Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam mętlik w głowie... :(

Polecane posty

Gość gość

Otóż... zacznę od początku :( mam chłopaka i jesteśmy na odległość (ok.250-300km) nie widzimy się większość dni w roku tylko na dłuższe wolne typu majówki, święta itd. itp. wykorzystujemy każde wolne dłuższe dni :( i w zeszłe wakacje już w sumie na końcu obiecaliśmy sobie że te wakacje (w tym roku) spędzimy je razem calutkie ^^ od kilku miesięcy moja koleżanka planowała wyjazd nad może na wakacje, pytając mnie co robię odpowiedziałam że CALUTKIE wakacje spędzam z chłopakiem na to ona to weź go ze sobą to ja że ok :D na drugi dzień mówi że jednak nie że będzie to babski wypad (4 dziewczyny) bo ona nie ma zamiaru cackać się z parami i słuchać kłótni ;/ tylko że ja i mój chłopak nie kłócimy się o byle co i praktycznie rzadko się kłócimy i powiedziałam jej to a ona to zbyła -_- po prostu nie i koniec ;/ no dobra powiedziałam jej że w takim razie nie pojadę bo po 1. nie mam kasy a nie wiadomo czy w tym roku uda mi się znaleźć prace tak jak w zeszłym po 2. obiecane wakacje z chłopakiem o których dobrze wiedziała i wie a wyjazd zaplanowała sobie na sierpień i w dodatku na prze ostatni tydzień przed rozpoczęciem roku szkolnego co by oznaczało że 16 sierpnia pożegnała chłopaka i nie wiedziała go 3-4 msc a tego nie chce bo on jest na prawdę dla mnie bardzo ważny :((( i po 3. w styczniu u mojej babci wykryto nowotwór złośliwy, już jest po zabiegu i wgl ale czeka ją jeszcze ciężka chemioterapia którą dostanie w połowie lipca i będzie trwała pól roku więc to chyba nie jest dobry moment żeby jeździć z koleżankami po morzach itp. i teraz chodzi o to że ona myśli że znajdę prace że zostawię chłopaka dla imprez nad morzem i babcie której nie wiadomo tak na prawde ile życia jeszcze zostało... dodam jeszcze że zarezerwowała już wszystko i teraz mam jeszcze wpłacić przedpłatę -_- co mam zrobić? myślałam żeby jej powiedzieć że nie zapłace bo nie wiem czy pojadę bo nwm jak z pracą i babcia jest chora (nie raz się jej żaliłam) i żeby wyłożyła za mnie a jak nie pojadę to jej oddam tą zaliczkę i wgl i jak myślicie obrazi się za to? według mnie nie powinna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w swojej głowie mam jak u Cyganki w tobołku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koleżanka i tak cie oleje zajmij się babcią i chłopakiem taka moja rad ! ile masz lat...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też właśnie tak mi się wydaje że tak było by najlepiej :( w Maju kończę 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×