Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zgniotłam kleszcza co dalej?

Polecane posty

Gość gość

Cześć, muszę się kogoś poradzić bo nie wiem jak się rzecz ma. Mój kot przyniósł do domu ostatnio parę kleszczy tak w ok. 3/4 wgryzionych w ciało. Nie dało rady ich wyciągnąć peceta, tak mocno się trzymały. Ale udało się za to je zgnieść, tzn. zgnieść te ich odwłoki i ich wnętrzności wyszły na zewnątrz. I moje pytanie brzmi: czy taki zgnieciony kleszcz dalej jest szkodliwy czy już umiera? No skoro ma rozwalony odwłok to chyba nie ma jak żyć tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprawka - w 3/4 pozostających na zewnątrz miało być, czyli w 3/4 niewgryzionych w ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żyje. Ale dla pewności sprawdź mu puls :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość598
kleszcza trzeba wyrwać a nie zgnieść :O a nie że mocno się trzymał, trzeba było porządnie pociągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiem, ale naprawde nie bylo bata zeby sie odczepil, masakra jakas. Ponoc kleszcze w momencie kiedy sie je wyrywa zaciskaja sie jeszcze bardziej. Od momentu kiedy je zgniotlam one jakby przestaly sie wgryzac dalej, od trzech dni sa na tym samym "etapie". czy to znak ze nie zyja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup w zoologicznym taki chwytak do kleszczy kosztuje pare zloty jest lepszy od pesety a skoro odwlok zostal w kocie powinno sie isc teraz z kotem o weterynarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki masz problem,żeby iść z kotem do weta? gdyby mój pies przyniósł choćby jednego kleszcza i nawet gdyby udało mi się go w całości usunąć to i tak poszłabym do weta by zobaczył czy wszystko w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak w ogole to kup kotu obroze na kleszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do weta chodzi sie wtedy kiedy są jakies objawy po ukaszeniu, osowialosc, brak apetytu, rumien na skorze itp. Nie kazde ukaszenie kleszcza jest niebezpieczne. Dzisiaj kupie to urzadzenie z pętelką do usuwania kleszcy, mam nadzieje ze bedzie lepsze niz pęceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aplikuje mu krople Frontline na kark i szyje. Tzn dopiero wczoraj zaaplikowalam, kleszcze zlapal jeszcze bez nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do weterynarza mozesz isc zeby wyjal kleszcza. ten chwytk jest lepszy o pesety lapiesz nim ten odwlok w takie zaglebienie na chwytaku przekrecasz i po kleszczu. a od kropel lepsza jest obroza foresto oplaca sie bo jest na 8 miesiecy krople sa do nczego moj pies mial wlasnie frontline i zlapal kleszcza ktory go zarazil borelioza. odkad ma obroze nie ma kleszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tepa idiotko zanim cokolwiek jeszcze zrobisz przy zwierzetach sprawdz co ludzie pisza w necie :/ najgorsze co moze byc to zostawic jakies pozostalosci z kleszcza w ciele lub wyciskanie go bo wypuszcza toksyny jesli jest maly zostawiasz go na dzien dwa i pozniej palcem delikatnie masujesz go po odwloku tak zeby sie jakby przetaczal odwrotnie do wskazowek zegara 5-10 minut i sam wyskakuje ze wszystkimi czesciami :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadnego wyrywania !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zle go wyjelas teraz musisz isc do weterynarza zeby oczyscil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam/a jestes tępym idiotą, tepą idiotką. Wnetrznosci kleszcza wycisnely sie na zewnatrz bo pekl mu odwlok, a nie do wewnatrz orgaznizmu kota przez gębę kleszcza, czytaj ze zrozumieniem zanim zaczniesz kogos obrazac bez wiekszego powodu. Wytarlam ten s**t chusteczką zeby nie babral sie po siersci i tyle. Teraz tak jak napisalam kupuje lasso i postaram sie wyciagnac te zgniecione kleszcze. Jak lasso okaze sie lipne to poszukam tego chwytaka, dziękuje temu kto mi to zaproponowal. A co do obrozy, wiem ze taka istnieje ale wg mnie dzialanie na 8 miesiecy rowna sie z mega toksycznością substancji zawartych w tej obrozy na skore/orgaznim zwierzecia, jak rowniez na ludzi. Wole aplikowac cos slabszego ale czesciej, niz walnac taka bombe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego zadnego wyrywania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym obroze byc moze sprawdzaja sie w przypadku psów. Ale z kotami jest inaczej. Obroza na szyi kota zawsze stanowi zagrozenie dla jego zycia, chocby w sytuacji kiedy kot o cos nia zahaczy, zapetli sie w nia i dalej chyba opowiadac nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj weterynarza o obroze jest skuteczniejsza od kropli. i koto nie stanie sie krzywda jesli obroza jest dobrze zalozona obroza musi byc przy skorze zeby dzialala a nie latac luzno na szyi. obroza nie jest toksyczna substancje wydzielaja sie stopniowo przez 8 miesiecy a nie od razu ja wole obroze po tym jak moj pies mal co nie zdechl bo zlapal kilka kleszczy w tym zarazonego doslownie dwa ni po zaaplikowaniu mu frontline

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, ja wiem ze kleszczy sie nie zgniata tylko wyciaga. W tej kwestii naprawde nie musicie mnie oswiecac czy na mnie najezdzac. Ale tak jak pisalam, wyciagnac sie ich naprawde nie dalo zadna sila. Dlatego wolalam je chociaz zgniesc, uszkodzic w jakis sposob. I moje jedyne pytanie brzmialo, czy to cos dalo czy dalej istnieje zagrozenie ze strony kleszczy. A Wy tylko najezdzac potraficie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym zgniecienie odwloku nic ci nie da bo to nie powoduje smierci kleszcza zobacz sobie jak wylgada kleszcz jest czarny a odwlok pojawia sie u niego gdy pasozytuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
istnieje bo kleszcz zostal w ciele kota ty usunelas tylko odwlok iz do weterynarza i nigdy wiecej nie rob tego peseta kup ten chwytak tak jak c***isalam nim jest bardzo latwo wyciagac kleszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok, ale jak sie sprawa ma w przypadku dotykania tej obrozy ręką? Czy ona nie wydziela na skore zadnych szkodliwych substancji? Moj kot bywa i na dworze i w domu, to znaczy ze za kazdym razem kiedy przychodzi do domu musze mu ta obroze sciagac zeby w domu nie wydzielala tych toksyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie wydziela ja glaszcze psa w ciagu dnia i pies ze mna spi obroza jest bezpieczna dla zwierzat i ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te kleszcze nie sa czarne tylko zolto pomaranczowe, sprawdzalam i to jest kleszcz pospolity samica http://s-nikiel-mojegory.pl/galeria%20albumy/2012/zebrane17.04.-22.05.2012./Kleszcz%20Pospolity%20i%20pająk%20Kątnik%20Domowy%20Większy%20-%2025.04.-15.05.2012/slides/Kleszcz%20Pospolity%20(Ixodes%20ricinus)_04.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj pies mial czarne dwa dni po kroplach chodzily po nim a potem zachorowal na borelioze. krople sa do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad masz pewnosc ze jest bezpieczna? ja bym raczej nie mogla glaskac kota ani spac z nim kiedy mialby taka obroze na sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanowie sie nad ta obroza mimo wszystko, dziękuję za radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytaj spytaj weterynarza. dzieki obrozy nie ma pchel kleszczy i innych pasozytow gdyby nie byla bezpieczna nie bylaby opuszczona do uzytku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×