Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zadania świadkowej

Polecane posty

Gość gość

Jakie są zadania świadkowej? Pomóżcie, za niecałe dwa miesiące przypada mi ta rola a tak naprawdę nic nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja świadkowa pomagała w wyborze sukni, chodziła na przymiarki ze mną, doradzała w dodatkach. Najwięcej zajęć miała w dniu ślubu, była z nami na sesji zdjęciowej, w kościele układała welon jak siadałam i wstawałam, przytrzymywała wiązankę podczas przysięgi i wkładania obrączek, odbierała kwiaty od gości przy składaniu życzeń. Na sali weselnej raczej już się spokojnie bawiła, ale wiem, że gdybym potrzebowała pomocy, to też by mi pomogła. Np. rozerwałam obcasem dół welonu, bo był bardzo długi i pomogła mi to delikatnie zszyć. Podczas oczepin była blisko, odpinała i welon, pomagała zdjąć bucik do zabawy oczepinowej itp. Według wielu opinii świadkowa szykuje wieczór panieński, ale ja tego nie wymagałam od mojej świadkowej ze względu na spore koszty takiej imprezy. Sama zorganizowałam zabawę dla najbliższych koleżanek i kuzynek u siebie w domu. Oczywiście świadkowa pomogła szykować sałatki, napoje, ciasta, a podczas samego spotkania donosiła talerze, sztućce itd, ale robiłyśmy to razem, jako organizatorki. Nie wymagałam nakładu finansowego, sama zakupiła wszystkie niezbędne rzeczy, pomagała jedynie w przygotowaniu i obsłużeniu gości podczas zabawy. to na tyle ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To panna młoda powinna poinformować Cię, w czym będzie potrzebowała Twojej pomocy. A każda młoda widzi to inaczej. W porównaniu do mojej świadkowej, to świadkowa gościa z 12:09 była totalnie zabiegana. Ja nie chciałam wieczoru panieńskiego, więc i takowego nie było. Welonu nie miałam, więc nie było co przytrzymywać. Suknię pomagał mi wybierać mąż (wtedy jeszcze nie mąż, wiadomo ;) ). Ubierać się pomagał mąż. Makijaż i fryzurę zostawiłam profesjonalistom, więc nie było w czym pomagać. Ze świadkową, tak jak i ze wszystkimi gośćmi, zobaczyłam się dopiero przed samym ślubem. Jej zadaniem było po prostu być - nie potrzebowałam służącej, sama potrafię o siebie zadbać, poza tym lubię mieć poczucie kontroli bez obawy, że muszę na kimś polegać. Tak więc jak widzisz, każda młoda inaczej to sobie wyobraża. Musisz się sama zapytać, czego Twoja wymaga od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsze - chodzenie z młodą do toalety. Suknię trzeba przytrzymać (spróbuj się załatwić w ślubnej), makijaż rozmazany poprawić. Miej w torebce białą nitkę z igłą, często się przydaje, jak wujek na tren sukienki nadepnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I swiadkowa kupuje dla siebie wiazanke, tzn mloda zamawia dwie takie same, ale za swoja placi swiadkowa. Przynajmniej w moich stronach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×