Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinkati

Tesciowie chca zabrac nasza corke na wakacje,ale boje sie

Polecane posty

Gość Tinkati

Tesciowie chca wziac nasza corke w gory-Zakopene,my mieszkamy w Szczecinie. Ja nie jestem zadowolona z tego pomyslu,gdyz dziecko ma padaczke,na dodatek ma tylko 5 mies. Kloce sie z mezem o to,bo nie chce sprawic tesciom przykrosci,ale gdyby cos sie stalo podczas tego wyjazdu,to oni nie sa prawnymi opiekunami,nie moga zezwolic na zadne zabiegi ani nic. Co Wy byscie zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 miesięcy, to jeszcze mleko z piersi pije, więc jak oni chcą ją zabrać? Nie zgadzaj się i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GŁUPI TEMAT PROWOKACJA, NIE WIERZE by to prawda byla, tesciowie jda cala polske na wczasy i chca brac twoje 5 miesieczne dziecko, no po co im ono tam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tinkati
Nie karmie juz,ale to nie chodzi o samo karmienie. Tylko boje sie o nasza kruszynke. Oni chyba nie zdaja sobie sprawy,ze to nie jest 5 km... Zreszta matka najbardziej zna swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:42 to pytanie zadaj tesciowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze taki maluszej potrzebuje byc przy mamie. Po drugie, za przeproszeniem "na chuj" takiemu maluszkowi wakacja przeciez on nic nie bedzie z tego pamietal?? Po trzecie, po grzyba tesciom taki maluszek z Zakopanem? Po czwarte, to twoje dziecko i ty decydujesz. Po piate, nie wyobrazam sobie zostawiac takiego maluszka na kilka dni z kims! Rozumiem pare godzin dziennie z niania, czy babcia, ale kurde na wakacje?! P****alo?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Jesli to prawda to naprawdę brak słów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny przypadek upierdliwej i nadgorliwej tesciowej?????? Jeb...ć starą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durna prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tinkati
To nie prowokacja. Ja juz nie wiem jak mam postapic. Maz sie upiera ,zeby mala pojechala. Ja natomiast nie chce. To zbyt daleko i bez rodzica,z chorym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty sie jeszcze zastanawiasz?jestes j******a. niech maz sam jedzie,a nie dziecko wygania. szkoda,ze 5 dniowego noworodka nie chce puscic na super wakacje z babciusia i dziadziusiem. zero mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a maz to sobie moze decydowac o swoich gaciach za przeproszeniem a nie o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bym nie pozwoliła. Mimo,że dziadkowie są odpowiedzialni. to daleko... .A los bywa różny. Żałowałabyś decyzji,gdyby coś się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jacys porabani ci tesciowie. Takie male dziecko,bez wyobrazni sa. A zreszta matka to jest matka,zawsze przytuli do serducha i dziecie spokojniejsze. Dziadkowie to sa dobrzy w rozpieszczaniu...juz ktos tu wspomnial o nadgorliwosci i moze tym razem tez tak jest. Ja bym tam nie pozwolila. Nie i koniec. Niech sie gniewaja i maz tez niech sie dasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyndu
Mają nierówno pod sufitem!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyndu
Mają nierówno pod sufitem!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej tesciowej to ostatnio odpierd...ło,bo nie daje mi szans w wychowywaniu dziecka,ciagle sie wtraca i wyrywa mi dziecko z rak. Odnosze wrazenie,ze dostala fiola na punkcie malej,ze za bardzo obudzil sie w niej instynkt macierzynski. Tylko roznica jest taka,ze to ja jestem matka a nie ona. Tez chciala dziecko zabrac na 2 tyg na wakacje,a mala wtedy miala ok roczku. Powiedzialam jej,ze chyba ja porabalo. Dziecko moze na wakacje,ale z rodzicami. W Twoim przypadku nie ryzykowalabym,bo dziecko bez opiekuna prawnego,na dodatek chore,tzn z ryzykiem,nie nie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwazaj. tesciowie to k***y zachlanne moga ci ukrasc dziecko lub je przehandlowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasztetgit
Jesli nie zgodzisz sie,to uwazaj,bo Zabiora,zeby zrobic na zlosc. A to juz porwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile Ty masz lat, ze w ogole masz z tym problem?? Nie i koniec, to Twoje dziecko a nie ich przytulanka. A Twój mąż to chyba chce też odpocząć od dziecka, ze popiera te durne pomysły teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absolutnie nie. A dlaczego mąż tak Cię namawia? Może on chce odpocząć od dziecka, to niech sam jedzie. Z takim maluchem to trzeba pół domu zabrac, mieć odpowiednie warunki i na pewno nie tłuc się w drogę całą polskę. A dla córki to tylko stres, tak nagle bez mamy. Babcia niech pobawi wnuczkę przez 2 godziny, jak ma ochotę i psa sobie kupi, a nie dzieciaka meczy. I padaczka do tego. Nie wiem, jak się u niej objawia, ale stres, długa droga, przemęczenie też nie pozostaja bez wpływu. Powtarzam: absolutnie nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tinkati
Maz to chyba nie dojrzal jeszcze do ojcostwa. Coraz czesciej sie nad tym zastanawiam. Czasami woli spedzic czas z kolegami na meczu niz z nami. Ile razy probowalam zaplanowac wspolny dzien,spacer,zabawe z dzieckiem,tyle razy mi odmawial zaslaniajac sie zmeczeniem.Tylko jak zadzwonil kolega,to szybko zebral sily i wyszedl z nim na piwo.Dobrze,ze ma przyjaciol.Rozumiem to doskonale,ale stawiac rodzine na drugim miejscu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
PROWOKACJA jak nic.Żadna matka nie pozwoliła by teściom zabrać na wyjazd tak małego dziecka, w dodatku chorego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co cię obchodzi że mąż się upiera??? Krótka piłka - po moim trupie i koniec. 5 miesięczne dziecko ma mieć poczucie bezpieczeństwa, które daje mu obecność matki. Nie można ryzykować traumy u dziecka dla czyichś fanaberii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o Boże co za typy
Nie pozwol na to,chocby grozili itd. Tak poza tym to ja tu widze toksyczny zwiazek,Ty ulegla,a maz cwany. Ty troszczysz sie o rodzine,a on o kolegow. Na dodatek jest uzalezniony od rodzicow,ktorym nie potrafi,albo nie chce sie przeciwstawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to dziadkowie.W czym problem głupie p***y ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raz mialam wyjście nocne z mężem jak synek miał 5 miesięcy. Pierwszy raz od porodu wyszlismy. Gdy dowiedziala sie o tym moja babcia z dziadkiem bardzo mnie skrytykowali bo zostawilam synka z rodzicami moimi na jedna noc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A twoi rodzice nie mieli nigdy dziecka w wieku 5 miesięcy i strach dziecko z nimi zostawić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manuellaodn
No strach zostawić,bo to nie jedna noc tylko dłuższy pobyt i na dodatek setki kilometrów dalej. Tak poza tym to autorka wspomniała o epilepsji. To jest takie bezmyślne planowanie,bez świadomosci konsekwencji tego wyjazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×