Gość guantanamera Napisano Kwiecień 8, 2015 Zaczęłam pracę w nowej firmie. W moim małżeństwie się nie układało. Cieszyłam się więc z nowych wyzwań,jakie były przede mną,tak,żebym mogła chociaż przez te 8 godzin zapomnieć o problemach prywatnych. Zakumplowałam się z jednym pracownikiem. 4 lata starszy,uśmiechnięty,sympatyczny, żonaty... Flirtowaliśmy. On był inicjatorem. A mi to nie przeszkadzało. Po paru miesiącach,po imprezie intergracyjnej wylądowaliśmy w łóżku. I tak lądowaliśmy przez 3 miesiące. Wtedy w jego małżeństwie również nie działo się najlepiej. Właśnie wtedy chyba się zaangażowałam. A on w tym momencie dał mi do zrozumienia,że taki układ już go nie interesuje. Widywaliśmy się codziennie w pracy. Coś w dalszym ciągu nas do siebie ciągnęło. I tak,podczas kolejnej imprezy,znowu uprawailiśmy seks. Czujemy się bardzo swobodnie w swoim towarzystwie. Jakbyśmy się znali x lat. Nie przeszkadza nam to i o dziwo nie mamy wyrzutów sumienia. Tyle,że on znowu się wycofuje,a mi znowu zaczyna zależeć. Błędne koło.Widzę go codzień w pracy,rozmawiamy jak przyjaciele,ale mnie to nie satysfakcjonuje. Co mam robić? Jak się odkochać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach