Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kwiat Dzikiej Wiśni

Pełnia Księżyca

Polecane posty

Gość gość
P.S.Oczywiscie z socjopatia tez mozna sie urodzic, a nie tylko ja nabyc. W pierwszym przypadku bedzie to naturalny genotyp, a w drugim ingerencja. Mozesz jasniej o tej ciemnej stronie, bo ciekaw jestem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Precyzujac -rejon w placie czolowym, ktory na zdjeciach z rezonansu magnetycznego jest widoczny jako ciemny obszar to to jest ta ciemna strona. Czyli mrok, zlo mieszka w placie czolowym i to jest zrodlo ciemnej strony. Moga tez istniec fizjologiczne deficyty uczuc wywolujace np.sklonnosci do przemocy, wtedy kiedy w przodomozgowiu brakuje zwiazkow takich jak serotonina. Ciemna strona kojarzy sie ze zlem. Zlo przyciaga, a nawet fascynuje/intryguje. Cien -to mi sie kojarzy z rozdwojona osobowoscia, drugie "JA"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widmo, ty inaczej ode mnie postrzegasz pojęcie cienia. Nie potrafię inaczej ci tego wyjaśnić, cień w psychologii oznacza wszystko co zepchnąłeś do mroków nieświadomości. Każdy człowiek w swoim życiu zepchnął tam niejedną emocję, myśli, poczucie winy. Rzadko kiedy jesteśmy świadomi siebie, swoich wewnętrznych procesów, dlatego każdy z nas tworzy swój indywidualny cień.Cień może zostać rozjaśniony wtedy,gdy uświadomimy sobie, co wyparliśmy. Ja rozumiem o co ci chodzi i prawdę mówisz o osobowości psychopatycznej, której rzeczywiście przyczyna leży w zaburzeniu funkcjonowania mózgu i nieprawidłowościach strukturalnych występujących w obrębie płata czołowego. Ja jednak mówiłam o tym cieniu z punktu widzenia psychologi, chociaż to o czym wspomniałeś- o tych naukowych badaniach i o tej ciemnej plamie w przednim płacie mózgowym jest bardzo interesujące. Wczytałam się w pewne info i chodzi tu o to, ze ludzie psychopatyczni posiadają mniejszą ilość istoty szarej w tej przedniej części mózgu, której to obszary odpowiadają za rozumienie emocji, uczucie empatii,ludzie tacy nie odczuwają poczucia winy, nie mają wstydu, większej moralności. Temat ogólnie interesujący, ale trzeba by założyć oddzielny ;) Troszkę się nie zrozumieliśmy w pewnych rzeczach, ale tak to bywa, bo każdy inaczej rozumie pewne pojęcia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sie sklada, ze tzw. "cien" jest mi dobrze znany chociaz galezie psychologii nie sa moimi mocnymi stronami. Ale daleki bylby uznac podswiadomosc za zrodlo zla/zlej strony. Przeciez metody wyparcia moze zastosowac nawet czlowiek dobry/empatyczny/wrazliwy, aby ratowac swoj organizm przed przykrymi obrazami. Empatia CIEPŁA/GORĄCA wyklucza zlo/mrok. Poniewaz zlo jest za sprawa braku empatii i gwarantem na zrodlo zla jest czarny obszar plata czolowego. Po prostu mamy odmienne zdania i ciezko mi uznac podswiadomosc (zwierzeca strone) za zlo, skoro natura obdarowala ta strona czlowieka aby gatunek przetrwal. Patrz chodzby "gadzi mozg" odpowiedzialny za funkcje "ucieka albo walcz" "kopuluj i przedluzaj silny genotyp" "niebezpieczenstwo, bezpieczenstwo" Podswiadomosc nawet nie wie, ze mamy XXI wiek i ona nadal tkwi w epoce kamienia lupanego. Dopiero w drodze ewolucji na przestrzeni tysiecy lat polaczy sie ze swiadomoscia, ale to juz sa spekulacje, poniewaz rownie dobrze jedna strona moze zalac druga strone innymi slowy staniemy sie zwierzetami, albo utrzymamy ta ludzka strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam, ze to ksiezycowy temat... dzien dobry :) coz... adam i ewa spaceruja po raju. -adamie kochasz mnie? -a co tu robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez myslenia nie ma przyszlosch Pani Frido. :PTutaj granice sa dosc plynne nawet te intelektualne ustanawiane przez kogos... :)VDo tematu -nadal uwazam, ze orgazm jest zlotym srodkien na samiczke ktora boryka sie za sprawa tych ciezkich dni ktora to trapia ja co miesiac. A kwestia krwi ? -przeciez podczas aktu milosnego w te dni sa tylko znikome jej ilosci. (no chyba,ze ja jeszcze czegos nie wiem, bo przeciez nie spalem ze wszystkimi kobietami) Zreszta od czego mamy higiene. Kwestia obrzydzenia -brak w stosunku do osoby ktora darzymy uczuciem, albo ja znowu czegos nie wiem. Zreszta w alkowach sypialni instynk zwierzecy gra pierwsze skrzypce, wiec jakies normy/rameczki spoleczne ida na bok, bo bez tego to jest nuda straszna nuda jak odmawianie nanizianych paciorkow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc Dziewcze ze skrzydelkami ;)-autorem tamtego wpisu moze byc dziecko, osoba chora, niezrownowazona, itp.itd. Nie nalezy sie tym przejmowac. Dziwi mnie tylko, ze wladni forum nie kasuja tego typu produkcji nawet jak zglaszam zwyrodnialcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej do tematu -ewentualnie podac kobieta moze sobie doustnie chocby napar z niepokalanka mnisiego w te ciezkie dni, co objawi sie ulga dla niej jezeli regularnie bedzie regularnie wspomagac sie ow ziolem calkowicie bezpiecznym tj. minimum dwie szklanki na dobe. Mozna jeszcze wywolac wyrzut dopaminy pewnymi specyfikami, ale to juz ingerencja chemiczna i nie do konca bezpieczne. Ogolnie temat mozna rozgaleziac na lewo i prawo. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Fridy, temat jak najbardziej jest księżycowy ;) Można zresztą sfolgować trochę i pogadać o księżycu od innej strony... &&&& Księżyc nie daje mi spać Wymusza na mnie trzeźwość umysłu Skłania do refleksji Do zagłębienia się w srebrnym promieniu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A kwestia krwi ? -przeciez podczas aktu milosnego w te dni sa tylko znikome jej ilosci." Uuuuuu nie zawsze są znikome ilości, często jest powódź, a raczej wodospad ;) Chociaż zdarza się tak zwłaszcza w pierwsze 2 dni &&& "ewentualnie podac kobieta moze sobie doustnie chocby napar z niepokalanka mnisiego w te ciezkie dni, co objawi sie ulga dla niej" Ciekawa i przydatna informacja, ja wiem tylko tyle, by ograniczyć tłuste i słone potrawy, żeby nie czuć się zbytnio wzdętą w wyniku zatrzymania wody w organizmie. Jak coś, to możesz więcej napisać o tych ziołowych naparach ;) &&& "Ogolnie temat mozna rozgaleziac na lewo i prawo." Masz moje przyzwolenie, rozgałęziaj ;) Ja nie mam weny, żeby dalej ciągnąć temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyłem księżycowym być na twoich stopach, wiatrem przy twej wstążce, mlekiem w twoim kubku, papierosem w ustach, ścieżką pośród chabrów, ławką, gdzie spoczywasz, książką, którą czytasz. & Przeszyć cię jak nitka, otoczyć jak przestwór, być porami roku dla twych drogich oczu i ogniem w kominku, i dachem, co chroni przed deszczem. K. I. Gałczyński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiecie wisniowy (w skr.: kdw) 🖐️ bardzo piekny wiersz.. o milosci :) wlasciwie obydwa piekne. ten krotki w stopce rowniez :) pomysle o ksiezycu.. tymczasem dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Frida , mam nadzieję, że zagościsz u mnie dłużej ;) Wiersz Gałczyńskiego jest przepiękny, słyszałaś piosenkę w wykonaniu Umer i Olbrychskiego? & Hmmm...Twój nick kojarzy mi się z Fridą Kahlo ;) & Możesz do mnie mówić w skrócie KDW, bo rzeczywiście trochę za długi mam ten nick :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżycowo, to proszszszę... &&& W blasku księżyca dotykamy się koniuszkami palców Na Twojej srebrnej twarzy maluje się uśmiech Znów pozapalały się gwiazdy na niebie... Milknę... Drży moje ciało Klepsydra czasu stanęła Zalało nas światło błogiego wypełnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leśmian Bolesław Wiersz Księżycowy W księżycowy wniknąć chłód, Wejść w to srebro na wskroś złote, W niezawiły śmierci cud I w zawiłą beztęsknotę! Był tam niegdyś czar i śmiech, Tłumy bogów w snów obłędzie — Było dwóch i było trzech — Lecz żadnego już nie będzie! Został po nich — rozpęd wzwyż, I ta oddal bez przyczyny, I ten złoty nadmiar cisz — I te srebrne szumowiny... Tam bym ciebie spotkać chciał! Tam się przyjrzeć twemu licu! Właśnie dwojga naszych ciał Brak mi teraz na księżycu! Noc oddycha naszą krwią, Krew podziemną płynie miedzą... Nasze ciała teraz śpią — Nasze ciała nic nie wiedzą... &&&

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jeden wiersz do kolekcji księżycowej ;) &&& O czym mogą śnić księżyce &---- Miałam taki sen: Ryżowe pole, na nim dwa anioły, a może ptaki? W blasku księżyców lśniły białe szaty i skrzydła białe, a więc anioły ... , lecz miały dzioby i okrągłe oczy takie ptasie, więc ptaki. A z tyłu warkoczyk, a może loki, każdy był w stożkowej czapce. Czy to ptaki w anielskich sukniach, czy to anioły w ptasich maskach - nie potrafię wyjaśnić. A wszystko na zielonym ryżowym polu. Taki dziwny sen ... I te dwa księżyce uśpione na tyczce. Drzemią z uśmiechem sny cudowne, a może dziwne ... &----- Obudziłam się, za oknem księżyc oparty o dachy kamienic, przysłonięty dymem z komina przysnął. &---- O czym mogą śnić księżyce nad szarym miastem? &&& Nie moje, jakiejś Złotej Anieli :) Spodobało mi się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×