Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Selena Seledynowa

Zauroczenie kimś znacznie młodszym

Polecane posty

Gość Selena Seledynowa
Och, nie sądziłam, że naprawdę jeszcze się odezwiesz ;) Nie mam za wiele czasu, by właśnie będziemy się zbierać do wyjazdu i początkowo planowałam, żeby odpisać Ci dopiero po powrocie ale w sumie na te pytania nie ma zbyt wiele do odpowiadania więc mogę i teraz. Kariera córki - myślę, że chyba za wcześnie o tym pisać. Ma dopiero piętnaście lat i niech najpierw skończy szkołę, studia, a potem będę szczęśliwa jeśli w ogóle znajdzie pracę i będzie miała normalną umowę na etat a nie jakieś śmieciowe guuwno. Sama taka umowa zaczyna być u nas szczytem "kariery". Tematyka rozmów - myślę, że to przeważnie ja mówię. Mam taki charakter, że - jak niektórzy twierdzą - buzia mi się nie zamyka, jeśli wiesz co mam na myśli. Lubię żartować, śmiać się, w ogóle mam wesołe nastawienie do życia. O czym rozmawiamy najczęściej? Chyba o wszystkim, nie układam sobie wcześniej jakiegoś szczególnego planu. Po prostu rozmawiamy. O żadnych sprawach intymnych jeszcze nie rozmawiałyśmy jeśli nie liczyć wymiany opinii nt. podpasek. Kiedyś na osobności spytałam ją też czy ma chłopaka, chociaż od córki wiedziałam, że nie ma. Po prostu byłam ciekawa, czy ją interesują tylko chłopcy. To wszystko. Bardziej szczegółowo mogę ewentualnie napisać po powrocie, choć nie wiem co jeszcze miałabym dodać. Ok, czas ucieka. Miałyśmy jechać wczoraj ale tak nagle lunęło z nieba, że porażka! Mam nadzieję, że dziś poświeci więcej słońca chociaż patrząc po chmurach... Tak czy siak jedziemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki - nie nie miałam takiej akcji ale podejrzewam ze ta dziewczyna ma poprostu więcej wspolnych cech charakteru z to ba niz ty ze swoja córka i dlatego..... nic złego w tym .... gorzej by było gdybyś zaczeła mieć jakieśdziwne, zboczone, nieprzyzwoite myśliitd .... poki co to norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu byłam ciekawa, czy ją interesują TYLKO chłopcy - to zdanie chyba wyjaśnia rzeczywiste intencje autorki. Najpierw wycieczki, niewinne rozmowy, coraz częstrze kontakty aż wreszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka miała nadzieję że dziewczynę interesują NIE TYLKO chłopcy bo może i KOBIETY TEŻ. Dla mnie to klasyczne podchody mające na celu uwiedzenie dziewczyny co widać czarno na białym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat to prowo. Przemyślane prowo. Nie ma takich podupczonych matek, a jeśli są to tylko patologia jakaś, ekstremalnie marginalne przypadki wynikające z głębokiej niedojrzałości, zdziecinnienia rodzica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość areekin
Link się źle wkleił. Podobny przypadek był w Legionowie gdzie nauczycielka sypiała z małoletnią uczennicą. To też prowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady. Z tego co czytam to do niczego nie doszło a wy od razu robicie z gościówy drugiego trynkiewicza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igaaaaa
Dziękuję za odpowiedzi. Pytając o karierę córki miałam na myśli nie tylko tę późniejszą zawodową. Chciałam też usłyszeć coś o bliższej przyszłości: - jak jej idzie nauka i co chciałaby studiować w przyszłości - z jakich przedmiotów jest dobra - jakie ma zainteresowania, itd. Napisz do jakiej szkoły chodzą obie dziewczyny. Dziękuję za drugą odpowiedź i mam w związku z nią następne 2 pytania: 1. Rozumiem, że to Ty rozpoczynasz rozmowę z córką koleżanki i Ty wybierasz temat rozmowy. Czy dziewczyna ogranicza się tylko do odpowiadania na Twoje pytania czy czynnie uczestniczy w rozmowie? 2. Jeżeli odpowiedź na powyższe pytanie jest twierdząca i dziewczyna nie jest tylko bierną słuchaczką to jak Twoim zdaniem ona reaguje na poruszane przez Ciebie kwestie? Przeważnie zgadza się z wyrażanymi przez Ciebie opiniami czy ma własne zdanie na dany temat? Były przypadki że nie zgadzałyście się w danej kwestii? 3. Napisałaś o wyjeździe. Czy chodziło o wyjazd do Kazimierza we troje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto te wycieczki to tylko preteksty a ty wypisujesz durne pytanka jakbys ja jeszcze zachecala do tego wszystkiego! Zastanow sie sama!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ Areekin 11:10 Tamta była nieletnia a ta ma 15 lat przypominam i wolno jej uprawiać seks z kim chce i kodeks karny nie nie ma tu nic do rzeczy bo prawo nie zabrania 15latkom uprawiania seksu. Jak będą się chciały puknąć to nikt im nic nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selena Seledynowa
Tak, pojechałyśmy ale nie do Kazimierza. Znowu deszcz pokrzyżował plany. Posiedzieć w budynku i zjeść samą tylko pizzę to możemy bez potrzeby jechania stu kilometrów i jeszcze płacenia za parking. Nie Igaaaa, nie mogę podać Ci żadnych informacji na temat szkoły mojej córki. Przecież ktoś z jej otoczenia mógłby czytać ten portal, powiązać pewne fakty i domyślić się. A tego bym nie chciała za nic na świecie! Wiem Igaaa, że chciałaś mi pomóc ale wciąż nie bardzo rozumiem na czym konkretnie ta pomoc miałaby polegać. Na razie skutek jest taki, że Ty pytasz, ja odpisuję, a wszystko to czytają różne zboki i wypisują potem głupoty. Zbokami się nie przejmuję, bo zbok to zbok ale jak facetka z pogotowia opiekuńczego pisze, że zabranie przeze mnie dziewczyn na basen to dla niej prawie to samo co molestowanie seksualne czternastolatki, to przepraszam bardzo... ręce opadają. Myślę, że chyba powinnyśmy zaprzestać pisania. Igaaa, chcesz mi naprawdę pomóc? Ale tak konkretnie, prawdziwie? To wymyśl coś bym mogła troche poprzebywać z koleżanką sam na sam, bez córki i żeby takie spotanie było uzasadnione. Wiesz co mam na myśli. Żeby to nie budziło w nikim podejrzeń i żeby mogło trwać nieco dłużej niż ostatnie podwiezienie ze szkoły. Bo ja nie mam na razie pomysłu. Jedyne co mi przyszło do głowy to to żeby ona u nas zanocowała. Jak ja byłam w jej wieku to czasem zostawałam u koleżanki. Oczywiście inicjatywa musi wyjść od mojej córki. I właśnie zastanawiam jak dyskretnie podsunąć jej to ale tak, by ona myślała, że to jej pomysł. Pomożesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz zaczynam myśleć, że to prowokacja. Dojrzała kobieta kombinująca jak się zbliżyć do nastolatki, w dodatku koleżanki córki. Aż tak głupich kobiet nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igaaaaa
Przykro mi to czytać Seleno. Niemniej jednak uszanuję Twą decyzję. Jednak proszę o ponowne przemyślenie decyzji niż pożegnamy się na zawsze. Teraz 2 pytania do czytelników miotających bezpodstawne oskarżenia: - Gdzie dopatrzyliście się motywu lesbijskiego skoro Autorka jawnie określa swą orientację jako heteroseksualną? - Gdzie dopatrzyliście się prób uwodzenia dziewczyny skoro Autorka jawnie i kilkakrotnie już deklarowała że nie zamierza jej uwodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>Igaaaaaa A twoim zdaniem po co jej te spotkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak idzie podryw 15latki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alohaohana
Wiesz, Igaaaaa, na początku patrzyłam na to jak na zwykłą fascynację autorki (są przecież nieliczni ludzie, których charyzma zwala z nóg bez względu na orientację innych), ale po ostatnim komentarzu autorki zaczęło mi to wyglądać źle. Zwłaszcza w połączeniu z poprzednimi odpowiedziami na twoje pytania. (Pytanie o karierę córki bardzo dobre.) To oczywiście może być prowokacja; ale może też nie być, a my mamy okazję do dyskusji na kontrowersyjny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alohaohana
Autorko: daj sobie spokój. To, co wydaje ci się niewinne, szybko może przestać takie być. Uczucia często rozwijają się w ludziach stopniowo, by nagle wybuchnąć jak koktajl Mołotowa. Wspomniałaś, że twoja córka to jeszcze dziecko, a jej koleżanka jest bardziej dojrzała. Rozczaruję cię: obie są niedojrzałe i powinny podlegać takiej samej ochronie ze strony dorosłych. Mnie mama też zawsze nazywała dziecinną, a w szkole wśród obcych miałam opinię nad wyraz dojrzałej jak na swój wiek - od początku edukacji do końca. Po prostu własne dziecko znasz od każdej strony, a nie tylko tej pokazowej. Widzisz jak tupie nogą ze złości, gdy jej na coś nie pozwalasz. Nie nazywam cię zboczeńcem, ale znajomość z koleżanką córki musisz ograniczyć do absolutnego minimum. Jeśli szukasz kontaktu z piętnastolatką i usprawiedliwiasz się, że ona jest taka dojrzała, to sorry. Coś jest na rzeczy. A im bardziej zaprzeczasz i starasz się wymyślić, jak do niej podejść, tym bardziej to potwierdzasz. Naprawdę nie miałabyś nic przeciwko, gdyby ktoś tak zabiegał o uwagę twojej córki? Większość matek instynktownie zjeży się na samą myśl, a tobie to zwisa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo ciekawa i intrygująca historia. ja na miejscu autorki gnałabym do psychiatry, bo to nie jest normalne. czułabym się pewnie znowu jak nastolatka darząc kogoś taką fascynacją... jednak czułabym, że to złe i chore. też jestem hetero, ale np. miewam lesbijskie fantazje. ;) natomiast nie jestem w stanie sobie wyobrazić innej kobiety jako partnerki w życiu, czy w mieszkaniu... jest tylko jeden typ kobiety, który jest w stanie mi zaimponować i mnie oczarować - blondynki z niebieskimi oczami, dużymi cyckami przebojowe, wesołe, szalone, seksowne i odważne. cała reszta kobiet jak dla mnie jest w ogóle niepociągająca. mimo to i tak wole faceta niż kobiete, dlatego że mężczyźni są silni fizycznie, a to pociąga mnie 100 razy bardziej niż duze cycki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selena Seledynowa
Och, nie sądziłam, że temat kiedykolwiek jeszcze wróci na wokandę. Niestety, muszę rozczarować wszystkich tych, co spodziewali się jakiegoś gwałtu z mojej strony. Nie robiłam nic na siłę w stosunku do tamtej dziewczyny. Córka też niczego się nie dopatrzyła i nie domyśliła. No, może raz padło pytanie - mamo, ty ją chyba bardziej lubisz niż mnie. Fakt, moja relacja z dziewczyną bardzo się zaciśniła ostatnimi czasy. Nasza tematyka rozmów też stała się bardziej bliska, intymna (nie mylić z seksualną) no i w ogóle jest jakoś tak fajniej :) x OK, był jeden akcent seksualny. Ale znów wszystkich rozczaruję. Wydarzył się on... tylko w moich myślach :P To było następnego dnia, po tym jak dziewczyna pierwszy raz zanocowała u nas. Kiedy brała wieczorny prysznic dałam jej wcześniej swój szlafrok. Chodziła w nim potem. A ja nie uprałam go aż dotąd. Któregoś razu będąc sama w domu ubrałam się tylko w ten właśnie szlafrok i dopuściłam się... masturbacji. Pierwszy raz w życiu uprawiałam seks z inna kobietą. Oczywiście w myślach uprawiałam. x Igaaa, nie wiem czy kiedykolwiek to przeczytasz ale kiedyś pytałaś czy w ogóle wyobrażam sobie seks z nią. Wtedy się nawet obruszyłam na Ciebie za takie pytanie. Ale chyba miałaś rację. Dziś wiem, że owszem, wyobrażam sobie taki seks. I było to niezwykle przyjemne wyobrażenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lesbo ty juz zmierzasz do sexu i nawet jesli sie do tego nie przyznajesz sama przed soba to chcesz tego marzysz o tym i robisz se palcuwe wyobrazajac sobie jak sie pieprzycie! Jest kwestia czasu przejscie z fantazji do urzeczywistnienia ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja prdle, to tak jakby jakiś obleśny stary chłop ślinił sie i walił konia myśląc o Twojej córce. odrażające, zaraz sie porzygam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selena Seledynowa
Moja córka nie ma jeszcze skończonych piętnastu lat. Skończy w tym roku ale jeszcze nie teraz. Czyli takie myśli byłyby wg prawa pedofilią. Natomiast tamta koleżanka skończyła 15 lat już w lutym. A więc jest w wieku tzw. przyzwolenia. Wolno jej i wolno mi. Takie jest prawo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zauroczyć kobietą tak jeśli kogoś lubię i mi imponuje ale wolę facetów. Wiadomo że każdy jest inny i czasem na swojej drodze można spotkać bardziej dobraną do swego ideału kobiete niż faceta ale kobieta to nie to samo co facet i nie możesz mieć z nią dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alohaohana
Mam głęboką nadzieję, że to prowokacja. Pomijając fakt, że doszło do czegoś więcej niż twoich fantazji (bo noszenie niepranego szlafroka dziecka i masturbacja to w żaden sposób nie jest coś normalnego). W dodatku kompletnie zignorowałaś pytanie o to, czy nie przeszkadzałoby ci, gdyby ktoś zachowywał się tak wobec twojej córki. Opcje są dwie: albo jesteś jakąś znudzoną panienką (płeć do wyboru), która wypisuje głupoty, albo (co gorsza) zaliczasz się do grona wyrodnych matek naszego pięknego kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alohaohana
Przegapiłam twój ostatni komentarz, bo nie odświeżyłam strony :/ Wg ciebie kilka miesięcy coś zmienia? One psychicznie nie przechodzą magicznej transformacji. Tak jak nastolatek kończący osiemnastkę nie staje się od razu dojrzały. I nie chodzi o samo to, co robisz w myślach. Chodzi o to, że na siłę szukasz kontaktu (dosyć intymnego - basen i nocowanie to nie zaproszenie do kina czy kawiarni).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka jest chora, jak była mała, pewnie tata wchodził jej do łóżka, a potem oboje rodzice katowali do nieprzytomności, stąd ma chore zapędy. :) EGOCENTRYZM - myślenie tylko o sobie - charakteryzuje autorke. pewnie za pare miesięcy zgodzi sie, żeby starzy sąsiedzi i sąsiadki obmacywali jej córke i robili z nią co chcą - bo już będzie miała 15 lat i będzie w wieku przyzwolenia. :) jak będzie miała 16 to anons do neta i można sprzedawać córke za pieniądze, bo już prawie dorosła, więc niech biznes sie kręci. mam nadzieje, że Twoja bystra córka doskonale wie i widzi co jest na rzeczy. mam nadzieje, że pójdzie z tym do pedagoga szkolnego, do ojca, albo do matki koleżanki - powie komuś normalnemu, a Ciebie spotka to, na co tak czekałaś - lesbijskie bzykanko z równie chorymi zwyrolkami w więzieniu. C:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selena Seledynowa
@ Alohaohana dziś "Chodzi o to, że na siłę szukasz kontaktu (dosyć intymnego - basen i nocowanie to nie zaproszenie do kina czy kawiarni). " x Nic nie na żadną siłę. Pomysł, by dziewczyna spała u mojej córki (spały obydwie w jednym pokoju) wyszedł nie ode mnie, a od córki właśnie. Inna sprawa, że ja córce podsunęłam taką myśl. Ale podsunęłam nie na bezczela - Słuchaj, nie zaprosiłabyś na noc swej przyjaciółki? Ja jej tylko wspomniałam, że za moich czasów bywało, że nocowałam u swej najlepszej koleżanki, a ona u mnie. Tylko tyle. A że córka podchwyciła tę myśl i przełożyła na współczesne realia, że w zasadzie czemu nie miałaby zaprosić tamtej. To już nie moja wina... Córka spytała, czy w takim razie mogłaby do nas zaprosić koleżankę. Ja przez chwilę udałam, że się zastanawiam po czym obojętnie wzruszyłam ramionami i bąknęłam - A zapraszaj, nie mam nic przeciwko. Tym sposobem córka myśli, że ja zaledwie obojętnie toleruję tę sytuację. Jak widzisz jestem ostrożna i nikt się niczego nie domyśla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×