Kto z was pije herbatę minutkę

Bo ostatnio usłyszałąm, że tylko bieda pije :D powinnam pić przynajmniej lipton a najlepiej jakieś lepsze z herbaciarni, droższe. A ja lubię minutkę, słabą w dodatku i bez cukru :D i za biedotę się nie uważam(chociaż bogata też nie jestem) kto ze mną? :D

ja lubgie sage. 130 torebek kosztuje cos ok. 8zł. i mam na 2-3 miesiace.

ja pije minutkę, sagi nie lubie. i to nie z oszczedności tylko inne mi nie smakuja, a nie jestem aż taką fanką herbat żeby chodzic do herbaciarni. lipton czasem, ale ja robie herbate zawsze na wodzie mineralnej, a nie z kranu (bo u mnie w kranie syf) i stwierdzilam ze na dobrej wodzie wszystkie dobrze smakuja

Ja właśnie tak samo, sagę kiedyś kupowałam, ale dla mnie jest niedobra. U mnie na szczeście woda w kranie czysta i bardzo dobra, można pić prosto bez przegotowania nawet :)

Nie piję, bo nie lubię ekspresowych w ogóle. Kupuję sypką Dilmah, albo różne smakowe na wagę.

Ja pije! Minutke earl grej albo czarna o smaku malinowym.Jest pyszna.Lubie slaba herbate.Bardzo szybko wyciagam torebki.Z liptona moglabym zrobic sobie z 5 herbat taka jest mocna:-/

Ja kupuję minutkę,dobra jest też indyjska. Ale najbardziej mi smakuje teekene.

Ja piję Minutkę od czasu gdy okazało się że tylko ona mi smakuje podczas półrocznej chemioterapii. Była łagodna, wystarczająco wyrazista. No i tego wyboru się trzymam. Poza tym lubię Sagę, chociaż zmiennie wychodzi producentowi. Te droższe herbaty nie odpowiadają mi pod względem smaku.

Ja też piję minutkę. Tylko ta mi smakuje. Czasami też z Biedronki remsey cytrynowa. Tak chodzę do Biedronki, nie dlatego że bieda ale że po prostu lubię niektóre produkty tam kupywać. Kiedyś piłam lipton, jednak teraz uważam że smak tej herbaty jest "niższy jakościowo" , to samo z sagą albo smak mi się zmienił :-D

a co to bogacz nie może lubić jedzenia biedoty niby? Najmożniejsi tego świata lubią sobie dziabnąć zwykłego cuksa, bułkę czy coś tam, bo to najzwyczajniej w świecie lubią i to jest ich smak i nie ważne ile kosztuje. Tylko na kafe takie ideologie z du/py :o wielkie szlachcianki, a co druga bez matury u teściowej na garnuszku siedzi. P.S. Nie piję i nigdy nie piłam herbaty ani kawy :D

Acha autorko ja też czy to herbata minutka czy z Biedronki to cukru nie używam. Stać mnie na cukier ale po prostu nie lubię. Kawy też nie słodzę

Gość 9.37 oczywiście że może zgadzam się z Tobą, ale zaznaczyłam że stać mnie na co inne, bo wiem do czego zdolne są tu niektóre kobiety ( niektóre by nie obrazać tych normalnych ). Zaraz gotowe zwyzywać mnie od patologii bo do Biedronki chodzę

A no i bogaczem też nie jestem :-P

no ja rozumiem i to nie był przytyk do ciebie tylko do tych filozofek za dychę :P U mnie np nie ma tej sławetnej Almy i Krakowskiego Kredensu więc powinnam jeździć 100km żeby jak człowiek zakupy robic a nie jak patologia, ja akurat mam lidla blisko i tam chodzę :P Nie wiedziałam, że np czekolada wedel z lidla jest gorsza niż wedel z Almy :P

Normalni ludzie raczej dążą do mieszkania w dużych miastach, na wiochach i małych miastach mieszka patologia i nie chodzi o to aby jeździć na zakupy 100km tylko żeby wyjść z tej wiochy :o kto normalny odcina się od eleganckiej cywilizacji czyli od galerii handlowych, butików, luksusowych delikatesów? i wy jeszcze do tego dzieci macie o zgrozo :o

Elegancka cywilizacja to dla ciebie baraki z ciuchami z Pakistanu i Bangladeszu no ty to jesteś światowa :P nie to co my patolki :P

Piłam kiedyś, ale jak dla mnie straciła swoje walory jakościowe. Jest mniej intensywna, jakiś czas temu przerzuciłam się na teekanne i jestem zadowolona

Też przerzuciłam się na teekanne i nie żałuję. Chłopak któegoś dnia przyniósł i mi posmakowała :) Teraz nawet od czasu do czasu napiję się zielonej, co kiedyś było nie do pomyślenia