5 kg mniej w 3 tygodnie start 16.04.2015

Tak jak w temacie :)

No to może napiszę coś więcej :P Nadszedł czas na wiosenne porządki i pozbycie się tłuszczyku :P W swoim życiu próbowałam już setki razy walczyć z otyłością, ale niestety z mizernym skutkiem.. Przeważnie chudłam parę kilo, a potem odpuszczałam i był efekt jojo.. Tym razem będzie jednak inaczej :) Myślę, że w końcu do tego dojrzałam i dam radę :) Mam 164 cm wzrostu i ważę 90 kg. Mój pierwszy cel to zgubić 5 kg w 3 tygodnie, a potem będę małymi kroczkami dążyć do wagi 70 kg. Planuję zmienić sposób odżywiania oraz ćwiczyć 5 razy w tygodniu. Wykupiłam sobie nawet karnet open na siłownię :) Będzie mi bardzo miło gdy ktoś się do mnie przyłączy - razem zawsze raźniej ;)

A ile masz lat.?ja schudlam 10kg w 3 miesiace

Mam 24 lata. Gratuluję sporego spadku wagi :) 10 kg w 3 miesiące to bardzo ładny wynik :) Mam nadzieję, że już niedługo też będę miała się czym pochwalić. A jak to zrobiłaś i z jakiej wagi startowałaś?

współczuję tak dużej nadwagi... cel bardzo ambitny 5kg w 3tyg... życzę powodzenia. Ja schodzę z 75kg i 5kg to w ponad miesiąc traciłam ale wiadomo im niższa waga tym wolniej schodzi. A jak z planem żywieniowym? Jakieś konktetne postanowienia? Pozdrawiam I.

Jeśli chodzi o plan żywieniowy to staram się jeść 4 regularne posiłki w ciągu dnia. Od jakiegoś czasu nie jem też po 18:00 (w weekendy jest z tym trochę gorzej). Zasady te wprowadziłam już jakieś 2 miesiące temu i spadło 4 kg, ale jadłam wszystko co tylko się dało i piłam słodkie napoje. Niczego sobie nie żałowałam. Najbardziej gubią mnie słodycze, dlatego od teraz koniec z tym. Rezygnuję również z białego pieczywa i będę wybierała jedzenie bardziej dietetyczne. Koniecznie też zacznę pić minimum 2 l wody dziennie. To prawda, że przy tak sporej wadze jak moja kilogramy lecą szybciej. A Ty ile masz lat? :)

Mogę się dołączyć. ?

Mam 34 lata. Ok 75 kg. Coz więcej mozna dodac.

Oczywiście, że możesz się dołączyć :) po to właśnie założyłam ten temat na forum ;)

No to powiem że mi się uroslo. 2 lata temu wazylam 55 kg. Nowa praca i piwko zrobily swoje. Pracuje w barze z kebabem. Po 12 godzin. Dopiero jak wracam do domu to spokojnie moge zjeść. tylko ze jest to po 22.

Zmienilam odzywianie to nie jest trudne jem sniadania co nigdy nie jadlam piec malych posilkow co 3 godz zero bialego pieczywa makaranow ziemniakow ryzu pije tylko wode slodyczy w ogole bo nie lubie szybkie marsze i rower stacjonarny po 18 jem to nie ma znaczenia 2 godz przed snem mozna jesc musi sie liczyc bilans kaloryczny.nie jem przetworzonych produktow a startowalam z 80 kg tylko z3 ja mam pare lat i mi to gorzej ale i tak fajnie schodzi

ja mam 27lat... ważyłam 75kg ale od stycznia walczę o lepszą siebie. aktualnie spadłam poniżej 60kg co jest dla mnie wielkim sukcesem. Rezygnacja ze słodyczy świetny pomysł jakby udało ci się jeszcze odstawić te słodkie napoje to już by był sukces. Aktywność fizyczna pomoże ci nie tyle zrzucić kg co zapobiec późniejszemu jojo ;) 3mam kciuki i służę radą. Pozdrawiam I.

Nie jest trudno schudnac trudniej jest utrzymac wage po odchudzie.i nie trzeba sie glodzic ani stosowac drastycznych diet wystarczy zmienic nawyki zywieniowe i nie podjadam miedzy posilkami bo nie musze po prostu nie czuje glodu jak jem co 3 godz .bo nawet jak zjesz jablko miedzy posilkiem to sie zakloca wszystko a 3 trzy godz nie jest duzo zeby nie wytrzymac ale jem zdrowo nie lapie byle co zeby tylko zjesc

I pije czerwona herbate zielona i czystka oczyszcza najlepiej organizm z toksyn tylko czystek musi byc ciety nie jakies badziewie ekpresowe tak samo herbaty

Gosc 6.57.15 od stycznia mam rozumiec?tez ladny wynik jak to zrobilas.najlepiej chudnac powoli tak 1kg na tydzien zeby sie organizm przyzwyczail i skora powoli kurczyla nie bedzie wtedy zwisow jak to widac po nie ktorych

I najlepiej na ostatni posilek jesc bialko.i przede wszystkim nie tracic miesni tylko sam tluszcz

Damrade24!!! 5x w tygodniu? Zamień to na 3x w tygodniu, po 1h, w tetnie 65%-75%! Do tego: guarana i czerwona herbata w ilości minimum 1l-1,5l dziennie, parz ja w termosie i masz spokoj na cały dzień. Nie jedz po 20! Ewentualnie jakiś deser mleczny/jogurt/serek (bez wody w składzie! Czytać etykiety serkow homogenizowanych!!!). Poczytaj o powyzszych. Ja bez ćwiczeń stosując się do tego zrzucilam 4-5kg w zeszłym roku. Z 62 do 57/57,5. Obecnie z 60kg w 2tyg do 58,5 jedząc słodkie ale aktywność 3x w tyg. Jakby co to pisz.

P.s. Jeszcze chce zrzucić 1kg - do 57,5kg, a gdybym zastosowała się do tego co Ci napisałam (z aktywnością, np 2x rower po min 1h, sobota basen w te i nazad), spokojnie zejde do 55. Przy 166cm, lat prawie 30.

Jeśli chodzi o basen - to licz przeplyniecia. Zobaczysz, że co tydzień będziesz robiła o 1 długość basenu więcej jeśli będziesz ćwiczyć 2-3x cokolwiek w tygodniu. Pamiętaj o pulsometrze na klatkę! Sigma, Polar, cokolwiek, byle nie z marketu!!!

Cześć dziewczyny :) Mam prośbę, mogłybyście nadać sobie jakieś loginy? Bo tak to ciężko się czyta jak wszystkie wpisy pisane są przez "gość".. 15 kg od stycznia? wow! gratuluję! :) oczywiście słodkich napoi też od dziś nie tykam. Zastąpię je wodą z cytryną i zieloną herbatą :) Dziś waga pokazała równe 90 kg. Zważę się za tydzień i zobaczymy czy będą chociaż jakieś minimalne efekty ;) Za chwilę zjem śniadanko: musli z mlekiem 1,5% tł. :) Dodam też, że kiedyś ważyłam 76 kg i schudłam do 60 kg, ale potem to już sama nie wiem kiedy to tak poleciało.. Zmiana trybu życia zrobiła swoje. No to do dzieła! Koniec z tym objadaniem się! :D Tym bardziej motywuje mnie fakt, że we wrześniu biorę ślub ;)

Rozmawiałam z trenerkami na siłowni i one mi doradziły trening 4-5 razy w tygodniu (chodzi o zajęcia fitness). Faktycznie muszę kupić sobie czerwoną herbatę i ją pić :) Powiem szczerze, że ja tak o 20:00 to już kładę się do łóżka i oglądam filmy lub siedzę na necie, dlatego nie chcę jeść po 18:00. Fakt, że zasypiam dopiero ok. 23:00.. Powiem szczerze, że już nawet nie czuję potrzeby jeść tak późno. O 17:30 jem obiad i to mi wystarcza.

Ja nie nadam sobie nicku w nicku, będę się podpisywać tak: *ruda: Po co Ci zajęcia fitness? Kup za to pulsometr. Stan przed lustrem i jeśli Twoje stawy są ok, to skacz. Do 75% tętna, jak będzie się zbliżać, to przestań aż spadnie do 65%. Nie potrzebujesz nawet do tego skakanki!!! To jest metoda: mało miejsca w domu:) Rower lepszy na świeżym powietrzu! Kadencja 95-100! Puls 65-75%! Nie masz roweru? Wypozycz, jeśli w Twoim mieście jest wypożyczalnia. Dalej wyjdzie Ci to taniej jak zaduch w fitnesie. 3 aktywność to basen. I dzięki, schudniesz. Czerwona herbatę kup ta w kostkach. Jest np. Na doz kropka pl. Znajdziesz tam też guaranax. po co płacić za zajęcia na sali brrrr masakra. Mnie się śmiać chciało, jak ubrana na rowerowo czekałam na kogoś w galerii nad którą był fitness... ludzie schodzili... czułam się dziwnie :D. Tyle ich było, a przecież za jazdę na rowerze nic nie płacą i widoki lepsze i wrażenia. Ale co kto lubi. Pozdrawiam i powodzenia!!! Dasz rade!!!!!!! Sport to zdrowie i jest z***bi.... ssstttyyyy

Najlepiej zmierz sobie obwody przed odchudzaniem i zapisz.i nie jedz przetworzonych prodyktow a po 18 mozna jesc to nie ma znaczenia.tylko pilnuj godz posilku i nie dopuszczaj do dlugich przerw i glodu bo wtedy bedziesz sie rzucac na jedzenie.i pilnuj bilansu kalorycznego tylko najpierw go oblicz ile kalori jesc zeby schudnac.

15kg od stycznia... to ja;) piję 2l wody z cytryną i imbirem jem 4posiłki co 3godz do tego popijam herbarki zielone czerwone. Moje menu to na śn węglowodany bo ma być kop na rozkręcenie... 2śn owoce poźniej już tylko obiad mięsko z warzywami i kolacja białkowa. Naprawdę da się... sama sobie liczyłam ostatnio CPM ( całkowitą przemianę materii) i zdziwiłam się bo u mnie to 1576kcal więc nie za wiele. Do tego ćwiczę wcześniej 6x w tygodniu teraz zwolniłam do 4-5 ale mam teraz bardziej siłowe 2 treningi tzn z obciążeniami i ekspanderami ;) pozdrawiam I.

Koleżanko "15 kg od stycznia" widzę, że mamy podobne poglądy na temat odchudzania i zmiany nawyków żywieniowych :) Jeśli chodzi o siłownię to obok mnie niedawno otworzyli nową siłownię i załapałam się na świetną promocję, więc osobiście wolę zajęcia w grupie niż sama np. jeździć na rowerze ;)

A pomiary też już zrobiłam :) Dziękuję za wsparcie i dobre rady :)

tak bo nasz wygłąd to 70% diety i 30% ćwiczeń. Jeśli twoja dieta nauczy cię jeść normalne ilości zdrowego jedzenia to efekt murowany. Jojo następuje jak na diecie ograniczamy ilość i zmieniamy jakość a później wracamy do starych nawyków bo tak naprawdę nie wiemy jak jeść inaczej... bo skoro waga spadła to ok już tak zostanie. Dlatego nie wierzę w żadne diety z określonym menu. Jedynie zdrowe odżywianie w rozsądnych granicach kalorycznych może przynieść efekty. Pozdrawiam I.

Nie ma tez co prz3sadzac zyby nie wyniszczac organizmu lepiej chudnac powoli a dluzej

A co to dziewczyny juz wam minelo odchudzanie

Pierwszy dzień za mną :) Oby dzisiejszy był tak samo udany! :) A Wy jak tam?