Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wlasnie sie dowiedzialam, co moj maz robil na wieczorze kawalerskim !

Polecane posty

Gość gość
Matko jakie baby tu piszą :o obmacywanie striptizerki to dla was nic, bronicie takich zachowań i się wykłócacie jeszcze, same siebie okłamujecie, że wszystko jest OK nie wierze w to co czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dontworry Czemu ma mi skakać gula? Nie rozumiem :D A że tak zapytam, na wieczorze twojego fagasa była k****, która zrobiła striptiz, a potem on ją zmacał i zlizywał wódke z jej sutków tak? I to Ci nie przeszkadza? Wszystko jest ok? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bronią dziffkarzy, bo to takie naturalne, że facet musi się zabawić, a same w życiu by swojego misiaczka nie zraniły pomacaniem kutafona striptizerowi, bo tak to tylko kur/wy robią :P Normalnie jak w jakimś XVIII wiecznym społeczeństwie patriarchalnym, nic się nie zmieniło widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nawet nie wyobrażam sobie jak cierpisz :( Nie traktuj moich wpisów jako atak na Ciebie - tylko atak na osoby, dla których zdrada to nic takiego. Jak możesz pisz tutaj co się działo dalej. Trzymam kciuki, bądź twarda i nie popuszczaj mu! Sprawił Ci ból i to świadomie... Przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotuk
Dziewczyny,ale wy co niektóre jesteście niewychowane. To nie są dobre rady! Co prawda łatwo się piszę a trudniej to przeżyć, ja osobiście dałabym mu szanse wytłumaczenia się nie można tak tego wszystkiego przekreślić. nie słuchaj tych beznadziejnych rad !!!! posłuchaj własnego serca i pamiętaj ,że stworzyliście rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotuk dziś Właśnie go słucha i cierpi, przecież napisała to. I co, stworzyli, a on nie wahał się zniszczyć podstaw tej rodziny, więc czemu to ONA ma się poświęcać? W imię czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
im większa chojraczka w necie - tym większa c***a w rzeczywistości... tak odnośnie tych wyzwolonych z XXI wieku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cołko prowda
Taniec na kawalerskim to taniec ale nikt mi nie powie, że dotykanie, trzymanie na kolanach, a potem rozprawianie o tym w rozmowach z kolegami to nic takiego. To nie jest normalna sytuacja dla zdrowego związku dwojga ludzi i czego byście tu nie pisały prawdy nie oszukacie. Nie wierzę, że od tak sobie wybaczyłybyście mężowi i uznały, że to przecież obowiązkowy punkt programu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo tak, napisal sobie karteczke "haslo do fejsbunia: xxxxxxxxx" juz to widze;) co jak co, ale haslo do serwisu, do ktorego ludzie loguja sie z czestotliwoscia 1/dobe to roczaej sie pamieta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo, prowo, prowo i to jakie płytkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierz sobie, w co chcesz, mam to gdzies. Zle sie czuje, mam wszystkiego dosc. P.S. On nie siedzi non stop na fejsie, nie ma pamieci do dat, hasel. I wyobraz sobie, ze nie jestem glupia i wiem, ze mail oraz haslo sa do fejsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mój ma milion służbowych mejli, milion różnych loginów na różnych portalach zwłaszcza fotograficznych, a na fb wchodzi raz na miesiąc albo rzadziej i to zazwyczaj ja pamiętam jego hasło :P więc to akurat jest możliwe tak apropos, mam takie doświadczenia więc jestem skłonna uwierzyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja może napisze coś co nie do końca jest na temat ale może trochę jest. Mam koleżankę z liceum z którą utrzymuje kontakt ni ona jest taka wyuzdana. Pierwszy szok była z mężem na striptiz, oboje zachwycał się jakoś tam jedna ze super tańczyła, jej mąż na miasto wychodzi regularnie wiec pewnie tam bywa bez niej, nie za często ale co 2 miesiace. Drugi szok była z nim w jakimś klubie dla swingrrsowe czy coś tam. Nie jest to jakaś laska mitomanka wiec raczej to prawda. Ciągle gada o bieliźnie erotycznej seksie i w ogóle. Poza tym jest normalna babka matka ma niezła prace. I powiem wam jedno - tak zakochanej pary w sobie prawie po 10 latach małżeństwa rzadko się widuje. Jest to chyba najszczersze małżeństwo jakie znam, i tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotuk
TwojaPerwersja22- ja ją rozumiem,ale co ma odejść bez wyjaśnienia niech porozmawiają i wtedy dojdą do wniosku co dalej. Taka jest prawda,że każda z nas lub naszych partnerów nie jest święta i nie wiemy co my byśmy zrobiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dontworry
TwojaPerwersja22 - Czemu? Ponieważ wcześniej stwierdziłaś, generalizując jakie to naiwne jesteśmy, ślepe i głupie na usługi swoich facetów. Ale istnieją jeszcze normalne związki i osoby które potrafią wybaczać i w żaden sposób nie powinno to obniżać wartości takiej osoby. Mówicie że takie kobiety się oszukują. Każdy ma prawo żyć jak chce i nie nam to oceniać. Są kobiety, które są wstanie wybaczyć zdradę (poważną zdradzę fizyczną i uczuciową) i dalej żyć, a są takie, które nie wybaczą nawet spojrzenia na inną kobietę. Oczywiście, że jakby mój facet zmacał inną laskę na wieczorze kawalerskim (bo tylko to wchodzi w grę) i pił z jej sutków alkohol to bym się mega wpieniła, ale nie robiłabym takiej afery. Znam swojego faceta i wiem że musiałby to to zrobić w totalnym upojeniu alkoholowym, hihi i to jego by męczył moralny kac, a nie mnie :D Problem polega na tym że są FACECI i faceci, i autorka musi zdecydować na jakiego trafiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy twój facey też by nie zrobił ci o takie coś afery :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już wcześniej pisałam, mój mąż miał taniec na kawalerskim - niespodzianka od kumpli. Przyznałam, że było mi przykro i byłam wściekła, ale nie widziałam powodu, żeby zaraz go skreślać. I czego się dowiedziałam, że jestem głupią, naiwną debilką i takie podejście to bronienie kur...arza. Gratuluję klasy hejterkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaprawda123
gość dziś - Jakby tańczyła z laską i macała jej cycki, raczej byłby szczęśliwy - hahaha, a tak na serio to ludzie jak już decydujecie się na chodzenie na wieczory panieńskie/kawalerskie to ustalcie ze swoim partnerem/rką jakieś zasady przed i omówcie co jest dla was zdradą, a co nie. Tak trudno? Czy wy w związkach w ogóle ze sobą rozmawiacie? Czy wolicie po fakcie żalić się na forum? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja napisze szczerze że kiedyś tam dorabiałam jako tancerka i byłam na wieczorze kawalerskim nie raz i prawda - za macanie dodatkowo się płaci. Ale szczerze napisze może ze dwa razy było tak ze pan młody miał ochotę na macanke - z reguły faceci nie chcieli tego, papatrzyli się, posmiali i tyle. Raz nawet gdy byłam niespodzianką zostałam wyproszona i młody się wkurzył nie źle. Więc sorry ale twój facet warta bucem po głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje Ci autorko,napisz jak tam sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ci współczuję autorko .... ja chyba nigdy nie pogodziłabym się z taką sytuacją. Jestem strasznie wrażliwa na zdradę pod każdą postacią. Być może dlatego, że byłam zdradzona i pamiętam jak strasznie to przeżyłam. Na szczęście trafił mi się mąż, który ani myśli o tego typu atrakcjach. Nasz wieczór kawalerski i panieński spędziliśmy ... razem :) I ani ja ani on nie mieliśmy nawet zamiaru spędzać tej nocy osobno. Pewnie zaraz dowiem się, że jestem sztywniarą a mój mąż pantoflem, ale cieszę się, że nie mam podobnego problemu jaki ma teraz autorka tematu. Ja wiem, że po takiej "akcji" nie mogłabym już być z takim facetem ... nie ważne czy bylibyśmy małżeństwem i czy byłoby dziecko na świecie. Trzymaj się autorko ... życzę Ci dużo szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma to jak nudne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Było miło
Przykre to co napisała autorka postu.Ale z tego powodu pakować mężowi manele?! Trudno stało się,przecież nie zdradził, więc o co chodzi? Radzę przeprowadzic rozmowę z mężemi na tym poprzestać.Niektóre daja nędzne rady, przecież spodziewasz sie dziecka i nie możesz mysleć tylko o sobie, ale również o dziecku.Nie jedna tutaj została zdradzona i nie odchodzi od męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow super, medal im dać, bo zostały zdradzone ale siedzą dla dzieci :o dla normalnego człowieka jest to zdrada i koniec kropka. Czemu w takim razie skoro się NIC NIE STAŁO to facet jej o tym nie powiedział sam? Przecież to nic takiego! Ot zwyczajna zabawa na kawalerskim! (Swoją drogą mój facet sie kur/wami najzwyczajniej brzydzi, może jakby go zaproszono to by poszedł ale wiem, że by żadnej nie macał, fuj!) Nie mówię żeby go wystawiała za drzwi ale na pewno nie powinna spuszczać uszu po sobie i żyć sobie dalej, bo pan i łaskawca nie zamoczył i łaskawie się z nią ożenił :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro Cię to dotknęło, Autorko, to porozmawiaj z mężem, powiedz mu to, nawet wykrzycz, niech wie, że nie godzisz się na takie zachowania. Ja szczerze przyznam, że lizanie się ze striptizerkami mnie nie rusza, nie uważam tego za zdradę, nawet powiem, że podniecałby mnie widok męża w takiej sytuacji :D Ale to moje zdanie. Poza tym ja bym tę sytuację wykorzystała jako zgodę na moje ewentualne zabawy w tym stylu, tzn. w towarzystwie męskich striptizerów. Uprzedzając pytania i zarzuty - z mężem jesteśmy od 18 lat, mamy super dzieci, jesteśmy w sobie wciąż zakochani ;) Porozmawiajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia66
Trzymam kciuki za Ciebie autorko,ja mojemu dałabym za coś takiego po mordzie.To że był to wieczór kawalerski wogule go nie usprawiedliwia.I po rozmowie z nim myśl o sobie.Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko,musisz przemyśleć co będzie dla was najlepsze.A żeby nie wyszło że grzebałaś w jego rzeczach zawsze możesz powiedzieć że się od kogoś dowiedziałaś przypadkiem co on wyprawiał.Trzymam kciuki mocno i mam nadzieje że dasz znać jak skończyła się rozmowa. I pamiętaj to nie ty jesteś winna tej sytuacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań panikowac,!!!!!!! Hormony ci skaczą,gdyby cię nie kochał już dawno by od takiej laminaty odszedł !!!! Nie pogarszają sprawy jak okazesz się idiotka on naprawdę cię zostawi !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak okazesz się idiotka on naprawdę cię zostawi !!! xxx jasne, na paluszkach chodź i loda jaśniepanu jeszcze zrób w nagrodę "bo cię zostawi" nie pogarszaj sprawy! wij się przed nim i bij pokłony, bo jak piśniesz słówko to okażesz się dla wielmożnego pana idiotką i co wtedy? zostawi cię! ...... niech idzie w piezzzzdu! To on jest idiotą i to mega :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że niektóre z was to niezłe desperatki :o wasi mężowie mogą macać się i lizać z prostytutkami byle tylko was nie zostawili. Gratulacje! Na pewno nie daj sobą pomiatać i jeżeli wyjdzie z tego jakas afera to pamiętaj, że to nie twoja wina! Wiadomo, że nie mozna od razu się rozstawać ale omówić tę sprawe trzeba i to koniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak? Rozmawialiscie? Napisz autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×