Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Różaniec działa cuda!!

Polecane posty

Gość gość
witam,jestem teraz w takim bagnie na dnie ze tylko cud moze mi pomóc, ostatnia nadzieja w tym ze zaczne mówić rózaniec, jestem wierzaca i chodze do kościoła ale nie odmawaiłam różanca, w tej chwili tylko to mi pozostaje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ModlitwaRozancowa
Przede wszystkim warto sobie uświadomić, że odmawianie różańca to nie tylko przekładanie palcami paciorków i klepanie zdrowasiek, ale przede wszystkim ROZWAZANIA TAJEMNIC, czyli narodzenie Chrystusa, to co się działo przed, w trakcie jego życia, podczas drogi krzyżowej, i po śmierci. Tutaj są wyszczególnione wszystkie Tajemnice Różańca Świętego http://modlitwarozancowa.pl/tajemnice Warto codziennie odmówić chociaż jedną dziesiątkę, rozważając chociaż jedną tajemnicę. Uważam to za takie minimum, coś co każdy bez względu na ilość czasu jest w stanie zrobić. I daje to niesamowitą moc w życiu duchowym. Różaniec to potężna broń, mówię wam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różaniec to niewłaściwa modlitwa, bo Jezus przestrzegał nas przed długimi modlitwami. A różaniec ma mnóstwo paciorków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różaniec Cię znajdzie sam
Dnia 9.04.2015 o 14:22, Gość gość napisał:

A jedna różaniec odmawiała i noge w dwóch miejscach złamała najpierw w kościele, a potem w szpitalu 😉

Złamała bo pod nogi nie patrzała tylko na różaniec, trzeba myśleć co się robi, różaniec odmawiać tak żeby przy okazji nie wyrządzić sobie i innym krzywdy. Nie zapominać o dzieciach o mężu,co by głodni nie chodzili. A tak poważnie. Mam 40 na karku, młodsza byłam po cichu się podśmiechiwałam jak babcie i teściowa klepały różaniec. Słuchajcie nie dorosłam wtedy do niego. Nie kupiłam go sobie sama.Dostałam go niedawno w wieku 40 od teściowej wiedziała i powiedziała że odmawianie różańca może mi pomóc. Stałam się mniej nerwowa to fakt, różaniec mnie przyciągnął w chwilach ciężkich dla mnie,bo dla innych mój problem to pikuś, co dzień staram się odmówić chociaż dziesiątkę. Różańca uczę się razem z synem bo czeka go I Komunia i chociaż wiem że on sobie to klepie jeszcze bezmyślnie to się uśmiecham, że w tym różańcu siła i nawet problemy stają się mniejsze. I że kiedyś on też to zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×