Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezradna009

nocny płacz 2 latka

Polecane posty

Gość bezradna009

Witam.. Kobitki pisze bo może któraś z Was miała podobny problem do mojego. A wiec.. Mam synka który skończył 2 latka dwa tyg temu.. od jakiegoś czasu budzi mi sie w nocy z krzykiem ! Krzyczy wierzga nogami pręży się ..oczka ma zamknięte. Staram sie go uspokoić ale to nic nie daje .. Tak jakby płakał przez sen . Nie wiem co mam robić czy zgłosić to u lekarza . W poniedziałek jedziemy na bilans 2latka . Dodam ze jak sie juz dobudzi to zachowuję się normalnie bawi sie jest bardzo żywym dzieckiem. Wiadome ze, czasem nie znośnym i daje popalić bo chce stawiać na swoim . Martwią mnie te napady krzyku w nocy . W nocy pije jeszcze mleko nie wiele ale coś zawsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zembule jeszcze idą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne w tym wieku. Układ nerwowy dziecka rozwija się skokowo, teraz jest okres nocnych lęków. To minie, spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna009
już ma wszystkie zęby .. ale jak reagować na takie zachowanie ? nie ruszać go ? niech sie wypłacze .. już sama nie wiem . Po tej histerii zasypia odnowa . Czy moze go wybudzać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie.. u nas było to samo właśnie jakoś w okolicach 2 urodzin.. (teraz ma 27 miesięcy). Jeden raz był tak "straszny", że już się zastanawiałam, co tu zrobić.. generalnie to płakał, oczy miał różnie raz otwarte, raz zamknięte... bywało, że sie wyginał, nie chciał się przytulić, innym razem stał i zaciskał pięści... my robiliśmy błąd, bo próbowaliśmyd o niego mówić jakoś zwrócić jego uwagę sobą, dobudzić, żeby się ocknął z tego "snu", a ponoć właśnie trzeba pozwolić się dziecku wypłakać i ono za chwilę samo się uspokoi i pójdzie spać.. a gdy się je chce wybudzić, to jest gorzej.. więc ponoć sposób taki, że trzeba być przy dziecku, ewentualnie jeśli pozwoli trzymać za rękę czy przytulić ( ale ja wiem, że się nie da).. po prostu być przy nim i czekać, aż się położy znów spać. To zbyt duża dawka informacji z dnia.. połącznia nerwowe się tworzą, informacji mnóstwo, organizm musi się do tego przystosować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×