Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy oddając psa do schroniska muszę mówić z jakiego powodu?

Polecane posty

>>>Bo ją sam tłumoku zgłosiłeś do usunięcia. Poczekałeś aż usuną i dopiero szczekasz, ale zapomniałeś o tym, że autorka mi odpisała. Jej odpowiedzi nie zgłosiłeś już do usunięcia, bo ci się szukać nie chciało, a ona odpisała mi dopiero na 3 stronie.<<< x Idź leczyć się na nogi, bo na głowę już za późno :D :D :D. x Na tym forum czeka się dniami na usunięcie czegokolwiek, a Ty wymyślasz, że modka robi to błyskawicznie i na życzenie. x Nie zauważyłem, by brakowało jakiegoś postu. x Z całą pewnością nikt na pierwszej stronie nie proponował wzięcia tego psa, x a wstawiony przez ciebie cytat z autorki, jest jej odpowiedzią na pytanie o używane lekarstwa. x Ty rzeczywiście wymagasz szybkiego leczenia :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś pracuje za najniższą krajową to 200 zł za leczenie zwierzaka co miesiąc to bardzo dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Misio lecz się ty na nogi, bo ja nie proponowałam wzięcia psa tylko pomoc w wyleczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to się go nie bierze. Proste. Mnie nie stać, nic sobie nie kupiłam, bo prawie cała kasa mi szła na zwierzaki - zrezygnowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
ludzie,idąc tym tokiem myślenia śmiało można rzec "to po co żyjesz jak nie stać cię na życie?" nigdy nie wiadomo co nagle komu się stanie,można mieć super pracę dochody,a tu nagle wypadek i bęc,nie ma kasy na leczenie,tak samo ze zwierzakami czy dziećmi ,nie sposób z góry przewidzieć że za jakis tam czas nie zdarzy się choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>No to się go nie bierze. Proste. Mnie nie stać, nic sobie nie kupiłam<<< x To co? x Żyłaś samym powietrzem ? x Czy wcinałaś jedzonko rodziców i mieszkałaś na ich koszt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
misio 1 wciskasz wszystkim tego psa jakby to był twój pies. właścicielka zaniedbała psa dlatego się rozchorował to niech teraz go wyleczy zanim komuś odda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>misio 1 wciskasz wszystkim tego psa jakby to był twój pies.<<< x Bo interesuje mnie rozwiązanie problemu, a nie bezmyślne hejtowanie. x >>>właścicielka zaniedbała psa dlatego się rozchorował to niech teraz go wyleczy zanim komuś odda.<<< x Rzuciła klątwę na jego przodków :D i stąd ta GENETYCZNA (jak ktoś wyraźnie wcześniej napisał) choroba :D. x Odnoszę wrażenie, że obcując ze swoimi zwierzakami, nieuchronnie zbliżacie się do nich inteligencją :D :D :D, przynajmniej niektóre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzuciła klątwę na jego przodków i stąd ta GENETYCZNA (jak ktoś wyraźnie wcześniej napisał) choroba . xxx Nie tłumoku. Pies jest zarobaczony i dlatego na jego skórze namnażają się bakterie, skóra swędzi i pies się rozdrapuje. Wystarczy, że zaczniesz regularnie pozbywać się pasożytów z organizmu psa, a problem skórny ustąpi. Napisałam już wcześniej jakich leków należy użyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie ten misio 1 to jakiś debil? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Nie tłumoku. Pies jest zarobaczony i dlatego na jego skórze namnażają się bakterie, skóra swędzi i pies się rozdrapuje. Wystarczy, że zaczniesz regularnie pozbywać się pasożytów z organizmu psa, a problem skórny ustąpi.<<< x Jaka Ty "mondra" jesteś :D x "mondrzejsza" od weteryniorza :D :D :D. x Nie podejrzewam, by ktoś bulił miesięcznie 2 stówy na lekarstwa i nie odrobaczył od razu szczeniaka. Nawet ja na to wpadłem przy świrniętym szczeniaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>ludzie ten misio 1 to jakiś debil? <<< x Nie, x ja tylko udaję kogoś, na Twoim POZIOMIE :D :D :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka Ty "mondra" jesteś x "mondrzejsza" od weteryniorza . xxx No wygląda na to, ze mądrzejsza, skoro ten weteryniorz nie potrafi wyleczyć psa x Nie podejrzewam, by ktoś bulił miesięcznie 2 stówy na lekarstwa i nie odrobaczył od razu szczeniaka. Nawet ja na to wpadłem przy świrniętym szczeniaku. xxx No widzisz tłumku? Jak się robali w psie namnoży, to jedno odrobaczenie nie wystarczy. Dwa też nie, a nawet trzy to za mało i wtedy najlepiej oddać psa. Niech się ktoś inny męczy z robalami wyhodowanymi przez ciebie? :D x ludzie ten misio 1 to jakiś debil? xxx Najwyraźniej tak, bo w pierwszym poście pisze o problemie skórnym, a teraz nawala coś o klątwach i wadach genetycznych powstałych przez nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Najwyraźniej tak, bo w pierwszym poście pisze o problemie skórnym, a teraz nawala coś o klątwach i wadach genetycznych powstałych przez nie<<< x Czy zdarza Ci się zrozumieć czasem prosty tekst :D ? x Czy pies Ci go tłumaczy :D ? x Jakoś nie przypominam sobie, bym opisywał chorobę tego psa. Zacytowałem tylko opinię: >>>z jakich zaniedbań piszecie coś o czym pojęcia nie macie, przeczytajcie sobie co to jest gronkowiec złocisty u psa. Jest to choroba głównie przenoszona w genach i nie uleczalna tylko da się ją tzw. uśpić a po jakimś czasie i tak o sobie przypomni<<< która w odróżnieniu od Twojego bełkotu, brzmi dla mnie wiarygodnie :). x Współczuję głupoty :(. x Nadal widzę, że tylko szczekać potraficie :(. Widać obcowanie z braćmi mniejszymi nie wychodzi Wam na dobre :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z jakich zaniedbań piszecie coś o czym pojęcia nie macie, przeczytajcie sobie co to jest gronkowiec złocisty u psa. Jest to choroba głównie przenoszona w genach i nie uleczalna tylko da się ją tzw. uśpić a po jakimś czasie i tak o sobie przypomni<<< która w odróżnieniu od Twojego bełkotu, brzmi dla mnie wiarygodnie . xxx Misio, uśpić to powinni ciebie i to zaraz po urodzeniu, żebyś w genach głupoty nie roznosił i nie przekazywał swojemu pokoleniu, oraz nie bełkotał bzdur na forach publicznych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Misio, uśpić to powinni ciebie i to zaraz po urodzeniu, żebyś w genach głupoty nie roznosił i nie przekazywał swojemu pokoleniu, oraz nie bełkotał bzdur na forach publicznych<<< x Ty rzeczywiście zrozumieć prostego tekstu nie potrafisz :(. x Drugi raz przypisujesz mi cudze słowa. x Czy wiesz, co oznacza słowo: cytat :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem was totalnie. Uwazacie ze czlowiek jest wazniejszy od roslin/zwierzat? Bo co? Bo ma ciut wiecej rozumu? Tak naprawde przyroda by sobie bez nas poradzila, ale my bez niej-jestesmy niczym. Wiec nie wywyzszajcie sie tak. Takie zwierze tez czuje, slyszy, widzi, ma uczucia.moze nie umie tego powiedziec, ale tak jest. Ja przygarnelam kotka, ktos go wyrzucil bo podrosl i nie byl juz slodka kulka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj misio tłumoku, brednie możesz serwować takim głupolom jak sam jesteś, bo w moim domu lądowały swego czasu takie porozdrapywane psy z gronkowcem złocistym :D co ich weteryniorz nie potrafił wyleczyć i właściciele chcieli usypiać. Ja je wyleczyłam bez problemu i nawet znalazłam im nowe domy z mądrymi i odpowiedzialnymi właścicielami, i wyobraź sobie misiu pysiu, że w tych domach psy dożywają starości i ten wstrętny gronkowiec ani razu nie powrócił. Teraz już mi się nie chce brać kolejnego obcego psa, bo mam swoich kilka, więc napisałam jak to leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie moglam go trzymac bo rodzice nie chcieli, wiec mimo ze nie mialam pracy odkladalam kazdy grosz zeby go wyleczyc(mial swierzba w uszach, byl odrobaczany) jak doprowadzilam go do stanu normalnosci to poszukalam mu nowych wlascicieli. Zazarte boje sie toczyly u mnie w domu zeby mogl zostac do tego czasu. Raz nawet go wyrzucili podczas mojej nieobecnosci, szukalam go dwa dni az znalazlam, przynioslam, umylam i dalej byl. Poprostu nie potrafilabym od tak zwierzaka porzucic, oddac do schroniska. A teraz kociak biega :) jest krolem w swojej wsi, i jest naprawde szczesliwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Posłuchaj misio tłumoku, brednie możesz serwować takim głupolom jak sam jesteś<<< Jakie brednie ? ? ? Nie rozumiesz, że zacytowałem post, który wg mnie jest wiarygodny? Nie mam pojęcia, na czym ta choroba u psa polega, więc odnoszę się DO POSTÓW. Twoje wypełnione są agresją w stosunku do autorki tematu. Dlatego nie są dla mnie wiarygodne. Dotarło ? x >>>bo w moim domu lądowały swego czasu takie porozdrapywane psy z gronkowcem złocistym co ich weteryniorz nie potrafił wyleczyć i właściciele chcieli usypiać. Ja je wyleczyłam bez problemu i nawet znalazłam im nowe domy z mądrymi i odpowiedzialnymi właścicielami, i wyobraź sobie misiu pysiu, że w tych domach psy dożywają starości i ten wstrętny gronkowiec ani razu nie powrócił.<<< I bardzo dobrze :). Czy ja Cię za to potępiam? Ty pracujesz ze zwierzakami, ja pracowałem z ludźmi i dla mnie dziecko, zawsze będzie ważniejsze od jakiegokolwiek zwierzaka. Nie rozumiem dlaczego usilnie mnie obrażasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Nie rozumiem was totalnie. Uwazacie ze czlowiek jest wazniejszy od roslin/zwierzat? Bo co? Bo ma ciut wiecej rozumu?<<< Też :). Ale głównie dlatego, że TO JEST MÓJ GATUNEK :). Tak już przyroda jest zbudowana, że instynkt zachowania gatunku (bez względu na postać) jest najważniejszy :). x >>>Tak naprawde przyroda by sobie bez nas poradzila, ale my bez niej-jestesmy niczym.<<< Nikt rozumny temu nie zaprzecza :). x >>>Wiec nie wywyzszajcie sie tak.<<< Wywyższamy się, bo jesteśmy w stanie kontrolować inne gatunki. Każdy gatunek postępuje i postępowałby na naszym miejscu tak samo :). x >>>Takie zwierze tez czuje, slyszy, widzi, ma uczucia.moze nie umie tego powiedziec, ale tak jest.<<< I masz rację :). x >>>Ja przygarnelam kotka, ktos go wyrzucil bo podrosl i nie byl juz slodka kulka.<<< Zrozum DZIECKO, że w tym temacie nie rozmawiamy o rzewnych uczuciach, ale o szarej, brutalnej rzeczywistości. Ty nie płacisz za swoje jedzenie, ubranie ani spanie, a autorka tematu i owszem :). Dlatego to, co bierzesz za swoje BOHATERSKIE zachowanie jest jedynie Twoją FANABERIĄ. Ty nie ryzykujesz utraty mieszkania, Ty jedynie wybierasz między dwoma przyjemnościami: bycia dumną z uratowania kotka, albo kupienia sobie nowego, odjazdowego telefonu. Szanuję Cię za to, ze wybierasz życie kotka, ale gdybyś straciła z takiego powodu lokum i poszła mieszkać pod most, to uważałbym Twój wybór za totalną głupotę. Czy rozumiesz różnicę :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiesz, że zacytowałem post, który wg mnie jest wiarygodny? Nie mam pojęcia, na czym ta choroba u psa polega, więc odnoszę się DO POSTÓW. Twoje wypełnione są agresją w stosunku do autorki tematu. Dlatego nie są dla mnie wiarygodne. Dotarło ? xxx Nie dotarło, bo ja nie napisałam ani jednego posta agresywnego w stosunku do autorki. Podałam jej nazwy leków i jak je stosować. To ty zacząłeś sobie robić głupie żarty z ciężko chorego zwierzaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja Cię za to potępiam? Ty pracujesz ze zwierzakami, ja pracowałem z ludźmi i dla mnie dziecko, zawsze będzie ważniejsze od jakiegokolwiek zwierzaka. Nie rozumiem dlaczego usilnie mnie obrażasz. xxx Misio, ty sam siebie obrażasz. Wyobraź sobie, ze ja też pracowałam z ludźmi, a nawet wychowałam dwoje dzieci, które obecnie są już dorosłe i wykształcone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
misio 1 to twoje posty są agresywne w stosunku do ludzi szanujących zwierzęta i potępiających zachowanie autorki. atakujesz tu każdego poza autorką dlatego śmiem przypuszczać że to ty założyłeś ten temat jako gość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Nie dotarło, bo ja nie napisałam ani jednego posta agresywnego w stosunku do autorki. Podałam jej nazwy leków i jak je stosować.<<< Tak to jest jak piszesz z gościa :(. To przypadkiem nie jest Twój post ? : >>>13:46 Kanalio nie wezmę tego psa, bo właśnie adoptowałam ze schronu 12 letnia suczkę, która była dla kogoś dobra przez 12 lat, a potem pies został skazany na bezdomną tułaczkę, dodaję mały pies chowany w domu, nauczony czystości, jazdy autem, zdrowy! Pies jest po strasznych przejściach, był bity, bo ma odruch obronny i reaguje na dotyk agresją - po prostu nie ma do ludzi już zaufania. Wzięłam go, bo nikt by go nie wziął i jestem szczęśliwa, bo to mądry i dobry pies .<<< x >>>To ty zacząłeś sobie robić głupie żarty z ciężko chorego zwierzaka.<<< Moje teksty łatwiej znaleźć, więc pokaż mi w którym miejscu robię sobie żarty z ciężko chorego zwierzaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie misio, to nie mój post. Ja nie mama psów ze schroniska, mam psy rasowe. Brałam od ludzi chore psiaki, tak jak wyżej wspomniałam, ale tylko na czas ich wyleczenia i później odjeżdżały do nowych domów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>misio 1 to twoje posty są agresywne w stosunku do ludzi szanujących zwierzęta i potępiających zachowanie autorki.<<< Szanuję ludzi szanujących zwierzęta i nie mam za co ich atakować :). Nie mam za grosz szacunku, dla ludzi życzących autorce śmierci w męczarniach, dlatego, że nie stać jej na leczenie psa. To jest DUŻA różnica :). x >>>atakujesz tu każdego poza autorką dlatego śmiem przypuszczać że to ty założyłeś ten temat jako gość.<<< Kolejna teoria spiskowa :D :D :D. Nie zakładam tematów na tym forum i w tym temacie jest jeszcze sporo osób, które nie wyśmiałem, ani nie obraziłem :). Autorki też nie znam, choć rozumiem jej sytuację :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Nie misio, to nie mój post. Ja nie mama psów ze schroniska, mam psy rasowe. Brałam od ludzi chore psiaki, tak jak wyżej wspomniałam, ale tylko na czas ich wyleczenia i później odjeżdżały do nowych domów.<<< Dlaczego to robisz? x Nikt nie kasował Twojego posta. To chyba on: >>>Nie, ale mama znacznie większe doświadczenie niż weterynarz, który cię w ciula robi, żeby mieć non stop klienta i kase od jego właściciela<<<.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tak przyznaję, to jest moja odpowiedź na posta autorki, gdy pytała, czy jestem weterynarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×