Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chcialabym być brzydka :) bo nie moge znalezc faceta :(

Polecane posty

Gość gość

jestem niby bardzo ladna, zawsze gdy gdzieś idę zaczepi mnie męzczyzna, nie mam waskiej buzki tylkon dość okrągłą, brązowe oczy, brązowe włosy z lokami duzymi- naturalne. mam pol pelne usta, naturalnie czerwone, ale cere dosc jasną, kazdy mowi ze mam hipnotyzujące spojrzenie, jestem sredniego wzrostu -168 , 47 kg :) zawsze kazdy leci na wyglad :( chciałabym znalezc faceta co zakocha sie w charakterze a nie w moim wyglądzie :( owszem mimo wygladu bylo zawsze latwiej, nie chce sie chwalic ale taka prawda-zawsze wyglad!!! :( chciałabym być jednak brzydka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umowisz sie ze mna patrze na wnetrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydłub sobie oko, albo obetnij ucho i skończ marudzić🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robrobin
Nie chciałabyś być brzydka. Jakbyś była, marudziłabyś, że chciałabyś być ładna. Kwestia tylko tego, że musisz znaleźć kogoś odpowiedniego. A uwierz mi, to nie jest tak, że faceci zwracają tylko uwagę na wygląd. OK, znam też to, jak na ulicy czy w jakimś klubie faceci mnie zaczepiali, ale ja się po prostu z takimi nie umawiałam, spławiałam ich i nie było problemu. Bo tacy to faktycznie zagadują tylko ze względu na wygląd, bo co mogą o mnie wiedzieć, jak widzą mnie pierwszy raz na oczy, w dodatku na ulicy czy w klubie? Ale poszukaj tam, gdzie faceci nie będą zwracali uwagi na wygląd, a przynajmniej nie tylko i wyłącznie, ale na to jaką osobą jesteś. Jakiś czas temu zrobiłam taki test i wyniki wyszły wbrew ogólnej opinii. Założyłam konto na portalu matrymonialnym, nie udostępniłam zdjęcia i byłam ciekawa, czy ktoś w ogóle zwróci na mnie uwagę i czy będę dostawała w ogóle jakieś odpowiedzi. I zaskoczyło mnie to, że nie stanowiło to problemu dla większości facetów, byli bardziej zainteresowani moimi zainteresowaniami, które podałam, moją wizytówką czy punktami dopasowania, jakie tam na mydwoje są, oznaczając w jakim stopniu dwie osoby są do siebie dopasowane. Udostępniałam zdjęcia tylko wybranym osobom, które przynajmniej wstępnie poznałam i uznałam, że warto kontynuować znajomość. Jak widzisz, w takim wypadku nawet nie mieli szans, żeby lecieć na wygląd. Czyli nie wszędzie tak jest, jak mówisz. Nie masz się co dołować, tylko działaj, sama też poprzez rozmowę czy zachowanie możesz zwracać większą uwagę na swoją osobę, a nie na wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chuda jestes jak dla mnie. moze dlatego nie masz ?? 47 kg to dobra waga dla dziewczyny co ma 155 -160 cm a nie 168 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę Ci ciężkiej choroby oszpecajacej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
+ robrobin Heh… na pierwszy rzut oka masz całkowitą racje. Ale tak nie do końca…. mój znajomy pisał przez kilka tygodni z „tajemniczą nieznajomą” z portalu i wdali się prawie w jakiś romans, takie namiętne i przepiękne listy pisali do siebie … wyobraźnia działała na maxa i tworzyła w ich głowach nieistniejące obrazy. Potem jak już się spotkali, to czar prysnął i znajomość „wygasła samoistnie”. Ale z tymi facetami podrywającymi na ulicy to masz rację. Normalny facet nie biega za laskami po drodze rozdając numery telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygladasz jak szkielet z ta wagą przy takim wzroscie.Moze patrza sie na ciebie bo wygladasz jak kosciotrup.b

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robrobin
Kolego Tommy - ja się wcale nie dziwię, że jak się Twoi znajomi spotkali, to czarł prysł. Za długo ze sobą pisali i każda ze stron już sobie wyobrażała nie wiadomo po tej drugiej osobie. Tak jak piszesz, wyobraźnia działa. Dlatego jestem zdecydowaną przeciwniczką taki wirtualnych romansów, dla mnie taki max, to 2 - 3 tygodnie pisania na mydwoje, po tym czasie jestem w stanie ocenić czy spotkanie ma sens czy jednak sobie odpuścić znajomość. Ciągłe pisanie przez portal jest bez sensu, nic nie daje, ja traktuję portal jako możliwość rozpoczęcia znajomości, ale kontynuować ją muszę w normalnym życiu, normalnie się spotykać, spędzać ze sobą czas, a nie godzinami pisać ze sobą przez internet. Dlatego nie dziwie się, że Twoim znajomym nic z tego nie wyszło, taka długa znajomość internetowa niezbyt często udaje się przenieść szczęśliwie do realu, jak ktoś za długo ze sobą pisze, to za bardzo sobie wyobraża drugą osobę, za duże ma oczekiwania i później pojawia się rozczarowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×