poszukuję osoby do pogadania

Ostatnio wiele rzeczy w moim życiu się posypało. Nie mam z kim porozmawiać, a bardzo tego potrzebuję. Być może jest tu ktoś, kto tak samo jak ja ma potrzebę wygadania się. Może pomożemy sobie inaczej spojrzeć na niektóre rzeczy i być może wyjść z dołka. O sobie - mężatka, po 30, mam dziecko. Tyle.

Chętnie pogadam ania

Cześć...wczoraj urodził mi się ten sam pomysł....również potrzebuję kogoś do pogadania. Nowego i neutralnego. Mam 36 lat, rozwiedziona, jedno dziecko

Ja jestem chętny do rozmowy

No proszę

O co mnie prosisz?

Ja sie chetnie dolacze.

Piszę z Tel i wyświetlają się tylko początki moich postów nie wiem czemu.... Fili

Koszę trawę ale jesli ktoś chętny do pogadania o wszystkim to jestem do dyspozycji nereida25@wp.pl Też mam trudny czas

A kim jesteście, K ?M ? i ile macie lat

Ja jestem juz PO. Jestem sama. Rozstalismy sie dwa lata temu. Juz tak nie boli ale czasami wraca. Teraz zbieram sie do kupy. Najgorszy jest pierwszy okres. Potem juz jest lepiej.

Nie zawsze da sie rozmawiac. Dla mnie taka porada "porozawiaj" jest z kosmosu. Jak sie da rozmawiac to ludzie rozmawiaja. Jak osoba trafia tutaj na kafe to znaczy, ze porozmawiac sie nie dalo.

O czym tu pisac? Wszystko juz kiedys napisalam tutaj. Musialam. Teraz jest juz duzo lepiej.

Nie. Nie mam ochoty nikogo poznawac. To jeszcze czasami wraca. A ja chcialabym zeby juz nie bolalo. Moze wiesz jak to zrobic?

Nie wiem czy znasz to uczucie. Meczy mnie, ze to jeszcze wraca. Meczy mnie, ze czasami znowu o tym mysle. Czuje jakbym miala ciezka kule u nogi i nie umiem sie od niej oderwac.

;-) głowa do góry ! czekam na wiadomość

Nie obraz sie ale nie napisze. Juz pisalam emaile. Napisze to znowu rozdrapie rany. A juz nie chce. Chce sie znowu smiac jak kiedys. Tutaj jest lzej. Moze ktos jeszcze dolaczy. Bedzie nam weselej razem.

głowa do góry ! bez załamywania rąk - całe życie przed Tobą - więcej wiary w siebie ! - bo życie zależy głównie od nas ;-) ! :*