NIE wiem jak sie zachowywać jako kobieta

Uświadomiłam sobie, że nie umiem zachowywać się jak kobieta. Nigdy nie miałam wzorca. Od matki to jedynie przekleństw mogłam się nauczyć. Koleżanki miałam niezbyt wspierające.. . Nie wiem co powinnam a czego nie. Chciałabym robić jakieś "męskie" rzeczy, bo mam wrażenie, że robiąc te kobiece jestem "niepożyteczna", księżniczkowata.. Np ostatnio mieliśmy budowlańców w domu a ja byłam o krok od tego, żeby pójśc i zacząć im pomagać nosić te cegły, bo stwierdziłam, że powinnam, że inaczej wyjdę na księżniczke czy coś takiego. Gdybym mogła to poszłabym do łopaty. Czy to jest jakieś dziwne? ". Nie wiem co mam robić jako dziewczyna, kobieta. To tak jakbym się wstydziła być dziewczyną czy coś,.. Rozumie mnie tu ktoś?

tez tak mam. czuje sie jak jakis dziwolog a mam juz 33 lata :(

no ja mam chyba podobnie. Wykonuję męskie prace (trochę z przymusu bo nikt inny za mnie tego nie zrobi). I też jak widzę, że ktoś obok mnie pracuje to ja nie potrafię stać tak obok i się po prostu przyglądać ;) ale nie czuję się przez to mniej kobieca ;)

babochłopy je**ne...

zachowuj sie tak jak lubisz, nie ma czegos takiego, ze jak jestes kobieta to musisz sie zachowywac jak ksiezniczka to by bylo glupie, udawac i na sile zmieniac swoj charakter

Co w tym złego, że chciałaś pomóc? Jak u rodziców w domu budowlańcy robili elewację, to ja robiłam razem z nimi. Mój młodszy brat z resztą też. A potem się umyłam, założyłam szpilki i pojechałam z dziewczynami na imprezę. W obu wersjach czułam się jednakowo kobieco.

Ja się po prostu czuję źle jak robie coś kobiecego. Głupio mi, wstydzę się. Czuję się bezużyteczna, głupia, rozpuszczona zajmująca się pierdołami księżniczka

także niedawno miałam budowlańców, ale nie łapałam za ich narzędzia :D za to zrobiłam im kawki i dałam z ciasteczkiem :)