On ciągle węszy u mnie zdradę. Jak mu wytłumaczyć, że przesadza?

Bo ja załamuje ręce...On zachowuje się jak jakiś nienormalny. Wydaje mu się, że zdradzam go na każdym kroku :O Albo jest zazdrosny o wspólnego kumpla, totalnie brzydkiego i młodszego albo gdy nie słyszę telefonu albo nie odbieram, bo nie mogę to dostaje smsa, gdzie jestem i z kim się puszczam...To boli. Ale on nie daje sobie przetłumaczyć, że to jego chore wymysły! To jest chorobliwa zazdrość. Nie wiem co mam zrobić. Gdy wracam z pracy trochę później, od razu dostaje smsy kontrolujące mnie, gdzie jestem, wydzwania. A jak wrócę już do domu to jest obrażonym bo oczywiście znowu coś podejrzewa.

jeśli faktycznie mu nie dajesz powodów, a on tak się zachowuje, to albo z nim przeprowadź poważną rozmowę - albo zostaw go. bo do takiego typa nic nie dotrze

długo jesteście w związku?

Uciekaj, bo ten facet jest nienormalny. No, chyba, że go wcześniej zdradzałaś, to wtedy rozumiem.

dziś wcale nie trzeba kogoś zdradzić, by wzbudzić w nim nieufność i zazdrość, wystarczy być nieszczerym ,kręcić, unikać rozmów na trudne tematy

Taka zazdrość, żeby ją poniżać? Tego nigdy nie zrozumiem i nie usprawiedliwię. Ja swojemu facetowi się nie spowiadam, gdyby był tak zazdrosny, to pozbyłabym się go w momencie.

jesteśmy prawie 3 lata. problem w tym, że to on mi dawał powody do zazdrości, sam ją świadomie nawet wzbudzał, żeby sprawdzić czy mi zależy na nim. ja nie kontaktuje się z żadnymi facetami, oprócz naszych wspólnych znajomych właśnie. nie piszę z nikim na fb, a on np robi to notorycznie z jakimiś laskami. Kiedyś robiłam mu akcje, że jak się kłóciliśmy to wychodziłam z domu na 7-8 godzin. Z tym, że łaziłam sobie po mieście, albo siedziałam sama w kawiarni. Nie uwierzył mi oczywiście. Czasem spotkam się z bliską koleżanką, ale i to podważa :(

To nie jest dziwne, chlopak po prostu wie jakie sa dziewczyny

W sumie takie kontrolowanie jest meczace ale co zrobic jak dajesz mu powody do podejrzen inaczej bytak za toba nielatal. Ja to bym gpscizamontowal albo wlamal na fb

dziś uderz w stół, a nożyce się odezwą, jestem kobietą, ale mino to nie uwierzyłabym, ze znikasz na pół dnia i wychodzisz sobie tylko do miasta, zwłaszcza po kłótni... teraz masz już przyczynę co z tym zrobisz to już twoja sprawa, nie będę ci mówiła jak masz postępować...

Tylko, że tym razem pojechałam jak większość do domu na święta, w dodatku jestem chora więc leżę w łóżku i nie mam ochoty na żadne wychodzenie z domu. A on podejrzewa mnie o puszczanie się... no właśnie, gdzie? W domu? Ja mieszkam na wsi. Kiedyś dziewczyna go zdradziła, a podobno mu wmawiała że go kocha najbardziej na świecie. I on teraz wszystko sprowadza do tamtej sytuacji, nawet związek ze mną. Jego kumpel kiedyś powiedział mi otwarcie, że nie mam się czego martwić bo On, jest mi wierny jak pies. A ja naprawdę nigdy nawet nie pomyślałam o zdradzie.

dziś naprawdę podziwiam, raz został zdradzony, ty o tym wiedziałaś, a i tak jeszcze po złości wybywałaś na pół dnia z domu i co on miał pomyśleć jak już raz przez to przechodził?

Ale on dziewczyne przyłapał na zdradzie. Poza tym...ok...niech będzie zazdrosny, ale nie aż tak! I przede wszystkim niech mi nie sgueruje, że jestem ku**ą i się puszczam, bo tak mówi do mnie bardzo często. Nie daję mu żadnych powodów, a on w akcie złości potrafi mną szarpnąć i zmieszać z błotem, bo coś mu się WYDAJE.

Co wy jej wkręcacie, ze to jej wina? On jest nienormalny, chorobliwie zazdrosny, i powinien isc na terapię. Bylo jesienia kilka tematów o zazdrośnikach. To ludzie niepewni siebie, pragnący kontrolą wymusic pelne posłuszenstwo i uleglosc. Taki związek to tresura psa, to wolno, tego nie wolno. A jak popelnisz błąd, albo będąc w lazience, nie odbierzesz telefinu, to awantura. Co z tego, ze dziewczyna go zdradzila, czy rzucila. A moze dlatego, ze tak jak tobie, zamieniał zycie w piekło? Ty tez powinnas się z nim rozstać. Teraz cię szarpie, ubliza ci, a potem? Siniaki, bo "zderzyłas się z drzwiami"? Zazdrosnik nie lubi kobiet, lubi znęcać się nad slabszymi, a kobieta jest idealnym obiektem. Ratuj się, i nie marnuj przy nim nerwów i zdrowia. Będzie tylko gorzej.

I ty pozwalasz, by facet wyzywal cię od kooref?? Gdzie twoja godnosc? Spuscilas ją do WC? Uwazasz, ze tak męzczyzna ma prawo odzywac się do kobiety? Wies wsią, ale szacunek i kultura slowa obowiazują wszędzie.

Dobrze postępujesz. Nie pozwól mu na takie zachowanie. To, że jakaś go zdradziła, to Ty masz za to cierpieć? Ja ci powiem dlaczego on tak się zachowuje. Bo sam cię zdradza. I żebyś niczego nie podejrzewała, to odwraca sytuację i rzuca na ciebie podejrzenia. Na fejsbuku wypisuje do lasek tak? A tobie nie wolno, no coś takiego. A co ma w telefonie? Ile numerów do dziewczyn? On może? Mój tak robił to wiem. Przyjrzyj mu się dobrze. Cham, zdradzacz i prostak. Nie stać cię na lepszego? Czy będziesz czekać aż cię uderzy? Bo do tego prowadzi jego chore zachowanie.

zostaw drania i uciekaj gdzie pieprz rosnie, dopoki jeszcze mozesz on sie nie zmieni a bedzie jeszcze gorzej . Stopniowo odbierze ci wszystko, godnosc, szacunek do smej siebie a nawet chec do zycia. Bedzie ci wmawial ze to dla twojego dobra bo ty sie na ludziach nie znasz, naiwna jestes i glupia , bedzie toba manipulowal, no i oczywiscie pelna kontrola. Wspolczuje ci dziewczyno bo domyslam sie z autopsji co czujesz i przezywasz. Z takim facetem nie ma godnego zycia, zastanow sie i wybieraj bo to oczywiscie ty musisz wiedziec czego chcesz, powodzenia