Gość gość małgosia Napisano Kwiecień 19, 2015 Jestem wdową mam 45 lat. Mąż położył się przytulił obrócił i umarł...Tak bardzo boli mija rok..ciągle myśle wspominam .Mam dzieci żyje dla nich ale serce pęka chcesz się przytulić nie ma do kogo, chcesz porozmawiać pustka w dużym domu...Napisałam na portalu porażka...chce ułożyć sobie życie ale może to ja powoduje że niewychodzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach