moja szwagierka syfiara nie umyła jeszcze okien

Myła okna w czerwcu 2014 bo pamiętam na Boże Ciało. Nie umyła na Boze Narodzenie , myslalam ze na Wielkanoc umyje ale gdzie tam do tej pory nie umyla syfiara, ale oczywiscie pracuje pilnie i do domu znosi jeszcze papierkowa robota, obiady gotuje brat , dziecko prawie 2 latka nie wiem kiedy ona sie nim zajmuje jak tak mozna ??

To jej umyj jak nie ma czasu a ciebie to kluje w oczy

Zapytaj szwagierkibjak tak mozna robic. Czy tylko tutaj jestes taka och ach a do niej boisz sie odezwac bo cie zjedzie.

Ojeju a mi kobitka ktorej zaplacilam myla okna rok temu. Ojeju ale ja leniwa i syfiara jestem. Teraz masz na pożarcie możesz przeżywać.

a brat pracuje?

skoro ona dużo pracuje to chyba braciszkowi korona z głowy nie spadnie jak ugotuje obiad i umyje te cholerne okna :P a ty musisz się użalać nad dorosłymi ludźmi i komentować nudziaro?

dajcie spokój ta psycholką non top tu pisze o szwagierce i o tym jak z mamusią jej nie lubią,lecz się,jeżeli to prowo to tez by Ci sie specjalista przydał bo wymyslanie historii na necie też nie jest normalne

Ja też nie umyłam i co ? Nie rozumiem ludzi, którzy żyją czyimś życiem. Nie twoja sprawa i nie twoje okna.

a dlaczego twój brat nie umyje tych okien autorko. Niech ruszy dupsko leń śmierdzący

bo te okna są brudne i tyle to widać, ja sobie nie wyobrażam czegoś takiego , myję okna 3 razy w roku minimum Poza tym mój mąż ma zawsze gorący obiad na stole jak wraca z pracy , a mój biedny brat jak nie ugotuje to nie ma masakra jakaś A mój brat tez pracuje przecież. Moja mama też tak uważa że ona powinna się zająć więcej domem i powinna jeszcze mojej mamie pomóc w ogrodzie (mieszkają na jednym placu ) Ale ona wielka paniusia nie wiem co mój brat w niej widział ona wogóle nie umie zadbać ani o niego ani o dziecko ani o dom

Skąd wiesz, kiedy kto mył okna. Bo ja nie pamiętam, kiedy myłam swoje, a ty dokładnie znasz datę, kiedy szwagierka myla okna?

Skoro twojemu bratu to nie przeszkadza albo sam nie umie sobie tego załatwić to co ci do tego? Nie wtykajcie tych wścibskich ryjów z mamusią w nieswoje sprawy!

ale wszyscy wiemy i tak że to prowo

tak pamiętam kiedy umyła bo moja mama jej kazała po procesja Bożego Ciała szła tą ulicą i żeby wstydu nie było! inaczej by pewnie nie umyła leń śmierdzący

a gdzie to jest napisane, że kobieta jest od ciepłych obiadów i mycia kibli? zastanowiłaś się kiedyś? Oboje pracują to nie ch oboje dbaja o dom. Ty siedzisz na tyłku w chacie, nie pracujesz, bo po wsze czasy wychowujesz dziecko to trudno żebys jeszcze nie gotowała. Żaden wyczyn moja droga, ŻADEN!

Leć do proboszcza żeby zmienił trasę procesji, żebyście się nie musiały denerwować z mamusią. :D

gość z godz 12:00 dobre haha xD

a ja myłam na Boże Narodzenie, na Wielkanoc nie umyłam bo była fatalna pogoda

was to nie obrzydza że ona ma taki syf w domu? Okna brudne , podłogi nie domyte, kurze nie dokładnie wytarte???

Nie, nie obrzydza mnie, że fikcyjna postać ma syf. Nie mieszkam z nią więc mam to gdzieś, jakby mnie mieli obrzydzać obcy, wyimaginowani ludzie których w życiu na oczy nie widziałam i nie zobaczę to już bym się musiała powiesić, bo bym nie wyrobiła z pawiowaniem. Wiedziałabyś o tym autorko gdybyś żyła swoim życiem. Chciałaś pokręcić prowo ale prowokować to cza umić!

autorko nie każda kobieta jest bezrobotnym nierobem tak jak ty, wieczne sprzątanie i usługiwanie swojemu śmierdzielowi to nie jest szczyt marzeń kobiety, no chyba, że twojego pokroju. i to jest twoja bratowa a nie szwagierka tłuku.

jezeli to nie prowo to po motywie z procesja wszystko jasne, a ty jestes tak samo je/bnieta jak twoja matka, wspolczuje zonie twojego brata

tak bratowa racja, ale nie udana bratowa leń i syfiara

jeszcze trochę popracuje stanie na nogi i zatrudni pania do mycia okien

AUTORKO masz jakiś problem ze sobą. Daj im żyć, to ich sprawy. Jak ten Twój braciszek taki biedny, to może mu jeszcze do łóżka wejdź.

no jeszcze tego by brakowała żeby sobie ta paniusia panią do mycia okien zatrudniała i trwoniła pieniądze

Ty masz coś z garem, bo przezywasz ten jej syf jakby to u ciebie było. I zdecyduj debilko się czy jest takim pracusiem że aż pracę do domu przynosi leń i nierób?! bo obydwa pojęcia na raz piszesz. Może czas na psychiatrę? albo lepiej przemyśl swoj*****ialuki :P Ciekawa też jestem w jakim charakterze pracuje ta twoja bratowa skoro tyle roboty przynosi do domu :P No wymyśl coś ciekawego :D

Twój brat to oferma, która zarobić nie umie tylko giba się na jakiejś posadzie dla fajtłap typu ochrona w tesco to nic dziwnego, że kobieta bierze pracę do domu żeby godnie żyć.... i jeszcze ma śmierdzielowi usługiwać? nie rozśmieszaj mnie bezrobotna mopsiaro :o

Jest księgową i ciągle stosy papierów w domu i siedzi nam tym a i tak zarabia pewnie grosze

leń największy to chyba ty skoro tłuste dupsko plaszczysz w domu?