zarobić na książki czy buty do szkoły a ta w tym czasie imprezowala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poprostu chcem żeby dla nas było jak najwięcej i najlepiej dla nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile Ty zarabiasz a ile on ? Kiedy ma być ten ślub ? Ile on wysyła mamie i jak długo jeszcze bedzie wysyłał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zaczynam myśleć że TY zmyślasz. "Boli" cię co JEMU się przytrafiło wieki temu, a nie boli cię przyszłość z facetem który trwoni pieniądze na zachcianki (matki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham go bardzo, i boli mnie jak cholera ze zamiast na nas przeznacza na mamę, zarabiamy tyle samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slub ma być w wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatni miesiąc mamie wysyła rzekomo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem pomóc, ale co miesiąc? To po co ona ma krajowa skoro syn wyśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo że ostatni miesiąc tak rozmawialiśmy ze do końca kredytu, ale wczoraj już wspomniał ze trzeba pomóc czyli ze wysyłać mamie co miesiąc, dodam że jeszcze pomieszkuje u swojej mamy czyli babci mojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczyła się wygody kobieta, szkoda mi babci i jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro zarabiacie tyle samo a on część pieniędzy daje matce , to powinniście ustalić ile przeznaczacie na rachunki , jedzenie i co tam Wam potrzebne do życia , podzielić to na pół , reszta kasy każdy ma dla siebie , Ty odkładasz na koncie , on wysyła matce i nikt nie czuje się poszkodowany. A co do ślubu , będzie jak uzbieracie po równo , Mam wrażenie , że facet Cię wykorzystuje , TY inwestujesz na bieżąco , kupujesz meble , z których on korzysta , a on swoją kasę daje matce. Musisz to wyjaśnić i nie godzić się na taki podział wydatków. On ma prawo wysyłać matce , to jego kasa i jego matka , niech sam dokonuje wyboru , ale niech tego nie robi Twoim kosztem. Jak tak dalej będzie to nigdy nie uzbieracie na slub , chyba że on liczy , ze on będzie dawał matce , a Ty sfinansujesz ślub , co było by głupie. Poza tym , jak nie dojdziecie do sprawiedliwego podziału , to ja zastanawiałabym się czy brać z nim ślub . Co zrobisz jak po ślubie , będzie dalej wysyłał lub wydawał na rzeczy które tylko dla niego są ważne? A co jeśli do ślubu nie dojdzie i się za jakiś czas rozstaniecie ? Nie będziesz miała żadnego zabezpieczenia , żadnych swoich pieniędzy . Do ślubu to co zarabiacie jest tylko wasze i partner nie ma prawa do tej kasy , po ślubie owszem kasa jest wspólna , ale wszelkie wydatki ustala się wspólnie. Weź słoik na wspólne wydatki i wrzucajcie tam tyle samo , a uniknięcie konfliktów na tym tle , a Ty najwyżej uzbierasz sobie jakąś sumę na czarną godzinę , bo w życiu różnie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest bardzo dobry pomysł z tym słoikiem <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce za bardzo rozmawiać na temat pieniędzy bo na początku było ze wspólne nasze wypłaty łączymy i z tego żyjemy, zgodziłam się Leć nie wiedziałam jak będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybyś była moja córką , to prosiłaby Cię o przełozenie tego ślubu mninimum za rok. Jego działania sprawiają , że ja bym była ostrozna , bo nie jest w porzadku wobec Ciebie. Zrób jak ktoś Ci radził powyżej , wydatki na pół , reszta kasy na konto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale już wiesz , że nie jest w porządku. Powiedz normalnie , że rozumiesz , że chce pomagać matce , ale kiedy ustalaiście kwestie finansowe nie było o tym mowy , w związku z tym musicie dokonać zmian , bo czujesz się wykorzystywana . Dodaj , kochanie przecież nie chciałbyś , żebym tak się czuła , na utrzymanka też nie wyglądasz. I do póki musisz wysyłać pieniądze matce , dzielimy wydatki na pół , a z resztą każdy robi jak uwaza ,. Możesz dodać , że może też pomyślisz o kupnie jakiegoś domu lub mieszkania w PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce go urazić, boje się ze pomyśli ze dla mnie pieniądze są ważniejsze. Dla mnie ważna jest nasza przyszłość skoro mamy plan. Kasa jest ważna chce jak nnawiecej dla nas, a nie chce nikogo utrzymywać bo to wygląda tak jak byśmy mieli dziecko (mamę jego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idealna odpowiedz, ale kredyt się kończy za miesiąc, czyli ten wydatek odpada z naszego rachunku lecz mimo to wiem ze będzie wysyłał dalej Lecz może mniej aczkolwiek nie wiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On Cię wykorzystuje , on spłaca dom który albo jest kupiony na niego , albo go odziedziczy , a Ty masz finansować bieżące wydatki , niezły cwaniak. Nawet jak weźmiecie slub to nigdy nie będziesz miała zadnych praw do tego domu , bo kupiony przed slubem , jak odzidziczy to też będzie tylko jego własnością , odkładaj kasę dziewczyno , bo zostaniesz z niczym , albo będziesz tyrać całe życie na jego mamusię i jego potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja mam to teraz rozegrać żeby nie wyjść na skąpca. Jestem skąpcem ale tylko dla nas żeby było nam lżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podziel kasę i wydatki , zarabiacie tyle samo , więc nikt nie bedzie pokrzywdzony , co robicie z resztą to już każdego sprawa. Nawet małżeństwa się rozpadają i trzeba miec jakieś odłożone pieniądze , tym bardziej jak jestes za granicą , bez rodziny , zdana na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom kupił mamie wziął kredyt na niego, i chyba są razem właścicielami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I on spłaca kredyt i wysyła na rachunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie skąpstwo , tylko rozsądek. Powiedz , że nie godzisz się finansować jego matki , ani teraz ani w przyszłości , że czujesz się przez to wykorzystywana ,a ponieważ rozumiesz , że on czuje potrzebę finansowania matki i nie zamierzasz się temu sprzeciwiać i żeby nie było żadnych konflktów na tym tle , dzielicie wydatki na pół , koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro płaci rachunki , to nawet jak spłaci kredyt , rachunki pozostaną i będzie co miesiąc wysyłał , kosztem Twoim i w przyszłości kosztem waszych dzieci , rozdziel kasę bo to chory układ i to jak najszybciej. Wiesz ile on wysyła matce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda ze wcześniej o tym nie pomyślałam, w sumie myślałam ale nie miałam odwagi tego powiedzieć a jak już coś napomnialam o tym mówiąc może będzuemy składać się na rachunki to on po co jest dobrze jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Policz ile on wysłał matce w tym czasie jak jesteście razem , tyle samo powinnaś mieć na koncie , jako tylko Twoje pieniądze , a ile masz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież dla niego jest dobrze , nie może byc lepiej. Myślę , że masz obawy o ten związek , czy będzie z Tobą jak nie będziesz chciała się dostosować do jego planów finansowych i stąd obawy przed rozmową. Pamiętaj , jeśli szczerze Cię kocha , to takie postawienie sprawy niczego nie zepsuje. Jesli jednak jest z Tobą , bo jest mu tak wygodnie , taniej , a nie ma szczerego uczucia , to może to się skończyć róznie . Tylko ja bym wolała wiedzieć , jeśli to nie miłość z\ jego strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×