Zapraszam tych z art. w Fakcie o Wiktorii

no i przejrzałam ostatnie komentarze na fakcie i mojej wypowiedzi o tym żeby tutaj pisac już nie ma... ehhh ten fakt

aha... już wiem o jakie nazwisko chodzi... myślicie że to mogło być jakieś "zlecenie" ?

Wkurzył się że reklamuje konkurencję

O jakie nazwisko?

Tak himis, też nie chcę na forum rzucać oskarżeń ale że to wszystko jest tak połączone przez przypadek ..

Dajesz...

Bo taka dyskusja to nie dyskusja! Powiecie coś więcej

Na h. Czy na M.?

Na h

Z KRS nie?

Tylko jaki to ma związek ze sprawą? Napiszecie jak chcecie to bez nazwisk

A myślicie że czerwony maluch to było prześmiewcze a porządne 10 minut bo taki długo był ten maluch. na stronie widziałem że mają czerwone

Tylko brakuje mi motywu

Myślicie w ogóle że ta sprawa będzie wyjaśniona?

nadrobiłam wczorajsze Wasze wpisy...i dyskusje na temat Browaru... wcale sie nie dziwie ze kazdy nasz komentarz na temat tego miejsca był minusowany, a potem usuwany, strasznie duzo mozna wnioskowac, ze jednak zaginiecie jak i smierc ma cos wspolnego z tym miejscem, badz z ludzmi stamtad...ehh..

Ja wiem kto to zrobił... Młodych chłopak, włosy ciemne, czarne. Nic więcej nie powiem. Róbcie z tym co chcecie..

Darkside po czym tak wnioskujesz? Z smsów wynika że minęła ten browar jakieś pół godziny albo i więcej od ostatniego smsa. Tylko nie pisz że jasnowidz tak powiedział

Emilka który opis?pod jakim zdjęciem?

dajcie mi link do jej fb .. muszę coś sprawdzić a nie mogę znaleźć

gość dziś ja uważam, że ona nie tylko z tą Agnieszką rozmawiała. Policja zabezpieczyła TELEFONY a nie telefon więc może ona to miała wysłać do kogoś innego. Co do informacji, ze policja nie ujawnia itp. Przecież minął zaledwie miesiąc od znalezienia ciała. Same analizy często trwają kilka tygodni. Zdobycie nakazów, przygotowanie materiałów przez operatorów też trwa. Pamiętajcie, że to nie W11, to nie serial. Co do tego wpisu na polska times... Tak się wczytałam i stwierdzam, ze to jednak głupoty ktoś niezłe wypisywał. Pamiętam jak za małolata też spaliśmy w namiotach i nic się nie działo. To, ze nocowaliśmy (często całą paczką)u siebie, to też nie było nic złego, nic niezgodnego z prawem nie robiliśmy a ludzie i tak gadali. Moja babcia też miała niezłe paranoje i wyobrażenia, bo była nakręcana przez swoje sąsiadki. Takie uroki życia w małym miasteczku. Gdyby to, co ludziom roiło się w głowach było prawdą, to połowa dziewczyn mojego rocznika powinna urodzić dzieci w wieku 16 lat a druga połowa powinna być po co najmniej jednej aborcji... No tyle tylko, że wtedy nie było internetu (pierwsza połowa lat 90-tych). I nie nie były to inne czasy. Faktycznie czasem dziewczyna przed 18 urodziła dziecko a papierosy paliły już niektóre 12-13 latki.

Czyli jak szła zobaczyła malucha z samochodu wyskoczył dres a potem ją wzięli do tego auta

A o co chciałeś ją zapytać?

Właśnie Emilkaemilka, myślę, że podobnie kombinujemy :)

Wy tu tyle wiecie o Wiki i o jej towarzystwie.. Wiem, że nie powinnam rzucać nazwiskami ale to dla mnie ważne cholernie. Napiszcie mi prosze kim był dla niej lub w ogóle kim był Kuba P. Proszę to ważne

wiem wiem, ze była juz dalej, ale jak była tam wczesniej, byc moze z Karolina F., potem ją odprowadzała, to juz mozliwe ze ktorys sobie ja upatrzył... szedł za nią... dres wg mnie to nie starszy facet, tylko jakis młodzik... moze wlasnie ten maluch nie był maluchem tylko skoda, i tatus z synkiem chcieli sie zabawic...ale cos poszło nie tak...

No ktoś pod tym artykułem nieźle poleciał z nazwiskami. Albo to jest prawda tylko czemu nikt tego nie zgłosił albo niezłe pomówienie. Masakra

Tylko czy to był ten sam dres który ją śledził wcześniej? Ciekawe czy koleżanka mówiła prawdę. Jeżeli tak to sobie ją pewnie upatrywać. I na pewno ją już śledził jak szła z koleżanką tylko nie zauważyła bo pewnie była zajęta rozmową. Ale to wtedy też musi być na tej kamerze.

gość dziś zwróć uwagę, że tam przede wszystkim jest napisane, że dziewczyny odwiedzały tego młodego chłopaka (nie wiem co w tym dziwnego, byki w tym samym wieku). To o jego ojcu, to kompletnie wzięte od czapy, jakieś domysły (nawet sam autor stawia znaki zapytania a więc sam sobie tylko dopowiada). Na miejscu chłopaka i jego ojca pociągnęłabym temat, odszkodowanie plus publikacja przeprosin we wszystkich największych mediach). Z dotarciem do autora wpisu nie powinno być problemu (wystarczy zgłosić to na policji a oni już pozyskają te dane), tylko takie rzeczy są ścigane na wniosek osoby pomówionej.

A myślicie że to Wiki dzwoniła do kuzynki o 20, czy morderca przepatrywał telefon i przez przypadek wcisnąć numer

Na jej profili na fb post z 22 stycznia - zdjęcie podpisane "dziejszee ahh ten maluch i ochroniarz ^^" Hmm... I koleżanka niby nie wie nic o tym maluchu?