Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdradził mnie chłopak z przyjaciółką

Polecane posty

Gość gość

było to 2 i pół miesiąca temu, byliśmy ze sobą pół roku, ale znaliśmy się od dawna ale obydwoje bylismy w związkach, na pewnej imprezie (w maju) gdy ja byłam wolna a on z dziewczyną która po pewnym czasie go zdradziła, On chciał mnie pocałować bo od zawsze mu się podobałam, nie pozwoliłam na to ze względu że nigdy nie tolerowałam zdrady. Zeszliśmy się w październiku, był uzależniony od dopalaczy i często pił, lecz odkąd zaczelismy byc ze sobą przestał z dopalaczami i ograniczył picie do okazjonalnego. Strasznie się zmienił dla mnie, groziło mu wyrzucenie ze szkoły ( jest w ostatniej klasie a juz raz nie zdał) brał tez twardsze narkotyki,kradł, czesto byl wyrzucany z domu za awantury po wpływem czegoś, dla mnie to wszystko zmienił, obecnie nie pije ani nie bierze, chodzi na lekcje popoprawiał oceny, chwile wolne spędza głownie ze mną, w robocie lub ze swoimi znajomymi. Byłam z niego dumna, tylko ze jedyne co nie zmienił to były kłamstwa, przez to gdy bylismy ze sobą około pół roku zerwalam z nim, 2 tygodnie wczesniej podczas seksu pęła nam gumka, wspierał mnie, mielismy poczekac z kupieniem testu jak spóźni mi sie okres i właśnie w tym czasie ze względu na duże nerwy z nim zerwałam, i pojechałam do domu myśląc że jutro pogadamy i sie pogodzimy. wczesniej opowiadałam mojej przyjaciółce o tym ze mamy jakis kryzys i podejrzeniu o ciaze, tez mnie wspierała, to było dla mnie ważne bo pewien czas wczesniej straciłam przyjaciół bo mieliśmy za dużą dumę by sie pogodzic, na drugi dzien od zerwania pojechałam do kolezanki z klasy, z telefonem w ręku czekałam aż się odezwie jednak nic, na snapchacie wysłał mi zdjęcie jak siedzi z moją przyjaciółką, jego siostrą i jego siostry chłopakiem, nie uznałam tego za nic niepokojącego bo moja przyjaciółką miały dobry kontakt, ale zastanowiło mnie ze moja przyjaciółka ostatnio dziwnie sie zachowywała, była dla mnie oziebła, i rzadziej sie spotykalysmy myslalam ze to przez to ze miala przeprowadzke ale do tej pory nie wiem, w kolejnych dniach wyszła spina miedzy nami, bo nic kłamała że jest u ojca i nie odpisywała na sms, ona przyjazniła sie jeszcze z moją kolezanką z klasy, miała w ten wieczór awanture w domu gdy rozmawiała z tamta przez telefon, koleżanka przyszła do mnie pod dom proszac abym zeszla, oby dwie nie odbierałyśmy telefonu za to ze wczesniej nas olała. na nastepny wieczor dostalam znowu zdj od byłego było to 4 dni od rozstania, ona znowu u niego była, pili, z jego siostra i jej chłopakiem,ale zanim dostałam te zdj jej babcia dzwoniła do mojej kolezanki z klasy która miała tamtą kryć że śpi u niej żeby mogła iść na impreze, babcia mojej przyjaciółki chciała ją do telefonu, zauważyła że została okłamana, zagroziła że koleżanka i jej opiekunowie którzy kłamali ze tamta tam śpi zapłacą za to w sądzie. Ona nie odbierała telefonu, po licznych telefonach jej babci która sie strasznie martwiła kolezanka powiedziala prawde ze miała tylko kryc tamtą ale nikt z jej opiekónów nie miał o tym pojecia , to zdj odczytałam dopiero poznym wieczorem, ale uzgodniajac z kolezanka powiedzialysmy ze moja przyjaciolka jest u kolezanki na takiej wsi pod moim miastem ale niech sie pani nie martwi wroci cała, ani moja przyjaciółka nie odpisywali mi na sms , byłam załamana rozmawiałam całą noc z jej babcią i moją kolezanka, majac nadzieje , w sumie cały czas twierdziłam ze oni by mi tego nie zrobili, rano moj byly odpisal ze odwiozl ja pod dom juz o 22 poklocilismy sie bo mowilam ze gadalam z jej babcia ze jej dalej nie ma, popołudniu dostałam sms od niego z grozbą za to ze mojej przyjaciółki babcia przyjechała po nią z policją, byłam wściekła, ale był 1 osobą którą kochałam, chciał pogadac, pogadalismy, powiedział ze chce wrócić i ze tamtej juz powiedział ze to mnie kocha (potem dowiedziałam sie ze kłamał) ona cały czas przyjezdzala do niego pytając co z nami bo po pijaku juz ustalili ze beda razem i wgl, zerwałam z nią kontakt, gdy dopiero po paru dniach mi sie przyznali wczesniej kłamiąc, lecz wróciłam do niego, ale nie umiem mu tego wybaczyc, cały czas mu to przypominam, nie moge sie z tym pogodzic, w sumie to nawet do mnie nie docierało, nie wierzyłam w to. Nie wiem co mam robic, boje sie ze znow to zrobi, czesto po nocach spac nie moge, ale nie wyobrazam go zostawic , boje sie, z nim zaczeło mi sie ukladac wszystko, i boje sie ze cos sobie zrobi. Ktoś doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobi to znowu, na 100%, tacy sie nigdy nie zmieniaja, poza tym daj sobie spokój z nim, chyba ze chcesz sobie juz za mlodu zycie z********.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×