Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Selena Seledynowa

Zauroczenie kimś znacznie młodszym

Polecane posty

Gość Selena Seledynowa

Nie wiem ale mam wrażenie, że w jakiś sposób zauroczyłam się koleżanką córki. Dla mnie samej to trochę zaskoczenie, bo przecież nigdy dotąd nie oglądałam się za dziewczynami. Zresztą chyba nadal się nie oglądam. Jestem hetero. Miałam męża, mam córkę z nim, itd., itp. W każdym razie ta dziewczyna często u nas gości i jakoś tak gdy mam okazję z nią nawet krótko porozmawiać to jestem potem podekscytowana przez resztę dnia. W ostatni weekend wpadłam na pomysł byśmy we trójkę, tzn. ja, córka i ta koleżanka, pojechały na basen. I było naprawdę fajnie. Mimo wszystko trochę niepokoi mnie fakt, że tak szukam z nią kontaktu. Po pierwsze, ona jest tej samej płci co ja więc już to samo w sobie jest niezbyt normalne. Po drugie, jej wiek. Moja córka jest dokładnie w tym samym wieku. A taka relacja byłaby chyba jeszcze bardziej nienormalna. A może niepotrzebnie wyolbrzymiam wszystko? Przecież nic się w sumie nie stało. Odwiedziny, basen, normalna rzecz... Czy którejś z Was przydarzyło się zauroczyć (celowo nie używam słowa - zakochać - bo to trochę na wyrost) w kimś znacznie młodszym? Niekoniecznie dziewczynie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy zauroczenie moze trwac juz 3lata czy to zakochanie... Ja w Nim i ja o wiele mlodsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfsdfs
Zdarza się :) Ja też się zauroczyłam w kobiecie, ale dużo starszej ode mnie. Ja jestem też już dojrzałą kobietą. Wszystko jest ok, pod warunkiem , że ta koleżanka nie ma 15 lat .... . A jak ona Ciebie odbiera ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selena Seledynowa
Trafiłaś idealnie, bo ona właśnie ma 15 lat. I dlatego piszę o tym, bo mi samej wydaje się to mocno nietypowe. Ale spokojnie, nie zamierzam jej uwodzić czy jakoś romansować z nią. Po prostu zauważyłam, że lubię przebywać w jej towarzystwie. I tyle. Jak ona mnie odbiera? Hm... Myślę, że jako bardzo sympatyczną mamę swojej koleżanki :) Lubię z nią żartować, śmiać się, itd. Chyba nie ma w tym nic złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teoretycznie piętnaście lat to wiek tzw. przyzwolenia jednak uważaj bo to przecież jeszcze dzieciak na dobrą sprawę a poza tym popatrz na swoją córkę - nie traktujesz jej jako osoby dorosłej prawda? Ile Ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ogarniam - jakie wspólne tematy może mieć stara baba i podlotek? Sorka ale dla nie jesteś starą babą bo wnioskuje że jak one mają po 15 to ty jesteś pod 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igaaaaa
Dwie sprawy: 1. Kobieta czterdziestoletnia i zadbana potrafi wyglądać lepiej niż niejedna młodsza nie mająca pojęcia ani o modzie ani o guście. 2. Współczesne dziewczęta dojrzewają znacznie szybciej niż kiedyś i dziś już nie ma takiej bariery dzieci/dorośli. Tak było kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bsdfsdfsdfsd
Selena Seledynowa dziś Nie ma nic złego, ale problem w tym, że nie panujemy nad swoimi uczuciami często. Z tego powodu, pewne zachowania mogą się stać dziwne dla innych osób i spostrzegą one coś, co chcesz utrzymać w tajemnicy. Byłoby niezręcznie, gdyby ktoś się zreflektował. Ale ja też tak miałam - takie zauroczenie w pracy, tylko w facecie, akurat dużo starszym ode mnie i bardzo go lubiłam i to było widać, cała firma się sobie żarty robiła, ale mi to nie przeszkadzało, bo wiedziałam jakie są granice i bardzo lubiłam jego towarzystwo, śmiechy, żarty - to było zauroczenie, które od samego początku było wiadomo, żę pozostanie na tym tylko etapie. Jeżeli tak to będzie - na tym etapie , to nic nie szkodzi moim zdaniem. Ja bym miałą opory tylko ze względu na wiek tej dziewczyny. Sama święta nie jestem, ale w tym względzie wyhamowałabym, chociaż 15 to już nie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selena Seledynowa
Jest jeszcze coś o czym nie napisałam. Kiedyś uciekłam się do sprowokowania spotkania tylko we dwoje. Ale to było krótkie spotkanie. Tyle ile trzeba na przejechanie samochodem od szkoły do jej domu. Bo ja czasami odbieram samochodem córkę ze szkoły i przeważnie też podwozimy tą koleżankę, bo nie dość, że one chodzą do jednej klasy to jeszcze można powiedzieć po sąsiedzku mieszkamy. Jednak tamtego dnia córka nie była w szkole i nie musiałam odbierać jej. Mimo to pojechałam do centrum i tak cyrklowałam z czasem, by natknąć się pod drodze na tamtą koleżankę. No i udało się. O, cześć, jaka miła niespodzianka, wskakuj do auta, to cię podwiozę. Wyglądało to na niby zupełnie przypadkowe spotkanie, że jeszcze gdzieś tam musiałam zajechać i akurat wracałam obok szkoły. Nie wiem co jest takiego fascynującego w tej dziewczynie. Jest bardzo ładna, owszem, ale nie ładniejsza niż inne nastolatki. Nie wygląd zewnętrzny mnie tak w niej urzekł. Raczej sposób bycia. Ma taki subtelny charakter... jeśli rozumiesz co mam na myśli. Trudno to doprawdy opisać. Jedno jest pewne - każda chwila z nią nie jest chwilą straconą. A ja zastanawiam się co jeszcze mogłabym zrobić, byśmy częściej przebywały ze sobą. Basen był w tamtym tygodniu. Może jakaś wycieczka? Na gofry do Kazimierza Dolnego? Boję się tylko, żeby córka się czegoś nie domyśliła. chyba nieswojo bym się wtedy poczuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem zakochana w kobiecie, z tą róznica, ze ona jest starsza o 19 lat. Ja na Twoim miejscu poczekałabym aż ta koleżanka skończy 18 lat. Postaraj się ją zainteresować swoją osobą, tak aby ona tez dążyła do tego kontaktu. Wystarczy, że znajdzie w Tobie przyjaciela, będzie Ci mogła zaufać i zawsze na Ciebie liczyć. Własnie tak urzekła mnie moja pani :) Powiem Ci, że na samym poczatku jak ją poznałam nawet nie była w moim typie, ale z czasem jak spędzałam z nią coraz więcej czasu zakochałam się i teraz świata poza nią nie widzę, mimo że jeszcze do żadnych wyznań nie doszło, przyjaźnimy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę temat lesbijski zahaczający o pedofilię. uciekam stąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i wanna be yours
najlepiej jakbyscie pojechaly tylko we dwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co. .. jesteś cośchora. Nie dlatego ze się zauroczylas, bo na to wielkiego wpływu się nie ma, ale dlatego, że robisz podchody do dzieciaka. Po pierwsze pomysl jak ty byś się czuła gdyby jakas stara baba do twojego dziecka czuła takie rzeczy, po drugie. .. jesteś dorosła kobieta, masz corke.... nie rób rzeczy za które twoje dziecko będzie się musiało wstydzić. Jeżeli ta dziewczyna coś wyczuje, powie rodzicom, ci powiedzą innym to twoja córka nie ma życia w szkole. Zapewne jeszcze ludzie coś dorobia do tej historii i wyjdzie na to ze w przeszłości uwiodlas juz nastolatkę albo molestowalas wlasne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selena Seledynowa
Nie mam czterdziestki jak niektórzy podejrzewają. Mam znacznie znacznie mniej. Więc dajcie spokój z tą starą babą... Po drugie, przecież ja niczego nie zrobiłam. Pisałam już, że tamto spotkanie zaaranżowałam na przypadek. Nikt się niczego nie domyślił. Nie jestem niemądra. Podwiozłam ją tylko i już. Bez żadnych podtekstów z mojej strony. Owszem, staram się być miła ale to chyba jeszcze nic złego, co? Teraz wycieczka do Kazimierza. Czy to grzech wybrać się z własną córką na przejażdżkę? Bo ja zamierzam to zaproponować tylko córce. Natomiast jeśli córka poprosi - powtarzam: córka poprosi, nie ja - byśmy zabrały także jej najlepszą przyjaciółkę, to czemu miałabym odmawiać dziewczynie tej przyjemności? Chce, niech jedzie z nami. We trójkę raźniej. Jak widzisz nie ma w moim zachowaniu nic niestosownego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze cie to kręci, ze aranzujesz głupie spotkanie przez przypadek, że gdybyś mogła to byś zbliżyła się do tej dziewczyny a dla tego dziecka jesteś stara baba. Bądź szczera sama ze sobą i przyznaj ze nigdy nie chciałabyś o swoim dziecku poczytac tak jak Ty napisałaś o tej dziewczynie. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igaaaaa
Selena to zależy do czego dążysz. Czy chcesz: 1. Samego tylko przebywania w jej towarzystwie i przeżywania swojego zauroczenia tylko we wnętrzu własnego serca; 2. Dążysz do czegoś więcej. Do stałego związku na przykład. Jeśli to pierwsze to w zasadzie nie widzę nic złego jeśli zachowasz środki ostrożności by się nie wydało. Ja kiedyś też skrycie durzyłam się w nauczycielu co nie znaczy że zaraz chciałam rozbijać mu rodzinę. Jeśli to drugie to zgadzam się z gość z 12.37 że możesz się ośmieszyć i realnie narazić córkę na nieprzewidywalne konsekwencje. Przemyśl sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama napisałaś ze szukasz z nią kontaktu, basen gofry wycieczka. .... jesteś egoistka bo nie widzisz w tym nic złego, nie myślisz o swojej córce. A jeśli ta dziewczyna przestanie być jej przyjaciółka bo coś zauwazy? Poczuje się skrepowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selena Seledynowa
Moja córka, choć ma tyle samo lat, ma niestety umysł dziecka jeszcze. Dlatego nie można porównywać jak ja bym się zachowała, gdyby jakaś kobieta próbowała przystawiać się do mego dziecka. Powtarzam, moja córka to jeszcze dziecko. Natomiast tamta dziewczyna, mimo, że równolatka, jest nad wiek dojrzała. A to zmienia postać rzeczy. Po prostu jedne dziewczęta dojrzewają szybciej, inne wolniej. Naturalna kolej rzeczy i nie można do wszystkich przykładać jednakowej miarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Igaaa a ja uważam że jako kobiety i matki mamy obowiązek chronić dzieci przed takimi osobami. To nic ze autorka pewnie nie dopuscilaby się jakiś erotycznych podtekstow w stosunku do tego, ale sam fakt ze coś takiego czuje jest niepokojacy. Odwrocmy sytuacje i pomyślmy ze jakis facet w myślach rozbieralby jej dziecko i nocami marzył o niej? I co? Nagle to niedopuszczalne, ale jak kobieta się zauroczy to ok? Ludzie. .. pracuje w pogotowiu opiekunczym, nawet niedawno przywieziono do nas dziewczynke 14 lat molestowana ( nie seks ale inne czynności seksualne) nie zdajecie sobie sprawy jaka to trauma dla dziecka. Dla tej dziewczyny która zafascynowala się autor k a to też będzie szok, że ktoś komu ufa i kogo lubi może tak myśleć. To nie są dorosłe osoby żeby analizować rzeczywistość tak jak my, współczuję twojej córce autorko.... organizujesz wycieczki po to żeby napawac się obecnością koleżanki. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igaaaaa
"To nie są dorosłe osoby żeby analizować rzeczywistość tak jak my" To zależy kogo mas zna myśli: 1. Molestowaną czternastolatkę? - tu pełna zgoda, że jakiekolwiek zachowania seksualne w stosunku do osób poniżej 15-go roku życia są zakazane i co do tego nikt nie powinien mieć wątpliwości. 2. Piętnastoletnią koleżankę? - może i nie jest to osoba dorosła w sensie dowodu osobistego lecz prawo pozwala już jej na dowolne czynności seksualne. Zgadzam się z Tobą że w razie wydania się romansu córka poniosłaby największe straty lecz autorka nie określiła jeszcze czego właściwie chce od tej koleżanki - tylko towarzystwa czy związku. Seleno odpowiedz na pytanie z 13.35.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypominam że molestowanie nie dotyczy tylko dzieci poniżej 15 roku życia. Każda czynność seksualna która nie odbyła się za pełną zgoda jest molestowaniem. Iggaaaa a pisząc "my" miałam na myśli dorosłych. Tu wchodzi biochemia mózgu, 15 latka inaczej funkcjonuje społecznie niż 30paro latka. Moim zdaniem autorka gdyby była normalna raczej zabieralaby tylko córkę na te wyjazdy a kontakty z koleżanką ograniczyla do zwykłych neutralnych. I poszukala partnera w swoim wieku. Mam nadzieje ze jeśli cokolwiek się wyda autorka dostanie po mordzie od jej ojca- sorry za określenie ale uważam że jest oblesna. Rozumiem bardzo polubić, szanować koleżankę córki ale nie zrozumiem zauroczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selena Seledynowa
Jakie molestowanie? Jakie gwałty? Jakie zboczenie? Jaka pedofilia? Czytam i oczom własnym nie wierzę. Kobieto, oszalałaś????? Gdzieś ty wyczytała, że ja nocami w myślach rozbieram tę koleżankę? Czy ja gdziekolwiek choćby słowo napisałam o jej ciele, o seksualności? Czytaj uważnie, ze zrozumieniem, a dopiero potem wyciągaj wnioski. Jedyne co mogłaś wyczytać w moich wcześniejszych postach to to, że ona mnie urzekła swym sposobem bycia, swoim zachowaniem, tym jak się wyraża, że ma taki miły i subtelny charakter, taki niezwykle delikatny. To mnie właśnie w niej ujęło. Nie żadna powierzchowna seksualność! Nawet pisałam, że jest ładna ale wcale nie ładniejsza niż inne dziewczęta w jej wieku. A ty od razu mnie porównujesz do jakiegoś zboczeńca myślącego jak tu zgwałcić dziewkę. No myślże trochę i nie przeinterpretowuj faktów. Ależ mnie wkurzyłaś!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty przeczytaj dokładnie co napisalam, widzę że czytanie ze zrozumieniem szwankuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie użyłam słowa gwałt czy pedofila ale ewidetnie chodzi ci to po głowie skoro o tym piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selena Seledynowa
Ale żeby ciebie teraz wkurzyć to przyznam ci się do czegoś. Wtedy na basenie pod prysznicami właśnie widziałam ją nago i mogę powiedzieć jednio - ma przepiękne nieduże piersi. Po prostu przecudowne! Czekam teraz na twoje epitety, że jak jednak kobieta zachwyci się biustem drugiej to od razu musi być koniecznie zboczona. Wiesz co, ja myślę, że to z twoim myśleniem jest coś nie tak. Żal mi ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igaaaaa
Ja kiedyś zazdrościłam kształtnych piersi siostrze i potwierdzam że nie ma w tym nic złego ale wróćmy do meritum. Ponawiam Selena prośbę o odpowiedź na pytanie z 13.35. Do czego chcesz dążyć tymi spotkaniami: - do czerpania przyjemności z samej tylko rozmowy z nią; - do związku/romasu z dziewczyną. To ważne. Czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musialas tego pisac, teraz jeszcze bardziej mi ciebie szkoda. Jesteś samotna biedna kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maly kazio
Zabierz dziewczyne da sauny to caly czas bedziesdz mogla widziec jej cycuszki i nie tylko cycuszki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Igaaa nie doczekasz się jak sądzę, a nawet jeśli to wątpię żeby to była prawda. kazio podsumowal to chyba najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maly kazio
A trawniczek miedzy nogami miala przystrzyzony czy wygolony do zera? Jak wrocicie z sauny to daj znac jak ci poszlo. Trzymam kciuki! A jakby potrzeba bylo wam ogora to pisz przyjade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×