Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćAnioł

Co mam z tym mężem zrobić?

Polecane posty

Gość gośćAnioł

Mam już dosyć... Kocham męża i w głębi duszy wiem że on mnie też kocha ale jeśli tylko dojdzie do kłótni to zaczynają się wyzwiska z jego strony, oskarżanie mnie o kochanków itp. Mąż wciąż w pacy... wychodzi przed 5 rano wraca ok.19 . Ja też pracuję ale nie tyle co on, poza tym trzeba zrobić obiad, posprzątać, zająć się dzieckiem, zapłacić rachunki no i oczywiście tym wszystkim muszę się zająć ja bo on wciąż w pracy... Obiecuje że zmieni pracę ale marnie mu to idzie.... Raz że z pracą ciężko, dwa że wciąż to odkłada... Na dodatek przez brak czasu zaniedbał się ostatnio... przytył, przestał być atrakcyjny, ja też nie mam się ochoty kochać z facetem którego nie widzę przez całe dnie i wszystko na mej głowie. Nasz związek przez to cierpi.... Wczoraj już nie wytrzymałam jak zaczął narzekać że znów nie ma co do jedzenia wziąć do pracy. Oczywiście była to przesada bo w lodówce były różne rzeczy ale nie to co Pan by chciał... Dziś nie sprzątam, nie gotuję mam to gdzieś... niech sam się o to troszczy.... Już nie wiem jak mu przemówić do rozumu że mam dość takiego życia. Niby mnie kocha a jednak.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnioł
Nie zmywam dziś naczyń, nie zrobiłam zakupów (niech się sam zatroszczy po pracy), obiadu też nie będzie! Co jeszcze mam zrobić aby zrozumiał że ja nie mogę zajmować się wszystkim? Wiele razy mówił mi że mam rację, że on mało mi pomaga ale to tylko słowa, przychodził kolejny dzień i znów to samo... wychodzi przed 5 rano wraca o. 19.00 zje kolacje, posiedzi i idzie spać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie to on potrzebuje TYLKO gosposi. żona jest w tym układzie zbędna. a ty autorko nie przesadzaj też. rachunki można w każdym banku opłacić przez internet, pranie robi się samo w pralce, na obiad można wyjść czasem do restauracji, dziecko zostawić czasem teściom jednym lub drugim, samej iść sobie do kosmetyczki, spa, kina, na spacer...albo dziecko oddać do żłobka, przedszkola, a samej iść do pracy! a z mężem trzeba rozmawiać nie tylko o tym, czego byś ty chciała, ale postarać się zrozumieć, że skoro pracuje na was, to musi pracować dłużej, żebyś miała na swoje zachcianki, tępa dzido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnioł
Przepraszam ale napisałam że też pracuję!!!! a dziecko chodzi do przedszkola. Czy z racji tego że on jest cały dzień w pracy to ja ma m wiecznie wszystko robić? Rachunki można zapłacić przez internet - tak ale trzeba usiąść i to zrobić a kto ma to zrobić jak nie ja? Trzeba czasem pomyśleć o tym co w tym miesiącu do zapłacenia, jakie wydatki nas czekają a kto to zrobi jak nie ja? Ubrania same do pralki się nie wrzucą i same nie wywieszą! TO też musi ktoś zrobić - a kto to robi? No oczywiści JA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×