Kompleksy, a związek

Hej! Jestem młodą dziewczyną, z ogromnymi kompleksami. Mam rozstępy jak kobieta po 3 ciążach, cellulit i niedoskonałości. Są to rzeczy, niewidoczne na pierwszy rzut oka. Zakrywam swoje ciało ubraniami, a cerę makijażem. Od 2 lat, czyli tak naprawdę odkąd moje ciało tak drastycznie się zmieniło, nie byłam z nikim w związku. Mimo, że mam jako takie powodzenie, nie jestem w stanie się związać. Przeraża mnie wizja tego, że mogę być dla kogoś obiektem seksualnym, że mogę się komuś naprawdę podobać. Mam wrazenie, że mój pozorny wygląd to mistyfikacja i że nie zasługuję na żadnego faceta. Męczą mnie te myśli, bo nie wyobrażam sobie być do konca życia sama. Nie chcę być też z mężczyzną, który chce zaliczyć byle co. Powiedzcie mi, czy jest szansa że wyleczę się z kompleksów? Czy warto je leczyć, czy może cały czas żyć z myślą, że jednak związki to nie dla mnie? Staram się racjonalnie podchodzić do sprawy, ale nie ukrywam, że czuję się już tym wszystkim przytłoczona? smutas.gif Chciałabym z kimś porozmawiać.

proszę o odpowiedz

Mam to samo a mam prawdpodobnie i tak mniejszy problem od ciebie jakieś takie obwisłe cycki (nawet tutaj je wrzuciłam to mi to napisali.. ) cienka i żylasta, blada skóra (bladość jest ok ale jak sama skóra jest ladna, z drugiej strony moja nie nadaje się do opalania), suche nogi ogólnie i nieładne, malutkie wciecie w talii, nieladna dupa (meska)

A co do twarzy to z cerą nie mam dużych problemow, ale za to oczy... podkręcam sobie rzesy zalotka i maluje, bez makijażu W OGOLE ich nie widac, mimo że mocno oczu nie maluje to i tak duuzo mnie to zmienia (i nawet wiele osob same to mówiło i sama to widzę) wstydziłabym sie paradować bez makeupu oczu przy facecie

i widzisz, nikt nam nie pomoże :)

Moze spróbuj porozmawiać z psychologiem. Większość ludzi ma kompleksy , ale stara się z nimi walczyć. Niedoskonałosci cery , skóry to częsty kompleks , ale czy jest sens się tym przejmować skoro mężczyźni nie zwracają na to uwagi? Żaden mężczyzna który Cię pokocha nawet nie zauwazy tego celulitu , facet który pójdzie z Tobą do łóżka , tylko dla seksu i do tego jest prostakiem , zrobi może z tego problem , choć moje doświadczenie mówi mi , że nawet tacy tego nie dostrzegają. To osoby z kompleksami , poruszają temat swoich niedoskonałości , licząc pewnie na pocieszenie , woląc uprzedzić partnera. To bez sensu , bo zakochany facet co najwyżej pocieszy i powie , że jesteś głuptas skoro przejmujesz się takimi głupotami. Moja córka mając 18 lat miała celulit i to dość duży, ma 165 cm wzrostu , wazyła 48kg i była w szoku jak go zobaczyła , ale nie przejmowała się nim , tylko się smiała , ze taki chudzielec może mieć celulit. Pomyśl czy lepiej mieć niedoskonałosci skóry czy brak szarych komórek , tak jak większość młodych dziewczyn , choćby na kafeterii. Głowa do góry , a jak nie bedziesz w stanie przyjąć moich słów , zgłoś się do psychologa , on powie Ci to samo tylko moze w sposób który bardziej do Ciebie przemówi

A co do twarzy to z cerą nie mam dużych problemow, ale za to oczy... podkręcam sobie rzesy zalotka i maluje, bez makijażu W OGOLE ich nie widac, XXX 1.Jeśli masz jasne rzęsy to zrób hennę :) 2.Jeśli rzęsy są 'proste' można zrobić trwałą na rzęsy , która je podkręci. Koszt ok 60 zł 3. Jeśli są krótkie to polecam zakup odżywki na rzęsy. Ja kupiłam w Rossmannie odżywkę 4LongLashes z Oceanic i efekty są super. Można zobaczyć zdjęcia na blogach. Koleżanki mnie pytają czy mam doklejone sztuczne :)

Henna nic nie daje. One są tak krotkie i niewidoczne że nie widać Podkręcenie też nic nie da, bo są za krótkie i po prostu będa niewidoczne podkręcone :D używałam Long4LAsesh i były efekty ale mierne. Widoczne oczywiście w makijażu. I trzeba jej ciągle używać żeby one się utrzymywały, uzywałam 6 miesięcy i przestałam. Chociaż ostatnio myslałam, żeby znowu ją kupić, ale narobiłam sobie tyle nadziei, używalam bardzo regularnie jej i jeszcze olejku rycynowego i ....

Używałam jeszcze z L'abiotici odżywki i chyba z Eveline, efektów żadnych myślałam o doklejanych rzęsach, ale mam tak małe oczy i tak osadzone, że sztucznie by większość wyglądała jest jeszcze takie coś jak trwale wytuszowanie rzęs, ale to też nie to, bo nie chciałabym wyglądac, jakbym ciagle miala makijaż ja je muszę podkręcam zalotką chyba z 10 razy, przed i po wytuszowaniu. Kiedyś nie miałam zalotki, to rownie dobrze mogłabym ich nie malować..

Moja córka choruje na łuszczycę , paskudna odmiana na całym ciele. Zachorowała jak miała 13 lat , nic nie mówiłam , ale byłam załamana. Bałam się jak to będzie za kilka lat , jak będą wyglądały jej relację z mężczyznami , czy założy rodzinę . Dziś ma 27 lat jest w kolejnym związku , to już 5 związek , faceci za nią szaleją , to ona wybiera facetów. Niecały rok temu zostawiła faceta , kiedy była już data slubu , bo uznała , że to jednak nie to. Znałam ich wszystkich , fajni , na poziomie , wykształceni . Co w takim razie w niej widzą ? Jest mądrą , inteligentną dziewczyną , ciekawą swiata , radosną , pomimo tej choroby , żyjącą pełnią zycia , Czy ma kompleks , tak , ale stara się z tym walczyć , nie pozwolić chorobie wygrac , odebrać sobie marzenia . I jak na razie to Ona jest górą. Głowa do góry

Ja np nie mam piersi. Mam 24 lata i jestem plaska jak dziecko. I nie mowcie, ze MALE jest piekne, bo ja nie mam nawet malych piersi. Aa, nie jestem wychudzona, waze 58 kg (167cm). Tez uwazam,ze nie zasluguje na milosc...

Jeszcze jeden przykład; kiedyś zrobiłam test i wysyłałam facetom, z ktorymi pisałam, zdjęcia bez makijażu (czyli zero widocznych rzęs i jasna oprawa oka), byłam na nich ladnie ubrana i niebrzydka, ale po prostu bez makeupu. Efekt? KAŻDY z nich mnie olał. Jak wysyłałam podobnego typu w makijazu (nieprzerabiane) komuś tam się spodobałam :D (mniej więcej polowie z nich) nie, ludzie nie akceptują nas takimi jakimi jesteśmy..

Co to znaczy małe piersi? tzn jaki rozmiar? dla większości tutaj 75b to jest "płaska jak deska" :( też mam podobny kompleks....

Jeszcze jeden przykład; kiedyś zrobiłam test i wysyłałam facetom, z ktorymi pisałam, zdjęcia bez makijażu (czyli zero widocznych rzęs i jasna oprawa oka) XXX A skąd Ci faceci byli ? to jakiś portal randkowy ? bo jeśli coś typu fotka.pl to nic dziwnego. Tam siedzi z reguły określony typ facetów a większość kobiet ma bardzo mocny makijaż więc na ich tle mogłaś wyglądać jak szara myszka oczywiście nie urażając Cię :)

75 a musialabym wypychac skarpetkami. Jak nie mam stanika, to nie wiadomo gdzie mam przod a gdzie tyl

Nie, nie z fotki. Z różnych źródeł - na fejsie poznałam jakiś jak pytałam o coś i gadka się rozwinęła, na forum tematycznym, no z 2 z chata. Ale to było parę lat temu a wtedy nawet ładniejsza byłam...

Jesli makijaż poprawia Twój wizerunek rób go , rozumiem. Rozumiem tez dziewczynę która pisze o biuście , to prawdziwy problem , ale przestań myśleć , że z tego powodu nie zasługujesz na miłość. Czy w/g Ciebie męzczyzna który uległ wypadkowi i miał amputacje penisa co się zdaża , rzadko , ale zdarza , czy On zasługuje na miłość? Uwazam , że jesli można coś poprawić to róbcie to , nie dla facetów , ale dla własnego samopoczucia. Kobieta pisząca o piersiach: są operacje powiekszenia biustu , zacznij zbierać na operację , podporządkuj swoje życie temu celowi , bierz nadgodziny , może rodzina coś dorzuci , w końcu uzbierasz . A to na co nie ma się wpływu należy zaakceptować , cieszyć się zyciem a ktoś wartosciowy zjawi się pewnego dnia w Waszym życiu

Heh wpisalem 75a w google i nie jest taki zly ten rozmiar, jak dziewczyna drobna i szczupla to pasuje.... http://cdna.lystit.com/photos/2013/05/29/huit-pink-melisande-half-cup-foam-bra-product-1-10254289-614651574_large_flex.jpeg

Moja rodzina sobie ze mnie kpi. Brat nazywa mnie Tereska a i ojciec nie sobie nie szczedzi... zabiliby mnie smiechem,gdybym poprosila o zlotowke na ten cel. Zreszta mam pieniadze, nie mam odwagi

Robię go, ale widzisz, chodzi o to, że jak komuś się spodobam i po zmyciu makijażu tak się odmienię (a jak zaznaczam, mnie zmienia awet mały makijaż)... to co? tego się boję. Muszę mieć choćby lekki makijaż oka, nigdy nie wyszłabym z domu bez (jak mam iść do sklepu nawet o zmroku, to machnę sobie na górze i na dole - do polowy oka - parę razy kredką, podkręcę rzęsy ze 2-3 razy i nałożę tusz, a i tak się źle czuję. Zaczynam żałować, że zaczęłam się w wieku 16 lat malować i stroić i zwracać uwagę i doszlifowywać pewne rzeczy (taka już jestem), wpadlam w lekką paranoję, może jakbym malowala się sporadycznie czułabym się inaczej...nie zwracałabym uwagi na pewne rzeczy

Kiedys jeszcze podeslałam pewnemu facetowi parę swoich różnych zdjęc. Oczywiście skupił się na fotach, gdzie miałam makijaż i długie włosy i jął mi mówić że "na niektorych zdjeciach gorzej wyszłaś, ale na tych całkiem fajnie" i się zachwycać. Rozbawiło mnie to, bo skąd on niby wiedział, że ja w realu nie wyglądam tak jak na tych gorzej jego zdaniem zdjęciach? (a wyglądam! bo na tych właśnie nie miałam makijażu. Wiadomo, że zawsze z makijażem lepiej się wygląda, ale on to skomentowal tak, że to 'nieudane' zdjęcie etc, czyli że różnica jego zdaniem była spora, i skomentował szczegółowo TYLKO foty, na ktorych miałam makijaż.. a jedna z tych bez była też ładna).

wiec generalnie moim marzeniem jest się NIE MALOWAĆ - wtedy jak się komuś spodobam, to mnie weźmie taką jaką jestem i nie będzie problemu... ale jak sobie pomyślę o swoich opadajacych powiekach, braku rzęs i wyglądaniu odrobinę jak facet bez makeupu.. to mi źle. Poza tym dość młodo wyglądam, i nie chcę tego, żeby ludzie jeszcze bardziej traktowali mnie jak dzieciaka (w dodatku brzydszego :P)

Nie przesadzasz? nie jesteś jedyną kobieta, która bez makijażu wygląda gorzej niż z nim ;) Jakieś 90% kobiet potrzebuje albo podkreślenia rzęs albo korektora na niedoskonałości/ podkładu.

ale ja nie mam nawet 75a... mowie ze musialabym je wypychac

zrób przedłużanie rzęs metodą 1:1 :) a na opadające powieki są takie tasiemki na allegro

Mowisz o eyelid tape? Mam je, ale nie nakladam na codzien bo je widac, nakladam jak siedze w domu albo wieczorem i faktycznie troche pomagaja w uniesieniu sie powiek.. Ale nie w 100 proc, jednak i to dobre Co do rzęs, nie wiem czy jakiekolwiek dałyby naturalny efekt przy takich oczach Nie przesadzam, obserwuję dziewczyny na co dzień niw noszące makeupu i wiele wygląda nieźle.. Ja jeszcze na twarz robię face yogę

Masz jakieś konkretne ćwiczenia na twarz ?

Te polecam https://www.youtube.com/watch?v=pT6bzr41-hw&list=PLc83HJXA-dcMx4MSvXmswCdqbiWFTo2o1. Robię czasem wszystkie, czasem część. Od 9 dni codziennie, ale już widzę, że twarz mi się trochę zmniejszyła robię jeszcze na nos z kanalu Face Yoga Method

Urywa link, ale na YT napisz Face Gym Asha Bachanni i wyskoczy Ci playlista :)

ojej