Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

teściowa zasypuje niemowlę zbędnymi zabawkami

Polecane posty

Gość gość

ile można? fajnie że sie stara, że coś kupuje, ale co tydzien daje 4-miesiecznemu dziecku zabawkę, już nie możemy tego pomieścić, tyle razy się jej mówiło ale to nic nie daje, w dodatku ma obsesję na punkcie małego, codziennie wypytuje, wydzwania, juz tez jestesmy tym zęczeni, bez przerwy się wtrąca że to by zrobiła inaczej, tamto, uszy już więdną. Nie mówi tego kulturalnie tylko tak z pozycji profesorki względem małego uczniaka, robi ze mnie durnia że niby ja, matka nie wiem czy dziecko jest dobrz vubrane. zabawki kupuje nieadekwatne do wieku, ostatnio maly szturchnal sobie jedną do oka bo to było z pałęczką.... gdzie zabawkę z pałeczką dla niemowlęcia, ludzie... nic nie dają prośby że NIE CHCEMY juz zabawek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz jej że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu i wsadz jej te paleczke w d.... wraz z biletem w jedna strone do Afryki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chowaj do kartonu nadmiar, potem dasz na sprzedaż i jak fajna kasa sie uzbiera to kupisz dziecku cos fajnego - jakiś basen, trampolinę czy co tam bedziecie chcieli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabawki chowaj na później nie dawj teraz teściowa chce dobrze ale te telefony to trochę przesada ja zawsze jak za często dzwoni do mnie to po prostu nie odbieramy a bywa że dobija się się po tym nieustannie w dniu po 10 połączeń nieodebranych później daje spokój nie dzwoni jak oddzwaniamy po kilki dniach mówimy że nawet nie wiedzieliśmy że wyciszamy telefony jak jesteśmy zmęczeni. my mamy syna 4 lata i niespełne roczne dziecko. i skutkuję to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrych rad udzielaja wszyscy i tego nie przeskoczysz. Niestety. Wrzuc na luz i rob swoje. Ja albo na dobre rady mojej mamy nic nie odpowiadam albo mowie ze uwazam ze to nardzo niekulturalne zeby zwracac uwage matce jak ma sie zajmowac swoim dzieckiem. A co do zabawek to ich po prostu nie dawaj. Schowaj do szafy i wyciagniesz pozniej. My robimy tak ze zabawki od moich rodzicow leza w kartonie u nich w domu i jak tam jedziemy to maly sie nimi bawi bo sa dla niego atrakcyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferferfe
To potworne co piszesz. Jaki koszmar musisz przeżywać! Od tego można popaść w depresję tudzież dopuścić się jakichś gwałtownych czynów. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym spakowała jakieś 80% zabawek, zostawiła najbardziej adekwatne do wieku dziecka, i albo wyniosła potrzebującym, albo wywaliła do śmieci, może da jej to do myślenia, że dom z gumy nie jest i to zaśmiecanie twojej przestrzeni. Zaraz będziesz miała śmietnisko w domu, bo to dopiero początek :) Powiedz np żeby te pieniądze wpłacała dziecku na konto, które wydałaby na zabawki i to mu się przyda 100 razy bardziej. Co do jej rad tu nie ma chyba na nie siły, będą peplac swoje, wpuszczaj jednym uchem, wypuszczaj drugim, a w sumie to rób na przekór, a jak będzie przeginała powiedz " Ja mamo też na twoim miejscu bym się ubierała inaczej" itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabawek mu nie dawaj, wiekszosc zabawek dla 4m malucha sie nie nadaje,sa za ciezkie itd, wybieraj te najlzejsze grzechotki. moja mala tez dostala kilka ciezkich grzechotek i tylko sie nimi uderzala w glowke, wiec schowalam a teraz jak ma 8m to sa ok. telefonow od tesciowej nie odbieraj,wycisz telefon i juz, jak sie bedzie pytac czemu nie odebralas to udawaj zdziwiona,powiedz,ze tel.wyciszony, bylas zajeta i bylo juz pozno zeby oddzwaniac. nie daj sobie wejsc na glowe,bo bedzie tylko gorzej. btw. jak daleko ona mieszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobny problem tyle ze teściowa zasypuje mnie ubrankami dla dziecka. Często kupuje je w złym rozmiarze bo jak mówi dorwała promocje. Na poczatku sie złościłam bo nie mam gdzie trzymać fury ciuchów a teraz poszłam po rozum do głowy. Nie zrywam metek i sprzedaje na olx jako nowe, nieużywane. Oczywiście sprzedaje to za pól ceny ale i tak mam czysty zysk. Mąż wielokrotnie tłumaczył mamie żeby nie kupowała bezsensownych ciuchów ale to jest jak grochem o ścianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanująca się babcia od str.męza czyli wasza tesciowa nie powinna robić żadnych prezentów .Bo jesli robi jest zawsze zle,jesli nie robi jest jeszcze gorzej. Po prostu wam głupie babole sie doopach przewraca,myslicie ze jestescie najmądrzejsze i najlepiej wszystko wiedzace. Wyjąc kasę i kupować samej co jest na czasie i co jest potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabawki chowaj, dasz później dziecku, albo będziesz mogła rozdać innym. A jak teściowa dzwoni po raz kolejny (zapewne z pierdołą) to nie odbieraj telefonu. Oddzwoń później, albo następnego dnia, przeproś, że miałaś dużo roboty i spytaj o co chodzi. Jeśli to będą pierdoły to zakończ rozmowę, mówiąc, że dziecko się obudziło i musisz je przebrać/nakarmić. Nauczy się w końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:20 taaaaaa bo teściowe i mamusie to same chodzące ideały, nic tylko ich słuchać:/ Wiesz, ja mam świetną teściową, naprawdę nie narzekam. A jej uwagi czy nieudane prezenty po prostu ignoruję, bo co zrobić? Chce dobrze, a wychodzi średnio. No bo skoro malutkie dziecko dostaje zabawkę do której dorośnie za 2 lata, albo jajka niespodzianki z malutkimi częściami, albo dostajemy setny kocyk itp no to uśmiechamy się i dziękujemy. Niestety czasem nie przemówisz do rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia Jagna
Jestem prababcia i też każdego dnia piszę do wnuczki i pytam jak moja prawnusia?.Pracuje i nie mam czasu często odwiedzać Wnucząt.W tych sms-ch piszę żeby mi odpisała w wolnym czasie, wiem że dziecko jest najważniejsze i nie maja czasu na pisanie ble, ble, ble..Zabawek nie kupuję sama, daje wnuczkom kasę i Oni jako rodzice wiedzą najlepiej co dla dziecka nadaje się w tym wieku? Ode mnie kupili malutkiej, bujaczek, kojec, fajne sztywne książeczki, piszczące i inne fajne rzeczy.Czy w/g Was to zle że babcie interesuja sie wnusiami?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lubie tesciowa,ale tez mnie wkurza,mam 2 miesieczna córe jej pierwsza wnuczka i wkurzaja mnie komentarze tego typu. A co ta mama dzisiaj jadła że masz takie wzdecia,a jak ta mama cie tak krzywo połozyła itp. w*****a mnie to bo to moje drugie dziecko i wiem jak ma postepować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc z 13.20 - ale jakim cudem mam sie cieszyć z zimowego kombinezonu w rozmiarze który dziecko nosi teraz i silą rzeczy nie będzie nosić podczas kolejnej zimy? Albo z 10 pary sztruksów skoro syn po domu chodzi w dresie a na wyjścia ma juz 9 par spodni? Te ubranka sa fajne, firmowe i naprawde chetnie bym je ubierała małemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszka 15 km od nas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojej 6-miesięcznej córce kupiła ostatnio plastikowego ludka z długimi czułkami, dała małej jak nas nie było, mała szturchnęła sobie do oka!!!! BOJE SIE zostawiać te kobiete z moim dzieckiem sam na sam i juz tego nie zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia Jagna Babuniu,uczysz dziadostwa,jak przyzwyczają będą uważali że to norma,jak nie będziesz mogła dać z różnych przyczyn to będą gniewy.Dziecko powinno dostawać coś z okazji (urodzny,dzien dziecka,Mikołaj) reszta to działka rodzicow, musza wiedziec ze dziecko kosztuje. A dawanie kasy by rodzice kupowali dla dziecka jest błędem,rodzice będa pamiętać upominek,pieniędzy nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia Jagna
Do gościa godz.15,52 Proszę nie dziwić się że postępuje dziwacznie.To moja pierwsza prawnusia dlatego tak szaleję? Przyjmuję krytyke z pokorą, muszę to przemysleć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jesli Twoja teściowa daje jedną zabawkę tygodniowo od 4 miesięcy, to macie raptem 16 zabawek. W kartonie mieszkacie, że nie możesz tego pomieścić??? Marudna jesteś i tyle. W domu mam chyba z 10 podarowanych kocyków :-) i nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jej pierwszy wnuczek? wiesz no stara sie, chce uszczesliwic maluszka, pakuj do kartonow, przydadza sie na pozniej albo faktycznie oddasz potrzebujacym lub sprzedasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maluszek będzie wiedział że babcia o nim pamięta gdy będzie większy. Na razie jest to wyrzucanie pieniędzy w błoto.Dziecku jesli juz coś rozumie kupuje się zabawki nie ubranka, gdyz jemu jest jeszcze obojętnie co mu założą a zabawka go ucieszy.Ubranka kupuja rodzice ktorzy i tak sa zawsze niezadowoleni z zakupu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze że babcia stara się i kupuje, martwiłabyś się gdyby się nie interesowała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciociadobraradaaa
Powinnaś się cieszyć, że babcia się stara. Jasne nadgorliwość bywa okropna ale może ona po prostu za bardzo się stara. Podpowiedz co być chciała, że na przykład fajnie jakby kupiła pampersy bo bardziej się przydadzą albo jakieś zabawki edukacyjne (proponuje djeco - https://www.krainaekozabawek.pl/search?search_query=djeco&orderby=position&orderway=desc), które przydadzą się w przyszłości dziecku aby lepiej się rozwijało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×