Co mi jest?

Witam. Mam 17 lat i w piątek ( 17.04 ) troszkę zabawialiśmy się z moim chłopakiem. Do stosunku nie doszło, ponieważ to jeszcze za wcześnie. Robiliśmy to jedynie rękoma. Nie robiliśmy tego do końca, leżeliśmy obok siebie, nasze narządy się nie dotykały, jedynie raz przypadkiem dotknął mnie w udo, ale to był ułamek sekundy. Czytałam w internecie, że wydzielina, która wydobywa się z penisa podczas tych czynności może zawierać śladowe ilości plemników. W pewnym momencie wręcz czułam jak ją miałam na dłoni, więc się szybko podniosłam. Chłopak stwierdził, że na penisie nic nie ma, że może mi się wydawało, no ale nic. Kontaktu ze swoimi narządami nie miałam, jedynie co się ubrałam, potem myłam kilka razu ręce w ciągu całego dnia. Reasumując nasienia nie było, jedynie ta wydzielina. Według mojego kalendarza był to dzień owulacji. Następnego dnia rano budząc się zauważyłam na mojej piżamie wydzielinę, ciągnącą się, o nijakim zapachu, białawą. Nie wiem co to może być, ponieważ wydaje mi się, że nigdy tak nie miałam. Kolejnego dnia wydzielina na piżamie była już mniej ciągnąca i przezroczysta. Jednak w mojej głowie zaczęły pojawiać się myśli o ciąży. Po prostu ciągle myślę o tym, że mogę być w ciąży. W dodatku nie wiem, czy to ma jakiś związek, ale 18.04 skakałam na trampolinie, a następnego dnia zaczęło mnie boleć podbrzusze. Nie mam pojęcia czy to zakwasy czy nie, po prostu nie wiem. A dziś rano bolała mnie głowa. Moje pytanie brzmi: czy w mojej sytuacji ciąża jest możliwa, jeśli nie było bezpośredniego kontaktu naszych narządów? Ja już mam taki mętlik w głowie. Logicznie myśląc możliwa nie jest, ale powiedzcie co Wy o tym sądzicie? Proszę o odpowiedz, bo ja panikuje, nie wiem już co o tym myśleć. PS: Ginekolog nie wchodzi w grę. Kolejny okres powinnam mieć 01.05. Z góry dziękuję za pomoc.

Ja też tak świrowałam na początku ale na pewno nie jesteś! :D wydzielina jest była i będzie pobudka! moze troche poczytaj o metodzie kalendarzykowej to wszystko bedziesz wiedziec.