Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gośćgosiagość

Co mam zrobić?

Polecane posty

Gość Gośćgosiagość

Dzień dobry, jestem ze swoim mężczyzną ok 3 lat. Między nami jest wszystko bardzo dobrze. Wiem, że planuje ze mną przyszłość, ale... - ciągle musi płacić, remontować w domu, - nie zamieszkamy razem bo jego mama ie uznaje czegoś takiego (zwykle jej tak nie słucha, ma 25 lat) - nie wygląda na to, że zamierza się oświadczać, - i tu moja głupota, pozwoliłam na to, że żeby czasem u mnie nocował. Teraz wydaje mi się, że jest mu tak wygodnie. Była delikatna rozmowa, że nie chce dluzej być w takim zawieszeniu bo jestesmy już dorosłymi ludźmi. Teraz nie wiem czy mogłam nic nie mówić i czekać. Z jednej strony chce już stabilizacji z nim a z drugiej nie jestem tak zdespeerowana żeby się prosić. Co wy byście zrobiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychologia często wskazuje, że facet sam z siebie nie podejmuje takich decyzji (np. oświadczyny) jeśli nie jest do tego "zmuszony". Dokładniej jeżeli ma wszystko czego potrzebuje to po co mu ślub? Niestety ale w większości przypadków trzeba dać facetowi do zrozumienia, że nie chcesz już czekać i powinien coś zrobić żeby Cię nie stracić. Tylko musisz wiedzieć czy potraficie szczerze rozmawiać. Jak tak to mu powiedz. Jak nie zastanów się czy chcesz z nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgosiagość
Dziękuję za odpowiedź. Masz rację. Dałam mu lekko do zrozumienia. O rozstaniu nie ma mowy, obojgu nam na sobie zależy:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteście ze sobą dość długo, 3 lata to jednak nie 3 miesiące. nie jesteście też dziećmi. martwi mnie jednak to, dlaczego słucha swojej mamy w kwestii waszego wspólnego zamieszkania. wspólne zamieszkanie pozwoliłoby wam umocnić związek, jednak wspólne podstawowe czynności i podział obowiązków zweryfikowałby pewne wasze cechy, zdanie na pewne tematy. może dlatego nie chce się oświadczyć, bo nie jest jeszcze tak w 100% pewny, brakuje mu tych kilku % które stanowią wspólne pomieszkiwanie. wydaje mi się, że jego mama próbuje go zatrzymać na siłę w gniazdku rodzinnym, jakoś nie jest skora do tego by go wypuścić. czy musi remontować, musi płacić? nie mógłby np wynająć czegoś? jest stabilny finansowo tak abyście mogli wspólnie zamieszkać? czy były takie rozmowy kiedyś? skąd masz pewność, że planuje wspólną przyszłość? mówił o planach zamieszkania razem, niekoniecznie u mamy? musi się odciąć od mamy, bo może ona go blokuje, można ona wpaja mu jakieś starcze zabobony albo poglądy które były aktualne 25 lat temu. musicie iść na swoje, dopiero wtedy możecie mówić o takim poważnym przyszłościowym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie dawaj lekko do zrozumienia, daj dosadnie, powiedz wprost. faceci są prości, lubią proste, rzeczowe, konkretne komunikaty. nie lubią się domyślać. jesteście 3 lata, więc pewnie Cię zna. skoro mu zależy to nie odbierze tego źle. powiedz wprost, że chciałabyś się ustabilizować, że chciałabyś jeszcze umocnić fundamenty waszego związku, ale nie obok mamusi, nie obok rodziny, tylko sami. wiadomo, nie dziś wyprowadzka, tylko powiedz że chciałabyś poszukać czegoś na wynajem razem z nim, że chcesz z nim być i że go kochasz, dlatego rozmawiasz z nim o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×